Prof. Targowski: Mamy bezpieczne i skuteczne szczepionki przeciw RSV, dla seniorów są bezpłatne
Wirus RS, czyli syncytialny wirus oddechowy, to jedno z poważniejszych zagrożeń w sezonie infekcyjnym. Jak przekonują specjaliści, odpowiada za mniej więcej 10-11 proc. sezonowych zakażeń. Większość z nich przebiega łagodnie, ale jedna czwarta może mieć bardzo ciężki przebieg, zwłaszcza u osób, które mają osłabioną odporność immunologiczną i obciążone są wielochorobowością.
Nasza odporność się starzeje
– Im jesteśmy starsi, tym nasza odporność immunologiczna jest słabsza. U dzieci jest niedojrzała, więc też jest słaba, a u seniorów słabnie, bo starzeje się jak cały nasz organizm. Rzeczywiście tak jest, że w 60., 70., 80. roku życia odporność immunologiczna i nasza ochrona przed różnego rodzaju infekcjami jest coraz mniejsza – mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Targowski, kierownik Kliniki Geriatrii w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji, konsultant krajowy w dziedzinie geriatrii.
Specjalista podkreśla, że zakażenie RSV w najcięższym przebiegu grozi bardzo ciężkimi powikłaniami, przede wszystkim ciężkim zapaleniem płuc. Wirus był znany lekarzom od dawna, ale chodziło głównie o zakażenia wśród dzieci do piątego roku życia. Ale patogen był niedoceniany w skali zachorowań w populacji seniorów. Teraz wiadomo, że infekcje zdarzają się dosyć często i często powodują hospitalizacje, a nawet zgony.
Mimo że zachorowania związane z zakażeniem RSV są statystycznie rzadsze niż zakażenia grypowe, to odsetkowo odpowiadają za większą liczbę zgonów, większą liczbę niewydolności oddechowych i konieczności mechanicznej wentylacji chociażby w szpitalach pacjentów z zapaleniami płuc – mówi prof. Targowski.
Powikłania są niebezpieczne, szczepionki są skuteczne
Nie można też zapominać o powikłaniach po zakażeniu RSV. To przede wszystkim powikłania związane z zaostrzeniem chorób układu krążenia, z zaostrzeniem niewydolności serca, z większym ryzykiem nasilenia objawów choroby wieńcowej czy udarów niedokrwiennych mózgu.
Dlatego warto pomyśleć o szczepieniach przeciwko RSV. To najskuteczniejszy sposób ochrony, ponieważ wciąż nie ma leków skierowanych przeciwko wirusowi. – Mamy bezpieczne i skuteczne szczepionki, które w szczególności polecałbym seniorom, z uwagi na fakt, że na liście leków 65+ są bezpłatne – podkreśla ekspert.
Co to są adiuwanty?
Niektóre szczepionki zawierają tak zwane adiuwanty. Na czym polega ich rola? Jak wyjaśnia prof. Targowski, to są substancje pomocnicze, które wzmacniają działanie szczepionki.
Jeżeli mamy osłabioną odporność immunologiczną, to taki adiuwant, który jest substancją pochodzenia roślinnego bądź bakteryjnego, pozwala w silniejszy sposób stymulować układ immunologiczny do tego, żeby zareagował odpowiednią odpowiedzią immunologiczną komórkową, a także w następstwie odpowiedzią humoralną i produkcją przeciwciał przeciwko konkretnemu patogenowi – mówi ekspert.
Dzięki adiuwantom osoby starsze, z osłabioną odpornością, lepiej zareagują na szczepienie. Ich odporność przeciwko wirusowi będzie silniejsza i będzie się dłużej utrzymywała.
Jak wyjaśnia prof. Targowski, w przypadku RSV wystarczy jedna dawka szczepionki. – Na chwilę obecną nie mamy dowodów z badań naukowych, które mówiły, że będą potrzebne kolejne szczepienia. Ale zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Uczymy się tej choroby i tego wirusa w populacji senioralnej – podkreśla.
Nie tylko przeciwko RSV
Konsultant krajowy w dziedzinie geriatrii przypomina, że seniorzy powinni pomyśleć nie tylko o szczepieniach przeciwko RSV. Co sezon powinni szczepić się przeciwko grypie, a także przeciwko wirusowi SARS-CoV-2, który wprawdzie już nie jest tak niebezpieczny jak w czasie pandemii COVID, ale nadal powoduje infekcje i poważne powikłania.
– Mamy również szczepienia przeciwko półpaścowi. Tu wystarcza podać dawki szczepionki, w odstępach dwumiesięcznych. Szczepień nie trzeba co roku powtarzać. Oczywiście, zalecamy też szczepienia przeciwko pneumokokom: pełny cykl szczepienia składa się z jednej bądź dwóch dawek i ro wystarcza na wiele lat – przekonuje prof. Targowski.
Ekspert dodaje, że szczepień przeciwko RSV nie powinny zaniedbywać osoby, które uważają, że nigdy nie zachorowały, a więc są bezpieczne.
– Jeszcze do niedawna nie potrafiliśmy diagnozować etiologii wielu ciężkich zakażeń dolnych dróg oddechowych. Nie wiadomo, czy rzeczywiście taka osoba nie chorowała w przeszłości na zakażenie wirusem RS i czy nie zachoruje w najbliższych latach – zaznacza prof. Targowski.