Prof. Olga Trojnarska: Choroby serca u ciężarnych rosną lawinowo

Dodano:
Lekarz i kobieta w ciąży Źródło: freepik
Coraz starszy wiek rodzących i współistniejące choroby cywilizacyjne powodują, że liczba schorzeń sercowo-naczyniowych u ciężarnych dramatycznie wzrasta. Nowe wytyczne ESC podkreślają rolę profilaktyki, indywidualnej oceny ryzyka w skali mWHO2.0 oraz opieki Heart Teamu nad pacjentkami z grupy wysokiego ryzyka.

Wytyczne ESC w zakresie chorób sercowo-naczyniowych u ciężarnych – prof. dr hab. Olga Trojnarska, I Klinika Kardiologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu

Dane epidemiologiczne zebrane w ciągu ostatniej dekady wskazują na dramatycznie rosnącą liczbę schorzeń sercowo-naczyniowych u ciężarnych. Na taką sytuację składa się wiele przyczyn. Część z nich wynika z faktu, iż – osiągnąwszy wiek dojrzały – rodzą, skutecznie zoperowane, kobiety z wadami wrodzonymi serca, niewolne jednak od powikłań pooperacyjnych i pozostałości wady. W ciążę zachodzą też, będące po skutecznej terapii, pacjentki onkologiczne. Negatywny wpływ ma jednak przede wszystkim coraz starszy wiek rodzących, co nieuchronnie związane jest ze zwiększoną częstością chorób towarzyszących, a w tym znacznie nasilających ryzyko powikłań naczyniowych – chorób cywilizacyjnych: cukrzycy, nadciśnienia tętniczego czy choroby wieńcowej. Wszystko to uzasadnia konieczność działań profilaktycznych, jak i zwiększenia opieki nad owymi pacjentkami.

Najnowsze rekomendacje Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego takie właśnie działania w sposób zwięzły, a jednocześnie precyzyjny przedstawiają. Ich autorzy wiele uwagi poświęcają stratyfikacji ryzyka ciąży i porodu w określonych sytuacjach klinicznych, jak i sposobu jego zmniejszania. Dla oceny ryzyka przedstawiono zmodyfikowaną skalę mWHO2.0, szeregującą ciężarne z określonymi schorzeniami, dodatkowo z uwzględnieniem ich stopnia zaawansowania klinicznego. Dla przykładu kardiomiopatię przerostową, rozpoznaną jedynie na podstawie badań genetycznych, umieszczono w grupie pierwszej, czyli najmniejszego ryzyka. W zależności od narastania objawów, a więc obecności istotnego gradientu śródkomorowego, arytmii komorowej czy niewydolności serca, chore z tą postacią kardiomiopatii znajdują się w grupach od drugiego do czwartego stopnia ryzyka. Autorzy standardów założyli, że ciężarne zaszeregowane do tych właśnie grup skali mWHO2,0 powinny być pod opieką Heart Teamu – wielospecjalistycznego zespołu zaznajomionego z tym zagadnieniem. Istotną zmianą rozłożenia akcentów podejmowanego ryzyka ciąży, wszak nie jest stan niezależny od kobiety i jej partnera, nie jest, według autorów, jednoznaczne zakazywanie zajścia w ciążę przez prowadzącego lekarza, a dokładne przedstawienie prawdopodobnego scenariusza przez Heart Team i przedyskutowanie go z kobietą, pozostawiając jej ostateczną decyzję. W poważnych przypadkach wskazana jest konsultacja psychologiczna. Kolejną możliwością zmniejszenia potencjalnego ryzyka jest prowadzenie przez okres ciąży i porodu pacjentki z mechaniczną protezą zastawkową w sposób zgodny z najnowszą wiedzą medyczną.

Omawiane standardy poświęciły wiele uwagi dynamicznie rozwijającej się diagnostyce genetycznej, osobny rozdział poświęcając kardiomiopatiom i często związanym z nimi, pierwotnymi zaburzeniom rytmu. Znacznie szerzej omówiona jest groźna kardiomiopatia połogowa. Pojawiły się nowe rozdziały o ciężarnych po transplantacji serca jak i po leczeniu onkologicznym. Bardzo przejrzyście przedstawione zostały leki, które są w ciąży i w okresie laktacji wskazane, a które w tym czasie nie są dopuszczone. Reasumując, omawiane standardy leczenia kobiet w ciąży z chorobami sercowo-naczyniowymi to dokument nowoczesny, przedstawiający przejrzyście większość problemów, na które napotykać może lekarz prowadzący taką pacjentkę.

Źródło: NewsMed
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...