Hospittal. Pacjent w centrum uwagi

Dodano:
Hospittal Źródło: NewsMed
Trzech na pięciu Polaków deklaruje, że zmaga się ze zmęczeniem, brakiem energii i wypaleniem – wynika z raportu przygotowanego dla Hospittal, nowego szpitala w Warszawie.

96 proc. Polaków uważa, że zdrowie jest bardzo ważne, ale 43 proc. przyznaje, że o nim nie myśli, a do lekarza chodzi jedynie wtedy, kiedy sytuacja tego wymaga (48 proc.).

Takie wyniki przyniósł raport „Kultura zdrowia w Polsce 2024” przygotowany przez Pracownię Badań Społecznych (PBS) z Sopotu na reprezentatywnej próbie 1021 respondentów w wieku 25-55 lat metodą ankiet internetowych.

Cztery grupy pacjentów

Na podstawie wyników badania zostały wyodrębnione 4 grupy pacjentów, których łączą określone poglądy, zwyczaje i upodobania:

Zachowawcza (41 proc.): przeważają w niej mężczyźni (53 proc.), najliczniej są w niej reprezentowane osoby w wieku 35-44 lat (37 proc.).

– Najważniejsza dla nich jest medycyna oparta na wiedzy, stosowanie się do zaleceń medycznych i przyjmowanie przepisanych leków. Ale jednocześnie są w pełni świadomi, że to nie wystarcza dla zachowania pełnego zdrowia: tradycyjnemu leczeniu powinien towarzyszyć zdrowy styl życia. Ponad połowa – 51 proc. – jest też otwarta na nowinki, jak stosowanie ziół, suplementów czy modnych sposobów na zachowanie zdrowia zaczerpniętych z innych kultur. 2/3 Zachowawczych odwiedza lekarza jedynie wtedy, kiedy jest taka wyraźna potrzeba. Zaledwie 6 proc. bywa u lekarzy w ramach profilaktyki zdrowotnej – mówi Marta Jankowska z PBS.

Holistyczna (34 proc.): przeważają kobiety (53 proc.), najliczniejszą grupą są osoby w wieku 35-44 lata (42 proc.).

– Najważniejsze dla zachowania zdrowia według holistycznych – 92 proc. wskazań – jest zdrowa dieta, aktywność fizyczna i unikanie stresu, czyli stosowanie reguł zdrowego stylu życia. Medycynę konwencjonalną – wiedza medyczna i stosowanie się do zaleceń lekarskich – wskazało 88 proc., ale jednocześnie aż 67 proc. nie myśli na co dzień o zdrowiu, nie choruje i rzadko bywa u lekarza. 40 proc. robi to tylko w sytuacjach wyraźnej potrzeby, ale jednocześnie 39 proc., czyli znacznie częściej niż w grupie Zachowawczych, bywa u lekarza w ramach profilaktyki zdrowotnej – informuje Jankowska.

Tradycjonaliści (18 proc.): w tej grupie przeważają kobiety (55 proc.) i jest to grupa starsza od wcześniej opisanych: 46 proc. stanowią osoby w wieku 44-55 lat.

– Dbałość o zdrowie na co dzień to dla nich zdrowy styl życia oraz troska o wewnętrzną harmonię i życie w zgodzie ze sobą. Dopiero w trzeciej kolejności, 91 proc. wymieniana była medycyna oparta na wiedzy i stosowanie się do zaleceń lekarza. Ale jest to jednocześnie grupa, która, na tle pozostałych, najliczniej odwiedza lekarza w celach profilaktyki zdrowotnej – 66 proc.

Aż 39 proc. jest pod stałą opieką lekarza specjalisty, co związane jest z wysokim odsetkiem osób, które zadeklarowały choroby przewlekle – komentuje Marta Jankowska.

Sceptyczni: 7 proc. to najczęściej mężczyźni (63 proc.), a najliczniejszą grupą wiekową są osoby pomiędzy 45 i 49 rokiem życia (50 proc.).

– Rzadko myślą na co dzień o zdrowiu (29 proc.) i rzadko chodzą do lekarza: regularnie w ramach profilaktyki zdrowotnej robi to jednie 18 proc., a 46 proc. bywa u lekarza tylko w sytuacjach, które tego wymagają. Jednocześnie 22 proc. zadeklarowało, że jest pod opieką lekarza specjalisty, co o tyle zrozumiałe, że 36 proc. cierpi na choroby przewlekłe.

Jeśli muszą zmierzyć się z problemami zdrowotnymi, to najczęściej postawią na medycynę konwencjonalną i zalecenia lekarskie – 29 proc. wskazań – mówi Jankowska.

Jak Polacy oceniają swoje zdrowie?

Większość Polaków (65 proc.) dobrze ocenia swój stan zdrowia fizycznego. Najlepiej – Zachowawczy – jako zdecydowanie dobry i raczej dobry wskazało aż 73 proc. W następnej kolejności plasują się Holistyczni 69 proc. Tradycjonaliści częściej od innych (29 proc. wskazań) źle oceniają swój stan zdrowia fizycznego. Natomiast Sceptyczni w porównaniu do innych grup mieli najczęściej kłopot w ocenie swojego zdrowia, wybierając odpowiedź „ani dobrze ani źle” (36 proc.).

Nieznacznie mniej Polaków (61 proc.) pozytywnie ocenia swój stan zdrowia psychicznego. Ponownie Zachowawczy są grupą najlepiej oceniającą swój dobrostan psychiczny (68 proc.) i także w tym przypadku Holistyczni pod względem oceny swojego stanu zdrowia psychicznego zajmują drugie miejsce (65 proc.). Zdaniem 23 proc. Tradycjonalistów (przy średniej dla całej populacji w wysokości 13 proc.) ich stan zdrowia psychicznego jest zdecydowanie i raczej zły. A Sceptycznym ponownie trudno jednoznacznie ocenić swój stan, oceniając kondycję psychiczną jako „ani dobrą ani złą” (30 proc.).

Zmęczony jak Polak

Hospittal zapytał w badaniu o problemy, które mają największy wpływ na Polaków. Zdrowie fizyczne w rozumieniu konkretnej zdiagnozowanej choroby w skali całej populacji zajęło dość odległe miejsce (27 proc. wskazań). Zdecydowanie częściej na zdrowie fizyczne wskazywali Tradycjonaliści (44 proc.), ale i dla nich nie był to główny czynnik wpływający na dobre samopoczucie.

Czynniki wpływające na Polaków:

  • zmęczenie, brak energii, poczucie wypalenia (59 proc.). We wszystkich czterech grupach zmęczenie było wymieniane najczęściej. W przypadku Tradycjonalistów to nawet 66 proc. Stres i ogólna kondycja psychiczna zajęła w tym negatywnym rankingu drugie miejsce (48 proc.) i ponownie Tradycjonaliści wskazywali ten aspekt najczęściej (62 proc.),
  • nadmierna waga (30 proc.). I tym razem Tradycjonaliści częściej uważają nadwagę za przyczynę kiepskiego samopoczucia (39 proc.), a Sceptyczni, tym razem na równi z Holistycznymi, najrzadziej (28 proc.),
  • starzenie się aż dla 26 proc. Mocniej przeżywają to Tradycjonaliści (36 proc.), a Sceptyczni konsekwentnie zachowują największy dystans, także wobec upływu czasu (15 proc.).

Hospittal zwrócił się do uczestników badania także z pytaniem: Gdybyś miał/a zdecydować się na zabieg w prywatnym szpitalu chirurgicznym, jakie aspekty byłyby dla Ciebie istotne? 73 proc. Polaków na pierwszym miejscu wskazało na wybitną kadrę specjalistów. Dla 63 proc. ważny jest profesjonalny, nowoczesny sprzęt i technologie wpływające na najwyższą jakość leczenia. 62 proc. doceniłoby całościową opiekę: od konsultacji, poprzez samą procedurę aż po rehabilitację. A 59 proc. chciałoby zostać otoczonymi troską i uwagą podczas całego pobytu w szpitalu.

Hospittal zbudował swoją filozofię działania na tych przesłankach, stawiając pacjenta w centrum uwagi.

Co chce osiągnąć Hospittal?

Dr Paweł Dybciak, założyciel Hospittal, podkreśla, że marzy o dostarczaniu usług na najwyższym poziomie z wykorzystaniem nowych technologii. Ale to zespół specjalistów będzie stanowił o sukcesie tego miejsca. Bo Hospittal zatrudnia wysokiej klasy specjalistów w swoich dziedzinach: dr. Pawła Dybciaka, właściciela szpitala i cenionego lekarza medycyny estetycznej, dr. Piotra Janika, dr. Macieja Koźlika, dr. Witolda Waśkiewicza jr, specjalistów chirurgii plastycznej, a także dr. Michała Janika, eksperta chirurgii ogólnej. Założyciel i prezes zarządu Hospittal jest przekonany, że chirurgia naprawcza, estetyczna zmienia ludziom życie na lepsze, poprawia funkcjonowanie po operacjach czy wypadkach.

W misji szpitala ważny też będzie aspekt edukacyjny, dlatego powołania została fundacja Saint Paul’s Foundation. Jej celem będzie pomaganie pacjentom w trudnej sytuacji zdrowotnej. Osobom z niepełnosprawnością, które nie mają pieniędzy, będzie finansować zabiegi chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej.

Aby do nich dotrzeć, powołana została rada naukowa. Już mogą skorzystać z bezpłatnego przesiewowego badania w kierunku chorób metabolicznych. Formularz można pobrać ze strony internetowej szpitala.

Hospittal posiada w swojej ofercie zabiegi chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej, chirurgii bariatrycznej, flebologii i chirurgii naczyniowej, urologii i ginekologii estetycznej, chirurgii ręki, chirurgii ogólnej, w tym laparoskopowe operacje przepuklin, chirurgii szczękowo-twarzowej oraz zabiegi dla osób transpłciowych.

Źródło: NewsMed
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...