Prezes Sierpiński: Zaczynamy od 10 Centrów Medycyny Cyfrowej

Prezes Sierpiński: Zaczynamy od 10 Centrów Medycyny Cyfrowej

Dodano: 
Dr hab. n. med. Radosław Sierpiński – Prezes Zarządu, Agencja Badań Medycznych
Dr hab. n. med. Radosław Sierpiński – Prezes Zarządu, Agencja Badań Medycznych Źródło: Ars Lumen Piotr Woźniakiewicz
Centra Medycyny Cyfrowej będą miejscem, które integruje dane z całego szpitala, w tym z badań klinicznych, będą też wyposażone w sztuczną inteligencję, będzie się tu też znajdował biobank. To spójne działania, komplementarne do powstałej sieci Centrów Badań Klinicznych – mówi dr hab. Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Klinicznych.

Panie Prezesie, podczas inauguracyjnego panelu konferencji Wizjonerzy Zdrowia wspominał Pan, że z inspiracji Agencji Badań Medycznych mają powstać Centra Medycyny Cyfrowej. Jaka jest ich rola i co zmienią w sytuacji pacjentów?

Inwestycja w Centra Medycyny Cyfrowej to odpowiedź na to, co nas czeka, czyli na konieczność zarządzania danymi w systemie ochrony zdrowia. Chcemy stworzyć jednolity system zarządzania danymi, by w 10 wiodących ośrodkach w Polsce – szpitalach klinicznych, na uniwersytetach medycznych – powstały Centra Medycyny Cyfrowej. W dużej mierze będą one miejscem, integrującym dane z całego szpitala, w tym z badań klinicznych, będą też wyposażone w sztuczną inteligencję, będzie się tu też znajdował biobank. Zależy nam na stworzeniu jednolitego standardu takich ośrodków. W miejscu, które jest rozumiane jako biobank, są gromadzone duże wolumeny danych, jednak dziś często wygląda to inaczej w różnych ośrodkach. Jeśli jednak chcemy podejmować decyzje na podstawie zgromadzonych danych – a chcemy, by badania kliniczne, badania naukowe przekładały się na wiarygodne dane – to musimy zadbać o dobrą jakość i jednolity standard. Do tego zmierzamy.

Takie działania to światowy trend. Patrząc na to, co robi Unia Europejska, choćby w zakresie European Health Data Space, widać, będziemy musieli zmierzyć z tym się zmierzyć. Jeśli za 5-7 lat zaczną obowiązywać przepisy europejskie, będziemy na to bardziej przygotowani. 300 mln zł, które chcemy przeznaczyć na utworzenie Centrów Medycyny Cyfrowej, spowoduje, że Polska będzie lepiej przygotowana na zarządzanie danymi w systemie ochrony zdrowia.

Jak wiele Centrów Medycyny Cyfrowej miałoby powstać?

Na razie chcielibyśmy, by powstało 10 takich centrów. To pewnego rodzaju spójne działanie, komplementarne do Sieci Centrów Badań Klinicznych, których w Polsce już dziś jest kilkanaście, a niedługo będzie ich 23; są zintegrowane w sieć. Właśnie dla tej sieci tworzymy to dodatkowe rozwiązanie. Dzięki temu podniesiemy na jeszcze wyższy poziom Sieć Centrów Badań Klinicznych, gdyż w jej ramach powstanie 10 takich centrów.

Oczywiście, zapewne będzie podobnie, jak to się stało z Centrami Badań Klinicznych – początkowo było ich osiem, potem okazało się, że jest na nie ogromne zapotrzebowanie. To nowy standard prowadzenia badań klinicznych w Polsce. Dynamicznie reagowaliśmy i dziś jest 23 już takie centra, a być może będzie ich więcej. Analogicznie: zaczynamy od 10 Centrów Medycyny Cyfrowej, ale być może ta liczba zwiększy się, proporcjonalnie do rozwoju sieci.

Na jakie konkursy na badania kliniczne, organizowane przez ABM możemy liczyć w tym roku?

2023 rok to przede wszystkim konkursy head to head, porównujące dwie różne terapie w danym wskazaniu. Niedługo będziemy mieć rozstrzygnięcie ubiegłorocznego naboru, obecnie jest prowadzony nowy nabór do kolejnego konkursu. Projektów było bardzo dużo, duża konkurencja, być może będziemy podnosić alokację. Ponad 300 mln zł przeznaczymy na najlepsze projekty. Jak wspominałem, drugi tego typu konkurs jest w trakcie.

Mam nadzieję, że będziemy mogli niedługo ogłosić bardzo oczekiwany konkurs na badania w zakresie zdrowia publicznego i epidemiologii. W Polsce dotychczas nie było takiego wsparcia, stąd często niska jakość wykonywalność badań, rzadko były to badania obejmujące wiele tysięcy osób.

Ważnym rozdziałem w działalności ABM są działania edukacyjne. Dzięki ustawie o badaniach klinicznych Agencja Badań Medycznych zyskuje nową kompetencję, jaką jest finansowanie studiów podyplomowych, kursów doskonalących, mam nadzieje, że z najlepszymi ośrodkami światowymi, jak już rozpoczęta współpraca z Harvard Medical School. Będziemy mogli kształcić kadry w badaniach klinicznych, by wykonywać badania na najwyższym światowym poziomie. Mam nadzieję, że jeszcze w pierwszej połowie tego roku uda nam się ogłosić taki konkurs na kilkadziesiąt milionów złotych.

W badaniach klinicznych finansowanych przez ABM już bierze udział 70 tys. pacjentów. To dla nich szansa na poprawienie jakości życia, wydłużenie życia, a często na wyleczenie?

Na badania kliniczne patrzymy jak na szansę na poprawę leczenia. Minister Adam Niedzielski dużo mówi o jakości, a badania kliniczne są najlepszym przykładem jakości. Pacjent w badaniu klinicznym to najlepiej zaopiekowany pacjent; ma wizyty kontrolne, dodatkowe wizyty, jest bardzo dokładnie przebadany. Jeśli możemy mówić o jakości w diagnostyce i terapii, to badania kliniczne są sztandarowym przykładem najwyższej jakości. To pacjenci, którzy podlegają dodatkowym procedurom, są najlepiej zaopiekowani, mają dostęp do najlepszych specjalistów w kraju. Badania kliniczne prowadzą najlepsi eksperci, pacjent jest prowadzony przez głównego badacza. Najlepsze międzynarodowe badania są ograniczone do największych ośrodków w Polsce. Dla pacjenta już samo przejście do dużego ośrodka onkologicznego czy klinicznego oznacza poprawę terapii, a co za tym idzie – poprawę jakości życia, a często też jego wydłużenie.