Pfizer udostępnił już nową szczepionkę. Ale trzeba sporo zapłacić
Cały czas czekamy na dostawy i dystrybucję zaktualizowanych szczepionek przeciwko COVID-19. Jak zapowiedziało Ministerstwo Zdrowia, zamówionych zostało ponad milion sztuk, realizacja zamówienia z przetargu ma się zacząć po 15 października. Dotychczasowe partie szczepionek straciły ważność z końcem sierpnia i zostały zutylizowane.
Można już się zaszczepić szczepionką Pfizera
Skład najnowszej partii preparatów został zaktualizowany zgodnie z kwietniowymi zaleceniami Europejskiej Agencji Leków (EMA). Uwzględnia podwariant JN.1, który w tamtym czasie był dominujący i w większości państw wciąż odpowiada za znaczną część zachorowań. W sumie dostępne mają być cztery rodzaje preparatów. Zgodę na użytkowanie otrzymały już Comirnaty JN.1 firmy Pfizer oraz Spikevax JN.1 od Moderny. Pozostałe dwie szczepionki (Bimervag, Nuvaxovid) wciąż czekają na decyzję.
Jednak ci, którzy nie chcą czekać na darmowe szczepienie, mogą już teraz się zaszczepić. Pfizer wypuścił na polski rynek swój preparat, który można kupić w aptekach bez refundacji. Jak informuje serwis GdziePoLek, szczepionka jest dostępna w kilku, kilkunastu aptekach na terenie całego kraju. Cena? Od 4500 do 5218 zł. Jednak dotyczy to zbiorczego opakowania zawierającego 10 sztuk, a więc jedna ampułkostrzykawka kosztuje od 450 do 522 zł.
Jak informuje producent, Comirnaty JN.1 to zaktualizowana na sezon 2024/25 szczepionka przeciwko COVID-19 dla dorosłych i dzieci od 12. roku życia. „Jest to szczepionka genetyczna, która w nanocząsteczkach lipidowych zawiera informacyjne RNA (mRNA) z instrukcjami wytwarzania białka SARS-CoV-2. Szczepionka nie zawiera koronawirusa i nie może wywoływać choroby COVID-19” – czytamy
Po zakupie szczepionki będzie się można nią zaszczepić w działającym punkcie szczepień, ale to się będzie wiązało z dodatkową opłatą za zakwalifikowanie do szczepienia i jego wykonanie.
Koronawirus w Polsce
Wg najnowszych informacji Ministerstwa Zdrowia (z 8 października) w ciągu ostatnich 24 godzin zarejestrowano w Polsce 1590 zachorowań na COVID-19. Nie stwierdzono przypadków śmiertelnych.
W naszym kraju, podobnie jak w całej Europie, coraz powszechniejszy jest najnowszy podwariant wariantu Omikron – XEC. Coraz bardziej wypiera dotychczas dominujący JN.1 oraz jego pochodne. XEC rozprzestrzenia się szybko, jednak nie powoduje cięższego przebiegu choroby niż jego poprzednicy. Po raz pierwszy został wykryty w maju, w Polsce pojawił się we wrześniu, w połowie miesiąca odpowiadał za 5 proc. zakażeń. Zdaniem specjalistów dominującym podwariantem stanie się zimą.
Zaktualizowana pod JN.1 szczepionka zapewnia też ochronę przed zakażeniem podwariantem XEC i ciężkim przebiegiem.