Dr Anna Dańska-Bidzińska: Rak trzonu macicy - jedno rozpoznanie, cztery różne choroby

Dodano:
Kobieta w trakcie chemioterapii. Źródło: Fotolia / auremar
Śmiertelność z powodu raka endometrium wzrosła w ciągu ostatnich 20 lat. Niestety, umierają pacjentki, które były zdiagnozowane nawet we wczesnych stopniach zaawansowania choroby.

Rak trzonu macicy to jedyny rodzaj nowotworu ginekologicznego, w którym od lat obserwujemy tendencję wzrostową – zarówno jeżeli chodzi o zachorowania, jak i zgony.

Laparoskopia, chirurgia robotyczna

– Leczenie raka endometrium zmieniło się i tak naprawdę nie zmieniło. Podstawowe jest bowiem leczenie chirurgiczne, czyli usunięcie macicy z przydatkami i węzłami chłonnymi miednicy lub okołoaortalnymi, czasem siecią większą. To zależy od sytuacji i typu histopatologicznego oraz molekularnego, z którymi mamy do czynienia – mówi dr n. med. Anna Dańska – Bidzińska z Oddziału Ginekologii Onkologicznej Szpitala Klinicznego WUM, specjalistka położnictwa i ginekologii oraz ginekologii onkologicznej.

Preferowaną metodą leczenia chirurgicznego w raku trzonu jest chirurgia małoinwazyjna, czyli laparoskopia lub dostępna w niektórych ośrodkach chirurgia robotyczna.

– Wiarygodny ośrodek, w którym można przeprowadzać zabiegi, to taki, który operuje ok. 80 proc. raków trzonu macicy laparoskopowo – podkreśla dr n. med. Anna Dańska – Bidzińska. Inne stosowane metody to: radioterapia, chemioterapia, leczenie ukierunkowane molekularnie, immunoterapia i hormonoterapia.

Klasyfikacja molekularna

Co zmieniło się w podejściu do raka trzonu macicy? Co spowodowało zupełnie inne rozumienie tej choroby?

- Kiedyś nasze decyzje opieraliśmy na „starej” klasyfikacji dzielącej raki trzonu na typ I i II. Mieliśmy, historyczne już obecnie, czynniki ryzyka, które były oparte o standardowe cechy, jak typ histologiczny, stopień dojrzałości, ekspresja receptorów, stopień zaawansowania, czyli rozległości choroby

– wyjaśnia dr n. med. Anna Dańska – Bidzińska.

- Oczywiście, te tzw. stare kryteria są nam również potrzebne, ale musimy za wszelką cenę dążyć do oceny, do jakiego typu molekularnego należy dana choroba. Rak trzonu macicy to jedno rozpoznanie, ale tak naprawdę cztery różne choroby.

Typy molekularne znane są od 10 lat, ale nie tak dawno weszły do praktyki klinicznej. Od ok. 3-4 lat są diagnozowane. Każdy z nich (znane są cztery) jest nieco inny, ma inną karcynogenezę, przebieg kliniczny, rokowanie. Ocena podtypów molekularnych pozwala na odpowiednią klasyfikację do leczenia uzupełniającego. Jeden z podtypów pozwala na kwalifikację do leczenia immunoterapią.

Terapia w bardzo wyspecjalizowanym ośrodku

Niestety, nadal umierają pacjentki, które były zdiagnozowane nawet we wczesnych stopniach zaawansowania choroby.

– Dlatego podkreślamy, że teraz – gdy okazało się, że rak trzonu macicy wygląda zupełnie inaczej, niż kiedyś sądziliśmy – ważne jest, by pacjentki przynajmniej częściowo rozpoczynały cały proces diagnostyczno-terapeutyczny w bardzo wyspecjalizowanym ośrodku. To są zmiany, o które walczymy i które jak najszybciej powinny zostać wprowadzone w życie

– dodaje dr n. med. Anna Dańska – Bidzińska.

Źródło: NewsMed
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...