Robienie kroków może prowadzić do długowieczności, ale kluczowy jest jeden szczegół
Robienie kroków, czyli po prostu spacerowanie, to jeden ze sposobów na zmniejszenie ryzyka wielu chorób, przede wszystkim sercowo-naczyniowych. Chodzi oczywiście o dzienną liczbę tych kroków. Korzyści zdrowotne zaczynają się pojawiać już po przejściu 4 tys. Ale jest coś jeszcze.
Im dłuższy spacer, tym dłuższe życie
Grupa naukowców, m.in. z Harvard Medical School, University of Sydney i Universidad Europea de Madrid, postanowiła sprawdzić, czy czas trwania spacerów składających się na dzienną liczbę kroków również ma znaczenie.
„Chociaż zalecenia dotyczące aktywności fizycznej coraz częściej uwzględniają dzienną liczbę kroków, nie jest jasne, czy wzorce akumulacji kroków – krótkie w porównaniu z dłuższymi – wpływają na związek ze śmiertelnością i chorobami układu krążenia wśród osób umiarkowanie aktywnych (robiących mniej niż 8 tys. kroków dziennie)” – piszą badacze we wstępie. Wyniki ich analizy ukazały się w czasopiśmie "Annals of Internal Medicine".
Przeanalizowali dane dotyczące 33 560 osób mających średni 62 lata, które wykonywały 8 tys. kroków lub mniej kroków dziennie i nie miały chorób układu krążenia ani nowotworów na początku badania.
Uczestników badania podzielono na grupy z okresami aktywności krótszymi niż 5 minut, trwającymi od 5 do 10 minut, od 10 do 15 minut i 15 minut lub dłużej. Okres obserwacji trwał prawie 10 lat. W tym czasie odnotowano 735 zgonów i 3119 incydentów sercowo-naczyniowych.
Jak się okazało, ryzyko śmierci z jakiejkolwiek przyczyny w ciągu 9,5 roku malało wraz ze wzrostem długości czasu aktywności polegającej na robieniu kroków. Dla sesji krótszych niż 5 minut wynosiła 4,36 proc., dla sesji trwających od 5 do 10 minut – 1,83 proc., dla sesji trwających od 10 do 15 minut – 0,84 proc., a dla sesji trwających 15 minut lub dłużej – 0,80 proc.
Częstość występowania chorób układu krążenia po 9,5 roku wykazywała podobny wzorzec: dla okresów aktywności krótszych niż 5 minut wynosiła 13,03 proc., dla okresów aktywności trwających 5 -10 minut – 11,09 proc., dla okresów aktywności trwających 10-15 minut – 7,71 proc., a dla okresów aktywności trwających 15 minut lub dłużej – 4,39 proc.
Robienie kroków nie jest szkodliwe dla nikogo
„Większość badań koncentruje się na liczbie kroków, ale nasze pokazuje, że sposób ich kumulowania również ma znaczenie — szczególnie w przypadku osób mniej aktywnych. To każe trochę inaczej spojrzeć na cel 10 tys. kroków dziennie. Nawet jeśli nie osiągniesz tej liczby, kilka dłuższych spacerów zamiast wielu krótkich może mieć realny wpływ na zdrowie serca i długowieczność” – powiedział dla CNN dr Borja del Pozo Cruz, główny autor badania, profesor na Wydziale Medycyny, Zdrowia i Sportu Universidad Europea de Madrid.
Przypomniał, że jedna trzecia dorosłej populacji świata nie jest aktywna fizycznie, a siedzący tryb życia wiąże się z wyższym ryzykiem bezsenności, śmiertelności i chorób układu krążenia.
„Każdy może skorzystać ze spacerów – tak naprawdę nie ma grupy, dla której chodzenie jest szkodliwe. Jednak te konkretne odkrycia są najbardziej istotne dla osób prowadzących siedzący tryb życia lub wykonujących mniej niż około 8 tys. kroków dziennie” – dodał del Pozo Cruz.
Wyjaśnił, że dłuższe spacery wpływają na poprawę krążenia krwi, obniżenie ciśnienia krwi i wspierają kontrolę poziomu glukozy, a wszystko to jest kluczowe dla zdrowia serca.