NFZ na krawędzi upadku. Lekarze ostrzegają: pacjenci zapłacą najwyższą cenę

Dodano:
Lekarze Źródło: freepik
Polska publiczna ochrona zdrowia stoi przed prawdziwym kryzysem finansowym. Lekarze rezydenci alarmują: upadek NFZ może oznaczać utratę płynności szpitali i ograniczenie dostępu do leczenia dla milionów pacjentów, jeśli rząd natychmiast nie podejmie konkretnych działań.

Porozumienie Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy po raz kolejny wzywa do pilnej reformy finansowania ochrony zdrowia w Polsce. Według organizacji, przewlekłe niedofinansowanie publicznego systemu jest konsekwencją wieloletnich zaniedbań i marginalizowania problemu w debacie publicznej po zakończeniu kampanii wyborczych. Skutkiem tego jest dramatyczna utrata płynności finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) oraz narastające ryzyko zapaści świadczeń finansowanych ze środków publicznych.

Lekarze rezydenci zwracają uwagę, że obowiązujący mechanizm finansowania według tzw. zasady „t-2”, czyli oparcia wydatków na danych sprzed dwóch lat, w praktyce ogranicza dynamikę środków przeznaczanych na zdrowie. W efekcie realny budżet NFZ nie nadąża za inflacją i rosnącymi kosztami usług oraz energii.

W krajach Unii Europejskiej średni udział wydatków na zdrowie przekracza 9 proc. PKB. W Polsce nie osiąga nawet 6 proc., co czyni nas jednym z najsłabiej finansowanych systemów ochrony zdrowia w Europie.

Fakty zamiast zarzutów

Porozumienie Rezydentów OZZL odpiera pojawiające się w mediach zarzuty, jakoby za złą kondycję finansów NFZ odpowiadał personel medyczny. Na podstawie danych uzyskanych w trybie informacji publicznej ze szpitali w całym kraju wynika, że średni udział wydatków na wynagrodzenia dla całego personelu medycznego to około 55 proc. budżetu jednostki. Same pensje lekarskie stanowią 23 proc., przy czym wynagrodzenia rezydentów to zaledwie 1,8 proc.

Lekarze podkreślają, że mówienie o „nadmiernych kosztach personelu” to próba odwrócenia uwagi od faktycznego źródła kryzysu – niewystarczających środków przekazywanych do NFZ oraz przerzucania na niego obowiązków, które wcześniej pokrywał budżet państwa.

Refundacja leków dla seniorów, ratownictwo medyczne czy programy lekowe – jeszcze niedawno finansowane ze środków centralnych – obecnie obciążają NFZ, który ponosi ich wielomiliardowe koszty. W samym 2024 roku programy lekowe pochłonęły 12,8 mld zł, a refundacje leków blisko 10 mld zł.

Polityka oszczędności kontra realne potrzeby

W opinii lekarzy, zapowiadane przez resort zdrowia zamrożenie rewaloryzacji wynagrodzeń i wprowadzenie limitów płac może doprowadzić do jeszcze poważniejszych konsekwencji. Już teraz wiele szpitali nie otrzymuje zapłaty za wykonane świadczenia, co prowadzi do zadłużania placówek i ograniczania liczby zabiegów.

Rezydenci ostrzegają, że dalsze ignorowanie problemu doprowadzi do wydłużenia kolejek do świadczeń i przyspieszy proces prywatyzacji systemu. Pacjenci, którzy będą chcieli szybciej uzyskać pomoc, zostaną zmuszeni do korzystania z odpłatnych usług w sektorze prywatnym.

Propozycje zmian i rozwiązania

Porozumienie Rezydentów proponuje konkretne kroki naprawcze, które mogą przywrócić równowagę finansową publicznego płatnika i poprawić dostępność świadczeń:

  • likwidacja zasady „t-2” – która sprawia, że wydatki na zdrowie są liczone według PKB sprzed dwóch lat. Przejście na bieżące dane pozwoli lepiej reagować na inflację i wzrost kosztów funkcjonowania placówek;
  • przywrócenie finansowania części świadczeń z budżetu państwa, takich jak ratownictwo medyczne, refundacje leków i programy lekowe. Te pozycje generują obecnie większy koszt dla NFZ niż szacowany przez resort deficyt funduszu;
  • urealnienie wycen procedur medycznych w kluczowych dziedzinach, m.in. położnictwie, chirurgii ogólnej, chorobach wewnętrznych i pediatrii. Wiele oddziałów określanych dziś jako „nierentowne” generuje straty jedynie z powodu przestarzałych wycen.

System wymaga decyzji, nie deklaracji

Eksperci medyczni podkreślają, że bez zdecydowanej interwencji rządu konsekwencje finansowego rozkładu systemu poniosą pacjenci. Doraźne działania i kosmetyczne zmiany legislacyjne nie wystarczą, by przywrócić płynność NFZ czy zahamować odpływ personelu z sektora publicznego.

Jeśli postulaty środowiska lekarskiego nie zostaną wdrożone, Polska może w niedługim czasie stanąć przed faktem dokonanym – pełną prywatyzacją opieki zdrowotnej i utratą równego dostępu do leczenia, który stanowi fundament systemu solidarnościowego.

Źródło: Porozumienie Rezydentów
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...