28 kwietnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie doszło do zabójstwa lekarza: doktora Tomasza Soleckiego przez pacjenta.
– Środowiskiem medycznym wstrząsnęła informacja o brutalnym morderstwie lekarza, pracownika Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, pozbawionego życia w trakcie swojej pracy przez nożownika. To wydarzenie przepełniło personel medyczny smutkiem, złością i lękiem. Te emocje zostały wzmożone przez nienawistne, nierzadko pochwalne dla zbrodni, komentarze wszechobecne pod artykułami opisującymi tragedię – piszą medycy w oświadczeniu, podpisanym przez kilka organizacji zrzeszających lekarzy, pielęgniarki, ale też inne zawody medyczne: Naczelną Izbę Lekarską, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Porozumienie Rezydentów OZZL, Porozumienie Chirurgów-SKALPEL, Naczelną Izba Pielęgniarek i Położnych, Krajową Izbę Ratowników Medycznych, Krajową Izbę Fizjoterapeutów, Krajową Izbę Diagnostów Laboratoryjnych, Naczelną Izbę Aptekarską, Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów, Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
Kryzys zaufania personelu medycznego wobec państwa
Medycy zwracają uwagę na to, że nie jest to jednostkowy akt agresji wobec medyków.
– Media regularnie raportują kolejne akty przemocy wobec personelu medycznego.
Taki stan rzeczy ustawia nas na kurs w stronę jawnego kryzysu zaufania personelu medycznego wobec państwa, które nie jest w stanie zapewnić nam poczucia bezpieczeństwa w miejscu pracy. Dla nas jako organizacji reprezentujących środowisko medyczne nieakceptowalny jest jakikolwiek akt przemocy wobec jednego z nas
– piszą w oświadczeniu przedstawiciele zawodów medycznych.
Ogólnopolski dzień żałoby oraz czarny marsz milczenia
6 maja został ogłoszony dniem żałoby. – O godzinie 12:00 odbędzie się ogólnopolski dzień żałoby oraz protestu przeciw nienawiści. Zachęcamy każdego medyka do wyjścia przed miejsce pracy aby zapalić znicz, odbyć minutę ciszy lub w przemowach wyrazić sprzeciw wobec agresji. Do wszystkich dyrektorów placówek skierowano apel o przejście na godzinę w dyżurowy tryb pracy – podkreślają medycy.
10 maja o godzinie 13:00 ulicami Warszawy przejdzie czarny marsz milczenia medyków. Medycy z całej Polski w czarnych strojach przemaszerują od Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya pod gmach Ministerstwa Zdrowia przy ul Miodowej.
– Tymi działaniami chcemy nie tylko oddać hołd zmarłemu koledze, ale również wyrazić zdecydowany sprzeciw wobec wszelkich form agresji przeciwko personelowi medycznemu – zaznaczają medycy.
Podkreślają, że celem działań jest też uświadomienie, że medycy są z pacjentami po jednej stronie. – Tak samo każdego dnia doświadczamy niewydolności systemu ochrony zdrowia. Chodźcie z nami w naszym marszu. Nie dajmy się nienawiści – zaznaczają.
Medycy podkreślają, że obydwa wydarzenia mają charakter bezpartyjny. – Dlatego prosimy polityków o niezaszczycenie nas na nich swoim towarzystwem – zaznaczają.
Do tragedii doszło 28 kwietnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie: dr Tomasz Solecki, lekarz ortopeda przyjmujący pacjentów, został zamordowany ciosami zadanymi nożem. Mimo udzielanej pomocy i przeprowadzanej natychmiastowej operacji, lekarz zmarł. Tragedia wstrząsnęła środowiskami medycznymi: to kolejny akt przemocy i agresji wobec medyków. Wyrazy smutku, oburzenia, niezgody płyną ze wszystkich środowisk medycznych, jak również środowisk pacjentów.
Czytaj też:
Będzie marsz milczenie po zabójstwie lekarza. „Komentarze są przerażające”.