„Bez tego nie dogonimy Europy”. Głos kardiologów podczas kongresu PTK
Średnia długość życia w Polsce wciąż jest kilka lat krótsza niż w krajach Europy Zachodniej, czego przyczyną są przede wszystkim choroby sercowo-naczyniowe. Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne uznaje Polskę za kraj wysokiego ryzyka kardiologicznego. A jednocześnie polscy kardiolodzy są znakomitymi ekspertami: wiedzą, jak leczyć, potrafią to robić, są doceniani na świecie. Również dostęp do leków w ostatnim czasie bardzo się poprawił.
Co w takim razie szwankuje – zastanawiali się uczestnicy debaty „systemowej” podczas kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, do której PTK zaprosiło przedstawicieli najważniejszych instytucji zajmujących się opieką zdrowotną w Polsce: Ministerstwa Zdrowia, Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, Agencji Badań Medycznych, Rzecznika Praw Pacjenta, parlamentarzystów i pacjentów.
Środowisko kardiologów chce zmian w polskiej kardiologii
Środowisko kardiologów już od lat wysuwa propozycje zmian organizacyjnych – takich jak stworzenie koordynowanej opieki nad pacjentami po zawale serca (KOS-Zawał), koordynowanej opieki nad pacjentami z niewydolnością serca (KONS), krajowej sieci kardiologicznej czy ostatnio Narodowego Programu Leczenia Pacjentów ze Wstrząsem Kardiogennym.
– Polska kardiologia stoi siłą swoich członków. Od kadencji prof. Mitkowskiego jako Prezesa PTK każdy nowy prezes tworzy „dekalog potrzeb polskiej kardiologii”. Pierwszy dekalog został zrealizowany co najmniej w 70 procentach. Dawaliśmy pewne propozycje, dyskutowaliśmy, walczyliśmy o ich wprowadzenie, ale zawsze była to walka partnerska i dalej będziemy tak postępować. Uważamy, że przy stole negocjacyjnym można się nawet pokłócić, ale trzeba odejść od stołu z konsensusem dotyczącym konkretnych rozwiązań – mówił prof. Robert Gil, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Zaznaczał, że również większość postulatów zawartych w stworzonym przez niego „Dekalogu potrzeb polskiej kardiologii”, zawierających się w haśle „Polska kardiologia, europejskie standardy” jest już realizowana lub bliska realizacji. Wymieniał m.in. prace nad Krajową Siecią Kardiologiczną, Narodowym Programem Chorób Układu Krążenia, programem leczenia wstrząsu kardiogennego.
Zapowiadał też, że kardiolodzy nadal będą optować za rozwiązaniami mającymi na celu poprawę wycen kardiologicznych, wprowadzenie w większym stopniu badań genetycznych w kardiologii, zadbanie o rozwój kardiologii dziecięcej, szybsze refundacje nowoczesnych leków i wyrobów medycznych.
– O 7 lat wydłużyło się w Polsce życie od 1989 roku, to jest skok cywilizacyjny, jednak musimy pamiętać, że nadal drugie brakuje nam do czołówki międzynarodowej. Trzeba powiedzieć, że jako Polacy nie szanujemy swojego zdrowia; trzeba zmienić sposób myślenia społeczeństwa, musimy zacząć traktować profilaktykę jak inwestycję. Być może należałoby pomyśleć o tym, żeby wysokość składki zdrowotnej powiązać z tym, czy dana osoba wykonuje badania profilaktyczne, czy nie – mówił prof. Przemysław Mitkowski, past prezes PTK.
– Powinniśmy też dążyć do tego, żeby procedury w kardiologii nie były limitowane – zaznaczał prof. Marek Gierlotka, prezes-elekt PTK.
Skuteczniejsza profilaktyka
Senator Beata Małecka-Libera mówiła o działaniach mających na celu wsparcie profilaktyki i zmian w stylu życia. – Chcemy, by 2025 był rokiem edukacji zdrowotnej i profilaktyki, chcemy wyjść szeroko z edukacją zdrowotną i z różnymi przedsięwzięciami do społeczeństwa. Bez zaangażowania społeczeństwa profilaktyka kuleje – zaznaczała.
Jednym z planowanych działań profilaktycznych jest wykonywanie lipidogramu u dzieci w wieku 6-7 lat: ma to na celu wykrywanie hipercholesterolemii rodzinnej. Są też prowadzone działania mające na celu stworzenie międzysektorowej strategii zapobiegania i leczenia otyłości, gdyż jest to choroba, która generuje ponad 200 powikłań i chorób, w tym m.in. kardiologicznych.
Bez skuteczniejszej profilaktyki pacjentów będzie coraz więcej, nie wydłużymy też życia, nie poradzimy sobie z epidemią chorób cywilizacyjnych – podkreślali eksperci.
Sieć i organizacja leczenia
Uczestnicy debaty podkreślali, że problemem w Polsce jest organizacja leczenia i częsty brak koordynacji: pacjenci są diagnozowani zbyt późno, po wystąpieniu incydentu sercowo-naczyniowego, i leczeni w szpitalu, ale po wyjściu ze szpitala nie są monitorowani. Sukces programu KOS-Zawał pokazał, że warto tworzyć programy kompleksowej opieki nad pacjentem.
Temu ma również służyć stworzenie Krajowej Sieci Kardiologicznej. Opieka nad pacjentem byłaby w pełni koordynowana: lekarz POZ opiekowałby się pacjentem, w razie potrzeby przekazywałby go pod opiekę specjalisty lub do szpitala, ale po leczeniu w szpitalu pacjent z powrotem byłby kierowany – w zależności od potrzeb – do opieki specjalistycznej lub do POZ. Prace nad Krajową Siecią Kardiologiczną są prowadzone wspólnie przez Ministerstwo Zdrowia i Krajową Radę ds. Kardiologii. – Prowadzimy prace nad stworzeniem sieci; widzę, jak bardzo skonsolidowane jest środowisko kardiologów, na pewno jednak musimy jeszcze dopracować pewne element systemu – mówił dyrektor Konrad Korbiński z Ministerstwa Zdrowia.
– Stworzenie Krajowej Sieci Kardiologicznej to jest duża zmiana systemowa, podobna do tej, która była tworzona ponad dwie dekady temu. Kto by jednak pomyślał wtedy, że będziemy diagnozować pacjenta na łóżku szpitalnym. To musimy zmienić. Odwrócenie „piramidy świadczeń” to forma recepty na obecny system – zaznaczał prof. Waldemar Banasiak, konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii.
Dostępność do kardiologa: rozwiązanie w sieci
Sieć i koordynowana opieka mają szansę rozwiązać problemem, na który najczęściej skarżą się pacjenci: długie kolejki do kardiologa – zaznaczał Jakub Adamski, dyrektor Departamentu Współpracy w Biurze Rzecznika Praw Pacjentów, zwracając uwagę na to, że dostępność do kardiologów jest różna w różnych regionach Polski.
– Skrócenie kolejki do kardiologa jest bardzo ważne, jednak musimy pamiętać też o tym, że wielu pacjentów kardiologicznych może być bardzo dobrze prowadzonych przez lekarzy POZ. Najważniejsze jednak, żeby nie traktować leczenia pacjenta jako koszt, tylko jako inwestycję – podkreślała Agnieszka Wołczenko, prezes stowarzyszenia EcoSerce.