7 lat leczenia SMA. Polska pokazuje, że chorobę można zatrzymać

7 lat leczenia SMA. Polska pokazuje, że chorobę można zatrzymać

Dodano: 
Konferencja prasowa w PAP
Konferencja prasowa w PAP Źródło: Fundacja SMA
Siedem lat programu B.102 to dowód, że Polska skutecznie zatrzymuje postęp rdzeniowego zaniku mięśni. Dane z rzeczywistej praktyki klinicznej pokazują 100 proc. stabilizacji i ponad 70 proc. klinicznie istotnych popraw po leczeniu nusinersenem. To model opieki, który staje się wzorem dla całej Europy.

Polski program leczenia rdzeniowego zaniku mięśni (SMA) działa od stycznia 2019 roku i obejmuje wszystkich pacjentów – niezależnie od wieku, typu choroby czy stopnia jej zaawansowania. W ciągu siedmiu lat terapię nusinersenem rozpoczęło niemal 900 chorych. To jeden z najdłuższych i najbardziej kompletnych programów w Europie, przynoszący wyniki, które zmieniły rokowania pacjentów z SMA.

Skuteczność potwierdzona w praktyce klinicznej

Dane z programu lekowego B.102 jednoznacznie pokazują, że u 100 proc. pacjentów leczonych nusinersenem zatrzymano postęp choroby, a u 72 proc. uzyskano klinicznie istotną poprawę w funkcjonowaniu.

U dzieci z SMA typu 1 średnia poprawa w skali CHOP-INTEND wyniosła 5 punktów już po trzech miesiącach, a po 19 miesiącach – aż 15 punktów.

Pacjenci z SMA typu 2 i 3 poprawiali się średnio o 8 punktów w CHOP-INTEND i 6–7 punktów w skali HFMSE, czyli dwukrotnie więcej niż próg uznawany za klinicznie istotny.

– W czasie leczenia sięgającego 30 miesięcy nawet u pacjentów dorosłych obserwujemy stałą, stopniową poprawę – nie tylko względem stanu wyjściowego, ale także poprzednich pomiarów – podkreśla prof. Anna Kostera-Pruszczyk, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii WUM.

Jak dodaje prof. Katarzyna Kotulska-Jóźwiak, przewodnicząca Zespołu Koordynującego Program Leczenia SMA, "Nusinersen okazał się terapią bezpieczną i skuteczną we wszystkich typach SMA. Nie tylko hamuje rozwój choroby, ale u wielu pacjentów przynosi zauważalną poprawę funkcjonalną”.

Długofalowe obserwacje potwierdzają, że poprawa narasta wraz z czasem trwania terapii. Nawet pacjenci w zaawansowanym stadium choroby zyskują nowe możliwości ruchowe i stabilizację, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe.

Polska na tle Europy

Jak podkreśla dr Nicole Gusset, prezeska SMA Europe, dostęp do leczenia w Europie wciąż nie jest równy: – Nie wszystkie kraje mają pełne programy przesiewowe noworodków, a w wielu refundacja leków ograniczona jest do określonego wieku, typu SMA czy masy ciała pacjenta. Polska pokazuje, że można inaczej – równo i skutecznie.

Polska, jako jeden z pierwszych krajów, wdrożyła ogólnokrajowy program badań przesiewowych noworodków (NBS) w kierunku SMA oraz zapewniła dostęp do wszystkich trzech terapii zatwierdzonych przez EMA. To sprawia, że nasz kraj jest dziś uznawany za lidera w leczeniu SMA w Europie.

Coraz więcej dorosłych pacjentów

Z roku na rok rośnie liczba dorosłych pacjentów z SMA objętych terapią – zarówno w wyniku skuteczności leczenia, jak i nowych diagnoz. – Całkowitą liczbę chorych w Polsce szacujemy na około 1,4 tys. osób – wskazuje prof. Katarzyna Kotulska-Jóźwiak.

To wymaga dalszego rozwoju opieki nad dorosłymi chorymi oraz zapewnienia płynnego przejścia z ośrodków pediatrycznych do specjalistycznych jednostek dla dorosłych.

Zmiana terapii i nowe możliwości

Nowe zapisy programu lekowego B.102 umożliwiają zmianę lub powrót do terapii w sytuacjach przeciwwskazań, nietolerancji, planowania ciąży czy utraty skuteczności leku. – To odzwierciedla nie tylko potrzeby terapeutyczne, ale także życiowe pacjentów – podkreśla prof. Marcin Czech.

Jak dodaje Katarzyna Pedrycz, wiceprezes Fundacji SMA: "Już obserwujemy pacjentów, którzy po okresie stosowania innych terapii wracają do nusinersenu. Program daje taką możliwość, a to bardzo ważne dla poczucia bezpieczeństwa”.

Przyszłość leczenia SMA

Na horyzoncie pojawiają się kolejne przełomy – nowe dawki, nowoczesne systemy podań i terapie przyczynowe.

W 2026 roku oczekiwana jest rejestracja wyższej dawki nusinersenu oraz wyniki badania PIERRE dotyczącego systemu do podań dokanałowych ThecaFlex DRx, który znacząco ułatwi terapię.

– Czekamy na rozwiązania, które pozwolą podawać lek rzadziej, nawet raz w roku. To ogromna szansa dla pacjentów – mówi prof. Anna Kostera-Pruszczyk.

Eksperci są zgodni: dzięki nauce, systemowym decyzjom i współpracy środowisk Polska utrzymuje się w czołówce Europy w leczeniu SMA.

Konferencja prasowa „7 lat programu lekowego SMA. Jak Polska plasuje się w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni na tle inny ASO zmieniają medycynę ch krajów europejskich” odbyła się pod patronatem SMA Europe i Krajowego Forum ORPHAN.

Czytaj też:
Wicemistrzyni Europy z diagnozą SM. „Myślałam, że to koniec wszystkiego”
Czytaj też:
SMA, ALS, NMOSD, EB: cuda medycyny czy… sprzedawanie marzeń. Debata Wprost