Psychoterapia pod nadzorem. Chcą tego pacjenci i terapeuci. Co zrobi MZ?
Kwestia ustawowego uregulowania zawodu psychoterapeuty podnoszona jest od jakiegoś czasu przez środowisko psychoterapeutów. Większego nadzoru na tą profesją domagają się także pacjenci.
Psychoterapia pod nadzorem
W październiku przedstawiono wyniki badania „Potrzeby i preferencje Polek i Polaków w zakresie usług psychoterapeutycznych", przeprowadzonego przez Polskie Towarzystwo Psychologii Klinicznej i Psychoterapii EBP. Wynika z niego, że większość Polaków chce, aby psychoterapia stała się świadczeniem medycznym i podlegała nadzorowi Ministerstwa Zdrowia.
Takich regulacji domaga się także część środowiska psychoterapeutów. Zwraca na to uwagę posłanka Lidia Czechak w interpelacji skierowanej do minister zdrowia.
„Z apelem o poparcie ustawowego uregulowania zawodu psychoterapeuty zwróciło się do mnie stowarzyszenie psychoterapeutów zrzeszone w Grupie Roboczej ds. ustawy o zawodzie psychoterapeuty i samorządzie zawodowym” – pisze Czechak i przedstawia argumenty zawarte ich apelu.
Posłanka podkreśla, że dzisiaj każda osoba bez jakiegokolwiek przygotowania może sobie napisać na drzwiach „psychoterapeuta” i zacząć tworzyć problemy dla osób, które nie mają gdzie i jak sprawdzić prawa do wykonywania tego ważnego i odpowiedzialnego zawodu.
Zwolennicy uregulowania zawodu wyliczają m.in., że w Polsce jeden psychoterapeuta przypada na 25 tys. osób; nastolatek czeka rok na wizytę w gabinecie prywatnym, a w publicznej służbie zdrowia czasem nawet kilka lat, wzrasta liczba samobójstw wśród kobiet, w ubiegłym roku 2100 nastolatków próbowało odebrać sobie życie, a na oddziałach psychiatrycznych brakuje łóżek.
Posłanka podkreśla także, że powstają kursy technicznie zgodne z prawem, lecz o znacznie zaniżonych standardach (kursy wyłącznie online), a rynek prywatny nie jest regulowany żadnymi przepisami.
Dlatego Czechak stawia pytanie, czy rząd zamierza poprzeć projekt ustawy o zawodzie psychoterapeuty przygotowany przez Grupę Roboczą ds. uregulowania zawodu psychoterapeuty.
MZ na razie nie planuje
Odpowiedzi na interpelację udzielił Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia. Pisze, że w resorcie nie są prowadzone prace nad uregulowaniem zawodu psychoterapeuty. Dodaje, że trwają rozmowy MZ ze środowiskiem psychoterapeutów w tej sprawie, jednakże przedstawiciele tego środowiska „reprezentują odmienne podejścia w psychoterapii i przedstawiają różne propozycje przepisów i rozwiązań w zakresie regulacji zawodu psychoterapeuty”.
Wiceminister wyjaśnia, że środowisko psychoterapeutów widzi potrzebę ustawowego uregulowania zawodu psychoterapeuty, ale nie jest jednomyślne w zakresie proponowanych rozwiązań prawnych w tym obszarze, w tym m.in. w kwestii ministra właściwego dla tego zawodu (niektóre stowarzyszenia wskazują na ministra zdrowia w zakresie nadzoru nad wykonywaniem tego aktu prawnego, inne stowarzyszenia mówią o ministrze rodziny, pracy i polityki społecznej), czy też w kwestii utworzenia samorządu zawodowego.
Konieczny dodaje też, że pod koniec listopada zaczął działać Parlamentarny Zespół do spraw ustawowego uregulowania zawodu psychologa i psychoterapeuty, a w jego pracach biorą udział członkowie poszczególnych towarzystw psychoterapeutycznych. Celem powołania Zespołu jest właśnie przygotowanie projektu ustawy o zawodzie psychoterapeuty.