Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej: Kara wobec sprawców takich czynów musi być
Jak przyznaje prezes NRL, z agresją w ochronie zdrowia zetknął się niemal każdy pracownik. – To niemal plaga dotykająca ochronę zdrowia. Rozumiemy frustrację pacjentów i sami jej doświadczamy, pracując w niewydolnym systemie. Nie rozumiemy za to agresji wobec drugiego człowieka i żadna frustracja czy niepokój nie jest wytłumaczeniem – mówi Łukasz Jankowski.
W zorganizowanym w ubiegłą sobotę marszu milczenia szli z medykami również pacjenci. – Szli z przekonaniem, że bezpieczny lekarz to bezpieczny pacjent. Że na agresję w ochronie zdrowia po prostu nie ma miejsca. Podczas marszu pokazaliśmy solidarność i jedność również w obliczu tragedii, która wydarzyła się w Krakowie. Żądamy od rządu wyciągnięcia wniosków – dodaje prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Dla bezpieczeństwa – pilna zmiana przepisów
Marsz zakończył się spotkaniem z minister zdrowia Izabelą Leszczyną. – Pani minister zadeklarowała, jako przedstawiciel rządu, wolę prac nad jak najszybszymi zmianami poprawiającymi bezpieczeństwo medyków. Traktujemy rządzących jako partnerów w procesie poprawy bezpieczeństwa – podkreśla Łukasz Jankowski. – Jednocześnie będziemy stale wywierać presję, aby zmiany były wprowadzane jak najszybciej, a procedury zgłaszania aktów agresji działały sprawnie i gwarantowały, że kara wobec sprawców takich czynów będzie nieunikniona. Apelujemy do polityków wszystkich opcji o zaprzestanie antagonizowania lekarzy i pacjentów, a także próby przerzucania na medyków odpowiedzialności za stan ochrony zdrowia. Dla nas ważne jest, że w marszu wzięli udział przedstawiciele wszystkich zawodów medycznych. Wspólnie pracujemy i wspólnie w symboliczny sposób przeciwstawiliśmy się przemocy.
Wstrząśnięci wszyscy medycy
28 kwietnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie doszło do zabójstwa doktora Tomasza Soleckiego przez pacjenta. Przyjmujący pacjentów lekarz ortopeda został zamordowany ciosami zadanymi nożem. Mimo udzielonej pomocy i przeprowadzanej natychmiastowej operacji lekarz zmarł.
– Tragiczna śmierć naszego Kolegi wstrząsnęła całym medycznym środowiskiem – powiedział lek. Krzysztof Herman, wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.