Obniżenie składki zdrowotnej. „Mam nadzieję, że ten nietrafiony pomysł odejdzie w przeszłość”
Ustawa obniżająca składkę zdrowotną została przyjęta zarówno przez Sejm, jak i Senat. Teraz czeka tylko na decyzję prezydenta. Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny zdradził, jakie ma nadzieje z tym związane.
Wiceminister zdrowia: Mam nadzieję, że projekt odejdzie w przeszłość
W poniedziałek ma dojść do spotkania Rady Dialogu Społecznego w sprawie ustawy obniżającej składkę zdrowotną. Efekt spotkania może wpłynąć na decyzję prezydenta Andrzej Duda w sprawie ewentualnego weta.
O swoich oczekiwaniach w tej sprawie opowiedział Wojciech Konieczny w RMF.
„Mam nadzieję, że ten nietrafiony pomysł odejdzie w przeszłość i nie będziemy do niego wracać” – zaznaczył.
„Kampania wyborcza ma swoje prawa, wiem, że ktoś chciał uzyskać więcej głosów przedsiębiorców, ale patrzmy na realia, na to, co dzieje się w polskich szpitalach, jak wyglądają kolejki, jak się zadłużają placówki. To nie jest nawet temat do rozmowy” – dodał.
„Myślę, że Rada Dialogu Społecznego pogrzebie ten projekt, a pan prezydent zawetuje ustawę. Społeczeństwo w większości przyjmie to jako normalną decyzję” – podkreślił.
Odnosząc się do tego, któremu z kandydatów na prezydenta może pomóc ewentualne weto, zaznaczył, że różnica zdań dotyczących obniżenia składki „nie idzie po linii poparcia politycznego, tylko po linii odpowiedzialności za system ochrony zdrowia”.
Sejm i Senat za obniżeniem składki
Na początku kwietnia Sejm uchwalił ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Nowe przepisy mają wprowadzić istotne zmiany w sposobie naliczania oraz wysokości składek zdrowotnych dla osób prowadzących działalność gospodarczą.
Za przyjęciem ustawy zagłosowała m.in. minister zdrowia Izabela Leszczyna, choć jeszcze kilka dni wcześniej zapewniała, że jej nie poprze.
Ministerstwo Finansów szacuje, że zmiany w składce zdrowotnej będą kosztować budżet państwa około 4,6 mld złotych rocznie. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2026 r.
23 kwietnia ustawę przyjął także Senat, mimo sprzeciwu polityków lewicy i licznych apeli o jej nieprzyjmowanie kierowanych ze środowisk lekarzy, ekonomistów, naukowców i pacjentów.
„Proponowane zmiany, wprowadzane bez konsultacji społecznych, nie tylko osłabią niedofinansowany system ochrony zdrowia, ale finalnie uderzą w pacjentów, którzy już teraz czekają w długich kolejkach” – zaznaczyło we wspólnym oświadczeniu 30 organizacji reprezentujących pacjentów, związki zawodowe, samorządy branżowe i pracodawców.
Prezydent Duda nie powiedział wprost, że ją zawetuje, ale tak może wynikać z jego słów podczas niedawnego wiecu wyborczego Karola Nawrockiego.
"Zastawiam się, czy budowanie pomyślności gospodarczej Polski będzie polegało na tym, chociaż płacili będą na nią ci najubożsi? A i tak jej nie będzie w wystarczającym stopniu, bo spadną nakłady na służbę zdrowia z prostej przyczyny, bo po prostu braknie pieniędzy w budżecie, tak jak już brakło w zeszłym roku" – powiedział wtedy Duda.