Wyniki leczenia jedne z najgorszych w Europie. Prof. Golusiński: Chorują coraz młodsi

Dodano:
Prof. Wojciech Golusiński: Szczepienia HPV to najlepsza rzecz, jaka może się nam wydarzyć.
Ponad 11 tys. osób w Polsce słyszy co roku diagnozę nowotworu głowy i szyi. Chorują coraz młodsi, coraz więcej zachorowań jest związanych z zakażeniem HPV. – Konieczne są szczepienia, także osób dorosłych. Już mając pierwsze objawy trzeba zgłosić się do lekarza – mówi prof. Wojciech Golusiński, jeden z najwybitniejszych na świecie chirurgów głowy i szyi.

Katarzyna Pinkosz, NewsMed: Trwa tydzień świadomości nowotworów głowy i szyi, o których wciąż za mało w Polsce się mówi. Tymczasem ponad 6 tys. mężczyzn i prawie tyle samo kobiet co roku w Polsce słyszy diagnozę nowotworu głowy i szyi. Co roku prawie 5 tys. osób w Polsce z tego powodu umiera. Co należy poprawić w leczeniu tych nowotworów?

Prof. Wojciech Golusiński: Najważniejsze jest podniesienie świadomości na ten temat. Trzeba zwracać uwagę na pierwsze objawy, które nie są charakterystyczne i często towarzyszą zwykłym infekcjom, jak ból gardła, chrypka, niezdrożność nosa, guzek na szyi, zmiany w obrębie jamy ustnej.

Jeśli te dolegliwości i zmiany utrzymują się dłużej niż 3 tygodnie, należy bezwzględnie zgłosić się do lekarza. Szybkie zgłoszenie się do lekarza, szybkie podjęcie leczenia może spowodować wyleczenie. Ważne jest też, że samo leczenie nie będzie okaleczające.

Często pierwsze objawy są lekceważone. Jedna z pacjentek, która była na konferencji na temat nowotworów głowy i szyi, opowiadała, że straciła głos podczas ciąży, a lekarka, do której poszła, zbagatelizowała sprawę. To było już kilka lat temu, ale takie sytuacje wciąż się zdarzają?

Żeby takiej sytuacji zapobiec, prowadzimy kampanię Make Sense w ramach European Head and Neck Society, która ma na celu zwiększenie świadomości na ten temat. Chodzi o to, żeby pacjenci zgłaszali się do lekarza, a lekarze potrafili odpowiednio kierować pacjentów na leczenie. Mamy wiele przypadków, kiedy wszystko działa bardzo dobrze – na konferencji był też pacjent, który bardzo szybko poszedł do lekarza rodzinnego, a ten bardzo szybko pokierował go na dalsze leczenie. Pacjent jest po operacji, normalnie żyje, nie jest okaleczony. Jego jakość życia nie zmieniła się.

Nie zawsze jednak tak się dzieje. Niestety, jeśli chodzi o ten rodzaj nowotworów, to mamy jedne z najgorszych wyników leczenia, jeśli chodzi o statystyki europejskie.

Ta sytuacja dotyczy nie tylko Polski, ale też całej Europy Środkowo-Wschodniej, stad hasło tegorocznego tygodnia świadomości nowotworów głowy i szyi: „Wspólna Europa, wspólne cele w wyrównywaniu szans diagnostyki i leczenia”. Często te szanse są, ale zależą też od nas; ważne, żebyśmy dbali o swoje zdrowie.

Złe wyniki leczenia to kwestia później zgłaszalności do lekarza z niepokojącymi objawami?

Niestety, tak; za późno zgłaszamy się do lekarza.

Zawsze powtarzam, że należy kochać własne życie, bo mamy je tylko jedno. Dlatego mimo że jesteśmy bardzo zajęci, zapracowani, to musimy pamiętać, że jeśli dzieje się coś niepokojącego, to należy zgłosić się do lekarza, który pokieruje nas i wdroży na właściwe tory leczenia.

Problemem w Polsce jest mała świadomość społeczna, ale też niedostateczna liczba wysoko specjalistycznych ośrodków, które powinny prowadzić leczenie nowotworów głowy i szyi. Tak jak mamy Breast Unity dla kobiet z rakiem piersi, tak powinniśmy stworzyć unity „Head and neck”, czyli ośrodki, które zajmują się diagnostyką i leczeniem.

Ile takich ośrodków w Polsce powinno być? I co takie ośrodki powinno wyróżniać?

Co najmniej 10. Najważniejsza jest możliwość interdyscyplinarnego leczenia – muszą więc pracować chirurdzy głowy i szyi, radioterapeuci, onkolodzy kliniczni, patomorfolodzy, radiolodzy – to musi być zespół. Nie uda się stworzyć takiego zespołu razu, to jest cały proces – ja taki ośrodek w Wielkopolskim Centrum Onkologii buduję od 18 lat. Warto to jednak zrobić – to jedyna druga, żeby poprawić wyniki leczenia w Polsce.

Liczba zachorowań w Polsce na nowotwory głowy i szyi rośnie, szczególnie w młodszych grupach wiekowych. To np. rak migdałka czy rak krtani, które występują już nie tylko u osób palących papierosy i pijących alkohol. Czynnikiem ryzyka jest wirus HPV?

Dlatego warto się szczepić przeciw HPV. Obecnie są bezpłatne szczepienia dla nastolatków, z czego bardzo się cieszymy. Poziom wyszczepialności na razie jest jednak zdecydowanie za niski; to powinno się zmienić. Jednak szczepić powinni się też dorośli. Bardzo do tego zachęcam.


Prof. dr hab. Wojciech Golusiński – kierownik Kliniki Chirurgii Głowy, Szyi i Onkologii Laryngologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu w Wielkopolskim Centrum Onkologii. Jako jeden z pierwszych w Polsce wprowadził techniki endoskopowe w diagnostyce i leczeniu chorób nosa i zatok przynosowych. Jest prezesem Polskiej Grupy Badań Nowotworów Głowy Szyi, prezydentem European Head and Neck Society.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...