Pierwsza na świecie szczepionka mRNA przeciwko norowirusom. To one odpowiadają za jelitówką
Rozpoczynają się testy pierwszej szczepionki mRNA przeciwko norowirusom. Wprowadzenie takich szczepień, jak podkreślają autorzy badania, może przynieść olbrzymie korzyści zdrowotne i ekonomiczne.
Norowirusy odpowiadają za grypę żołądkową
Norowirusy powodują niebakteryjne infekcje żołądkowo-jelitowe, objawiające się najczęściej biegunką i wymiotami, bólem brzucha, a także nierzadko gorączką. To dolegliwości określane potocznie „jelitówką” czy „grypą żołądkową”, choć infekcja niewiele ma wspólnego z grypą. W języku angielskim choroby powodowane przez norowirusy nazywane są często „vomiting diseases”.
Choroby wywoływane przez norowirusy mogą szybko się rozprzestrzeniać między osobami przebywającymi w jednym środowisku, stąd częste ogniska występujące w przedszkolach, szpitalach czy domach opieki. Większość osób wraca do zdrowia po kilku dniach, ale w niektórych przypadkach wirus może być bardzo groźny, nawet śmiertelny. Dotyczy to szczególnie dzieci, osób starszych i tych z obniżoną odpornością.
200 tys. zgonów rocznie
Szczepionka została stworzona przez firmę Moderna. Badanie prowadzone jest we współpracy z brytyjskimi National Institute for Health and Care Research (Narodowy Instytut Badań nad Zdrowiem i Opieką) i UK Health Security Agency (Brytyjska Agencja ds. Bezpieczeństwa Zdrowia). III faza badań klinicznych nazwanych Nova 301 ma potrwać dwa lata, udział ma wziąć 25 tys. dorosłych osób z kilku krajów, z czego 20 tys. to osoby powyżej 60. roku życia.
W ramach badania połowa uczestników otrzyma nową szczepionkę, a druga połowa zastrzyk z solą fizjologiczną jako placebo.
Dr Patrick Moore, główny brytyjski autor badania, zaznacza, że nie ma obecnie na świecie zatwierdzonych szczepionek przeciwko norowirusowi, wobec chorych osób stosuje się leczenie objawowe. Dane amerykańskiej agencji CDC mówią, że w skali globalnej norowirusy powodują 685 mln zakażeń (z czego 200 mln wśród dzieci do 5 lat) i 200 tys. zgonów rocznie. Łączny koszt światowego systemu ochrony zdrowia to 60 mld dolarów. W samej Wielkiej Brytanii dochodzi do 4 mln zachorowań i 12 tys. hospitalizacji rocznie.
— Szacuje się, że norowirus kosztuje brytyjski system ochrony zdrowia około 100 mln funtów rocznie, a jeśli weźmiemy pod uwagę utracone dochody, to jest to około 300 mln funtów — mówi Moore na stronie NIHR.
Technologia ta sama co przy koronawirusie
Szczepionka Moderny przeciwko norowirusowi opiera się na technologii mRNA – wykorzystanej przez Modernę i Pfizer/BioNTech do opracowywania preparatów przeciwko koronawirusowi. Polega na wprowadzeniu cząsteczki mRNA do ludzkich komórek, które na podstawie instrukcji w niej zawartej syntetyzują białko wirusa, co skłania układ odpornościowy do produkcji odpowiednich przeciwciał. Testowana szczepionka zawiera informacje dotyczące trzech różnych typów norowirusów.
Zespół badawczy zaznacza, że wcześniejsze testy wykazały, że generuje ona silną odpowiedź immunologiczną. Teraz chcą sprawdzić, jaką skuteczność wykazuje przeciwko wirusowi i jak długo trwa ochrona.
– Skuteczność na poziomie przynajmniej 65 proc. uznamy za klinicznie istotną — zaznacza dr Doran Fink z Moderny.
Jeśli szczepionka okaże się skuteczna, firma w 2026 r. będzie chciała złożyć wniosek o dopuszczenie do obrotu, a proces jego weryfikacji ma potrwać do roku.
Dr Moore podkreśla, że wprowadzenie szczepionki mogłoby poprawić stan zdrowia osób starszych, szczególnie tych przebywających w domach opieki.