Centralna e-rejestracja, czyli możliwość zapisywania się na wizytę u lekarza drogą elektroniczną, to jeden z najważniejszych elementów cyfryzacji w polskim systemie ochrony zdrowia. To był jeden z priorytetów Ministerstwa Zdrowia kierowanego przez Izabelę Leszczynę.
Pilotaż trwa od dziewięciu miesięcy
Jak wyjaśnia MZ, nowe rozwiązanie ma polegać na wprowadzeniu scentralizowanego systemu zgłoszeń na świadczenia opieki zdrowotnej oraz centralnie prowadzonego wykazu oczekujących na ich udzielenie, wspólnego dla wszystkich świadczeniodawców. Centralna elektroniczna rejestracja na dane świadczenie zastąpi jednocześnie listy oczekujących na udzielnie świadczenia prowadzone dotychczas osobno przez każdego świadczeniodawcę.
Program pilotażowy ruszył pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Na razie obejmuje cytologię, mammografię i świadczenia z zakresu kardiologii. Projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie jest właśnie w fazie konsultacji publicznych.
Posłanka Lidia Czechak w trybie interpelacji zapytała resort zdrowia, na jakim etapie jest wdrażanie projektu, czy przebiega zgodnie z planem i kiedy do Sejmu wpłynie projekt ustawy.
W imieniu resortu odpowiedział wiceminister Marek Kos.
Jaki jest postęp we wdrażaniu rejestracji?
„Realizacja programu pilotażowego centralnej e-rejestracji przebiega prawidłowo. Na obecnym etapie, a więc w połowie realizacji, program ten dał o wiele lepsze rezultaty niż program pilotażowy przeprowadzony w oparciu o zapisy rozporządzenia Ministra Zdrowia z czerwca 2022 r. w sprawie programu pilotażowego w zakresie elektronicznej rejestracji centralnej na wybrane świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej” – wyjaśnia na wstępie.
Kos przedstawia dane, z których wynika, że do 21 marca do udziału w programie zgłosiło się 198 podmiotów, najwięcej w zakresie mammografii i kardiologii (odpowiednio 100 i 98 podmiotów). Niektóre podmioty zgłosiły się do udziału w kilku zakresach. Wg stanu z 11 marca w centralnej e-rejestracji było 262 850 umówionych wizyt (222 748 kardiologicznych, 2 071 na badania cytologiczne i 38 033 na badania mammograficzne).
„Umowy z podmiotami zawierane są na bieżąco przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W trakcie trwania pilotażu pojawiały się sytuacje, które wymagały wdrożenia zmian w systemie, jednak Ministerstwo Zdrowia postrzega je jako konieczny element pilotażu, umożliwiający usprawnienie pewnych funkcjonalności. Do wspomnianych sytuacji zaliczyć można m.in. trudności z realizacją wizyty, w sytuacji, gdy lekarz wystawiający skierowanie zmarł. Przypadek został poddany analizie i poprawiona została funkcjonalność" – odpowiada wiceminister.
Jeśli chodzi dalsze procedowanie ustawy, to Kos wyjaśnia, że wciąż trwają prace nad przygotowaniem ustawy wprowadzającej centralną e-rejestracja, a do Sejmu ma wpłynąć w trzecim kwartale.
Centralna e-rejestracja – jakie są zalety tego rozwiązania?
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia system centralnego elektronicznego zapisywania się do lekarza to
- zebranie w jednym miejscu informacji o wolnych terminach świadczeń z całej Polski,
- wygodny dostęp online, bez potrzeby dzwonienia,
- równe szanse w znalezieniu terminu, przejrzyste zasady umawiania się,
- łatwy i szybki system zapisywania się, proste wyszukiwanie placówek i terminów,
- łatwe i proste zmienianie terminów, a także odwoływanie wizyty, by inna osoba mogła z niej skorzystać,
- poczekalnia, która „pilnuje kolejki” (jeśli ktoś nie znajdzie terminu) i automatycznie zawiadamia pacjenta o zapisaniu go na wolny termin wizyty,
- dostępny online kalendarz wizyt i wysyłane przypomnienia o zbliżającym się terminie badania lub wizyty,
- lepsze planowanie pracy przez placówki,
- mniej niewykorzystanych wizyt, a zatem – skrócenie kolejek.
Czytaj też:
Gigantyczne pieniądze na rozwój cyfryzacji w systemie zdrowia. O jakich projektach mowa?