Jak radzić sobie ze stresem związanym ze szkołą? Powstał specjalny projekt

Dodano:
Stres młodego człowieka Źródło: Pexels / Kindel Media
W Białymstoku wystartował program, który ma pomóc uczniom – oraz ich rodzicom – w radzeniu sobie ze stresem i negatywnymi emocjami.

Jak zapanować nad złością, stresem spowodowanym kolejnymi klasówkami i emocjami, kiedy oceny nie są takie, jak sobie wymarzyliśmy? Rodzice znowu czegoś chcą, a świat ciebie nie rozumie?! Z takimi uczuciami muszą się mierzyć uczniowie. Pomóc im w tej sprawie chce Fundacja Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku w ramach projektu „Dbam o siebie, dbam o innych. Zadbajmy o nasze emocje“.

To próba znalezienia sposobu na obniżenie niepotrzebnego stresu, negatywnych emocji towarzyszących dzieciom i młodzieży w szkole, w domu, czy na podwórku. W Zespole Szkół Handlowo-Ekonomicznych w Białymstoku zainaugurowano realizację tego pilotażowego projektu. Na razie obejmie on cztery placówki: właśnie Zespół Szkół Handlowo – Ekonomicznych, Szkoły Podstawowe nr 10 i 26 oraz Przedszkole Samorządowe nr 80.

Choć działania skierowane są głównie do dzieci i młodzieży, to obejmą także ich rodziców i nauczycieli. Jak mówią twórcy projektu, wokół dziecka musi się zmienić całe jego otoczenie, żeby ono odniosło korzyść z tych wszystkich działań.

Jak sobie radzą ze stresem?

Obecni na wydarzeniu uczniowie Ekonomika zdradzili, jak sobie radzą ze stresem i negatywnymi emocjami związanymi z nauką.

– Uczniowie wstydzą się okazywać emocje, powiedzieć pedagogowi, nauczycielowi, że odczuwają stres bądź smutek. Po prostu wstydzą się okazać tę część siebie, pokazać, że są słabsi, czują się gorzej w tym momencie. Uważam, że takie zajęcia pomogą nam okazywać te emocje, że one wcale nie są negatywne, i że możemy z nimi sobie radzić i zawsze się znajdzie to światełko na końcu tunelu – powiedziała Karolina.

– Ciężko jest przełamać się, żeby otworzyć się i mówić o swoich emocjach przed kimś nowym. Raczej robi się to w obecności bardzo bliskich i zaufanych osób. Ja również uważam, że nam uczniom w dzisiejszych czasach towarzyszy bardzo dużo silnych emocji, w tym niestety stres – zdradziła Julia.

Podejście musi być wszechstronne

Projekt będzie realizowany do końca roku w formie zajęć praktycznych i warsztatów. Ich program i czas trwania dostosowany będzie do grupy odbiorców.

– Będziemy starali się zrobić tak, żebyście Państwo jak najwięcej wynieśli korzyści praktycznych. Nie będą to wykłady, tylko zajęcia praktyczne. Co zrobić, żeby walczyć ze stresem, unikać go, a jednocześnie jak rozwiązywać problemy, które w nas nabrzmiewają. Najistotniejsze jest to, żeby nie dopuścić do eskalacji tych problemów i o tym wszystkim będziecie Państwo mieli zajęcia praktyczne, zarówno uczniowie, ale też nauczyciele i rodzice – powiedział prof. Janusz Dzięcioł, Prezes Fundacji UMB.

– Nasze podejście jest podejściem wszechstronnym, po to, aby całe środowisko, w którym funkcjonują młodzi ludzie, było optymalizowane. Musimy współpracować: uczniowie, nauczyciele, rodzice. Nauczyciele muszą nauczyć się rozpoznawać emocje, żeby radzić sobie z emocjami uczniów. Rodzice też muszą je rozpoznawać, muszą nauczyć się radzić sobie z emocjami swoimi, ale również u dzieci. Uczniowie muszą radzić sobie ze swoimi emocjami, z emocjami rodziców, z emocjami nauczycieli – zaznaczył prof. Karol Kamiński, prorektor ds. medycyny prewencyjnej i otwartej nauki UMB, odpowiedzialny za część merytoryczną projektu.

Prof. Kamiński, powołując się na badania naukowe, wprost stwierdził, że dużo złego w kwestii radzenia sobie z emocjami, brakiem kontaktu z rówieśnikami, zrobiła pandemia koronawirusa.

Jak będzie wyglądał projekt?

W ramach projektu odbędą się:

  • Warsztaty rozwoju kompetencji rodzicielskich – Szkoła dla Rodziców i Wychowawców.
  • Warsztaty z rozpoznawania emocji oraz radzenia sobie z trudnymi emocjami.
  • Zajęcia praktyczne z zakresu nauki technik relaksacyjnych.
  • Zajęcia praktyczne z zakresu nauki technik walki ze stresem.

– Kiedy rozmawiamy z dyrektorami, z nauczycielami, ale przede wszystkim z rodzicami i z młodymi ludźmi, słyszymy, że właśnie te emocje i relacje są najważniejsze. W dzisiejszych czasach sztuczna inteligencja nie zastąpi drugiego człowieka. Spotykanie się, rozmowy, radzenie sobie z sytuacjami stresującymi, to w dzisiejszych czasach podstawa funkcjonowania – powiedziała podlaska kurator oświaty Agnieszka Krokos-Janczyło.

Źródło: Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...