Pierwsza od 2015 r. ofiara śmiertelna odry w USA. To niezaszczepione dziecko
W Stanach Zjednoczonych odnotowano pierwszy zgon z powodu odry od 10 lat. Ofiarą jest dziecko w wieku szkolnym ze stanu Teksas.
Pierwsza ofiara śmiertelna odry
Departament Zdrowia Stanu Teksas (DSHS) poinformował w komunikacie o śmierci „dziecka w wieku szkolnym, które nie zostało zaszczepione”. Dziecko zostało przyjęte do szpitala w mieście Lubbock w zeszłym tygodniu.
„Przyjęliśmy tak wiele dzieci, a potem najwyraźniej nie byliśmy przygotowani, że śmierć może przyjść tak wcześnie”– powiedziała Amy Thompson, dyrektor Covenant Children's Hospital w Lubbock, cytowana przez Reutersa. Wg informacji DSHS dziecko uzyskało pozytywy wynik testu na obecność wirusa odry.
Jak wyliczała lekarka ze szpitala w Lubbock, najczęstszymi objawami są wysoka gorączka, zaczerwienione, łzawiące oczy, zatkany nos, kaszel i wysypka zaczynająca się na twarzy. Część dzieci, poza lekami zbijającymi gorączkę i płynami dożylnymi, wymagało także tlenoterapii.
To pierwsza oficjalnie odnotowana ofiara śmiertelna odry w USA od 2015 r.
Chorują głównie niezaszczepione dzieci
Stany Zjednoczone od kilku tygodni rejestrują zwiększoną liczbę zachorowań na odrę. Zaczęło się od kilku przypadków, w ostatnich dniach mowa już była o ponad 130, w sąsiadujących ze sobą stanach Teksas i Nowy Meksyk.
124 przypadki pochodzą z Teksasu, jedynie pięć osób z tej grupy ma za sobą szczepienie. Większość zachorowań dotyczy dzieci –62 zachorowania wśród dzieci od 5 do 17 lat i 39 wśród dzieci do lat 4.
Najwięcej zakażeń – 80 – zarejestrowano w hrabstwie Gaine, które ma jeden z najwyższych w USA wskaźników dzieci w wieku szkolnym, które rezygnują z przynajmniej jednej wymaganej dawki szczepionki. To było 14 proc. dzieci w wieku 3-17 lat w roku szkolnym 2023-24.
Departament Zdrowia Nowego Meksyku ostrzegł, że „odra jest bardzo zaraźliwa, prawdopodobne jest wystąpienie kolejnych przypadków”.