Uchwalenie ustaw nie było łatwe, toczyło się wokół nich wiele dyskusji, często sporów. – Wszystkie uchwalone w tym roku ustawy są ważne, były oczekiwane, zarówno przez pacjentów, jak przez przedstawicieli zawodów medycznych czy świadczeniodawców. Na niektóre czekano nawet kilkanaście lat, jak ustawa o niektórych zawodach medycznych, ustawa o ratownictwie medycznym, ustawa o jakości czy ustawa o medycynie laboratoryjnej – przekonywał wiceminister Piotr Bromber.
15 zawodów medycznych i kształcenie medyków
Ustawa o niektórych zawodach medycznych została uchwalona w sierpniu. Reguluje 15 zawodów medycznych, m.in. podiatra, profilaktyk, terapeuta zajęciowy, instruktor terapii uzależnień, asystentka stomatologiczna, opiekun medyczny. – Uchwalenie tej ustawy determinuje poczucie bezpieczeństwa pacjentów, którzy będą wiedzieć, że korzystają z usług profesjonalistów medycznych. Zapisy tej ustawy wzmacniają też uregulowane zawody medyczne – mówił wiceminister Bromber.
Przypomniał, że ustawa o nowych zawodach medycznych reguluje też odpowiedzialność zawodów medycznych, system kształcenia, urlop szkoleniowy; w przypadku zawodów medycznych często konieczny jest ustawiczny proces kształcenia, gdyż medycyna i technologie obecnie bardzo szybko się zmienia.
Wiceminister Bromber zaznaczył również, że ministerstwo wprowadziło szereg zmian zarówno w kształceniu przed-, jak podyplomowym lekarzy. – Wsłuchiwaliśmy się w głos środowiska, a także w głos studentów, pytaliśmy ich o potrzeby. Okazało się, że jednym z największych problemów, o których mówią, jest komunikacja z pacjentem, stres, wypalenie zawodowe. Dlatego do kształcenia przeddyplomowego wprowadzamy moduł z komunikacji, z radzenia sobie ze stresem – przekonywał wiceminister.
Czytaj też:
Wiceminister Bromber dla Wprost o kształceniu medyków: Ilość i jakość się nie wykluczają
Ustawa o jakości
Dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, podkreśliła, że najważniejsze jest to, że uchwalone ustawy są komplementarne i wzajemnie się uzupełniają, co jest warunkiem sprawnego i zrównoważonego systemu ochrony zdrowia. – Przyjęcie jednej ustawy nie zmieniłoby rzeczywistości. Efekt przynosi tylko połączenie wielu regulacji, projakościowe podejście do systemu ochrony zdrowia, dlatego tak ważne jest, by w tym samym czasie korygować działania wielu obszarów – mówiła dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.
Jej zdaniem wręcz fundamentalne znaczenie ma uchwalenie ustawy o jakości w ochronie zdrowia. – Od wielu lat apelowałem o powstanie i przyjęcie ustawy o jakości, to bardzo ważna ustawa dla zmiany paradygmatu systemu ochrony zdrowia. Bardzo mnie zadziwiało, jak wiele środowisk kwestionowało sens tej ustawy, po latach debat na temat jakości było to dla mnie zdumiewające, okazywało się, że wiele osób widzi wady, zagrożenia, a zapomina o korzyściach dla pacjentów i dla systemu – mówiła dr Gałązka-Sobotka.
– To na pewno jedna z najważniejszych uchwalonych ustaw, warto też podkreślić fakt, że nie zostałaby uchwalona, gdyby nie upór i konsekwencja ministra Adama Niedzielskiego. Prace nad tą ustawą to była też dla nas duża lekcja, że dzięki dialogowi można osiągnąć cel. Dziś nie wystarczy mieć rację, trzeba też umieć rozmawiać. Było wiele spotkań, rozmów, wątpliwości. To, że udało się ustawę o jakości uchwalić, to przede wszystkim sukces pacjentów, sukces sytemu ochrony zdrowia – mówił wiceminister Bromber.
Anna Miszczak, dyrektor Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej NFZ zaznaczyła, że obecnie przed NFZ i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia stoi wiele zadań, związanych z wdrożeniem ustawy o jakości, m.in. opracowanie kryteriów projakościowych, które muszą spełniać jednostki. Każdy szpital, aby móc udzielać świadczeń ze środków publicznych, będzie musiał uzyskać autoryzację od prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Otrzymają je te placówki, które prowadzą wewnętrzny system monitorowania jakości oraz realizują świadczenia opieki zdrowotnej z zachowaniem warunków ich realizacji. Dyrektor Miszczak podkreśliła również, że zarówno z punktu widzenia pacjentów jak świadczeniodawców bardzo ważna jest ustawa o krajowej sieci onkologicznej, która w całości reguluje sposób opieki nad pacjentem.
Odszkodowania za zdarzenia medyczne
Zdaniem Rzecznika Praw Pacjenta Bartłomieja Chmielowca niezwykle ważną ustawą dla pacjentów, ale też całego systemu ochrony zdrowia, była nowelizacja ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, wprowadzająca rejestr zdarzeń niepożądanych oraz Fundusz Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych.
Już od 6 września pacjenci, którzy doznali w trakcie pobytu w szpitalu uszczerbku na zdrowiu w wyniku działań medycznych, mogą ubiegać się o odszkodowanie w drodze pozasądowej. – Ustawa wprowadza bardzo korzystne rozwiązania dla pacjentów. Wystarczy złożyć wniosek, co może zrobić sam pacjent lub jego rodzina. Wniosek będzie analizował zespół wybitnych ekspertów; jeśli uzna, że doszło do zdarzenia niepożądanego i uszczerbku na zdrowiu, w ciągu 3 miesięcy pacjent otrzyma odszkodowanie. To znacznie prostsza droga niż sądowa. Wprowadzamy szybką ścieżkę odszkodowawczą, co jest ważne dla pacjentów, dla placówek ochrony zdrowia, gdyż będą wiedzieć, co trzeba poprawić, ale też dla lekarzy – mówił Bartłomiej Chmielowiec. Podkreślił, że obecnie nowa ścieżka odszkodowawcza dotyczy wyłącznie osób, które doznały uszczerbku na zdrowiu w szpitalu mającym kontrakt z NFZ. Jest to jednak pierwszy krok. – Już za rok Rzecznik przedstawi wnioski z realizacji ustawy, będziemy starali się włączać do niej kolejne obszary; zarówno zdarzenia medyczne, do których doszło w szpitalach prywatnych, jak w AOS czy POZ. Zakładamy, że w ciągu trzech lat dojdziemy do perspektywy, jaka jest w Danii – mówił minister Chmielowiec.
Czas na wdrażanie
Katarzyna Lisowska z Fundacji Per Humanus, podkreślała, że w pracach i konsultacjach nad wszystkimi ustawami uczestniczyli pacjenci. Wyraziła nadzieję, że uchwalone ustawy zmienią rzeczywistość pacjentów w systemie ochrony zdrowia. Mówiła też o obawach dotyczących realizacji niektórych ustaw, m.in. wprowadzającej bezpłatne leki dla osób 65 plus, zwracając uwagę, że należy wprowadzić mechanizmy chroniące przed marnowaniem leków. – Czekamy też na kolejne ustawy, na kolejne ważne zmiany, m.in. na ustawę o krajowej sieci hematologicznej – mówiła Katarzyna Lisowska.
Udział pacjentów w tworzeniu prawa podkreślał też Stanisław Maćkowiak z Federacji Pacjentów Polskich. Zaznaczył również, że coraz bardziej przebija się w systemie głos pacjentów z chorobami rzadkimi, którzy do tej pory nie byli słuchani. Jednak dziś pacjenci przede wszystkim oczekują na realne korzyści z uchwalonych ustaw.
– Czas teraz na wdrażanie ustaw – mówił wiceminister Bromber. – Gdy widzi się codzienność systemową, ma się podwyższony poziom niecierpliwości, kiedy ustawy faktycznie zaczną być realizowane, z korzyścią dla wszystkich pacjentów – zaznaczyła dr Małgorzata Gałązka-Sobotka. – Pacjenci bardzo na to czekają, na realne zmiany – zaznaczył Stanisław Maćkowiak.
W debacie Wprost „Legislacja w ochronie zdrowia: co już się udało, co jeszcze przed nami” udział wzięli: wiceminister zdrowia Piotr Bromber, Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta; dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelnia Łazarskiego; Anna Miszczak, dyrektor Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej NFZ; Stanisław Maćkowiak, prezes Federacji Pacjentów Polskich; Katarzyna Lisowska, Fundacja Per Humanus
Całość debaty można obejrzeć: