Gen. Gielerak o długości życia i bezpieczeństwie w Polsce: Państwo nie może abdykować

Gen. Gielerak o długości życia i bezpieczeństwie w Polsce: Państwo nie może abdykować

Dodano: 
Gen. prof. Grzegorz Gielerak
Gen. prof. Grzegorz Gielerak 
– 41 proc. Amerykanów w wieku poborowym nie kwalifikuje się do wojska z powodu chorób współistniejących. Nie wiemy, jakie jest zdrowie naszej młodzieży, spodziewam się, że wygląda podobnie. Jako kraj musimy postawić na profilaktykę i myśleć także o bezpieczeństwie medycznym – mówił gen. prof. Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego, podczas debaty NewsMed Wprost.

Długość życia w Polsce w ostatnich 2 latach rośnie, ale wciąż dzieli nas kilka lat w stosunku do krajów Europy Zachodniej. Jedną z przyczyn są choroby cywilizacyjne: otyłość, cukrzyca, zespół metaboliczny, choroby serca. Wszystkie prowadzą do skrócenia długości życia. Rzadko zwraca się jednak uwagę na to, że zdrowie społeczeństwa jest elementem bezpieczeństwa państwa.

– Dane armii amerykańskiej pokazują, że 41 proc. Amerykanów w wieku poborowym nie kwalifikuje się do wojska z powodu chorób współistniejących. Dominuje otyłość, nadciśnienie oraz stosowanie narkotyków. Nie jesteśmy w stanie dziś powiedzieć, jakie jest zdrowie naszej młodzieży, spodziewam się, że wygląda podobnie.

Obywatel nie ma szans z machiną marketingową wielkich koncernów oferujących słodkie napoje i śmieciowe jedzenie. Nie jest w stanie się obronić, jeśli nie ma wiedzy i nie jest wsparty przez odpowiednie regulacje. Państwo nie może abdykować – mówił gen. prof. Grzegorz Gielerak.

Zwracał uwagę na inne kraje, np. Francję, które wprowadzają tego typu regulacje, np. etykiety na żywności, wskazujące, które produkty należy jeść, a których unikać.

Bezpieczni, bo przygotowani na kryzys

– Żadne państwo nie było przygotowane na pandemię, ale w kolejnych latach jej trwania widać było, że niektóre kraje wyciągają wnioski i systemowo na bieżąco je wdrażają. W Polsce tak się nie stało, stąd bardzo duża liczba tzw. nadmiarowych zgonów – mówił gen. Gielerak.

Czytaj też:
Gen. Gielerak: Polska musi być przygotowana na potencjalny konflikt. Także medycznie

Zwracał uwagę na to, że jako państwo nie wyciągnęliśmy wniosków z pandemii COVID-19, by być przygotowanym na kryzysy, które mogą się pojawić, zarówno związane z potencjalną kolejną epidemią, jak z obecną sytuacją geopolityczną. W sytuacji geopolitycznej, w jakiej jesteśmy, powinniśmy zabezpieczyć się tak, by móc udzielać pomocy medycznej w przypadku, gdyby doszło do eskalacji konfliktu zbrojnego.

– Na Ukrainie ponad 200 szpitali zostało totalnie zniszczonych. Agresor traktuje czerwony krzyż na budynkach szpitalnych jak tarczę strzelniczą. Ukraińcy zrozumieli, że jedyną możliwością zapewnienia pomocy medycznej jest udzielanie jej w chronionych pomieszczeniach podziemnych – mówił gen. Gielerak.

Podkreślił, że nowo budowane szpitale powinny być wyposażone w podziemne schrony. Przykładem państwa dobrze przygotowanego do sytuacji geopolitycznej jest Izrael, gdzie wszystkie szpitale mają parkingi podziemne, by można było tam przenieść działalność medyczną, jeśli to konieczne. – W Polsce zaczynamy o tym mówić, ale już jesteśmy poważnie spóźnieni – zaznaczył, podkreślając, że do programów nauczania przed- i podyplomowego na studiach medycznych powinny być wprowadzane elementy medycyny pola walki.

Produkujmy leki i szczepionki w Polsce oraz krajach regionu

Po doświadczeniach pandemii państwo powinno wzmocnić swoją odporność na sytuacje kryzysowe, zarówno jeśli chodzi o politykę lekową, jak organizację systemu. – 51-53 proc. nakładów na ochronę zdrowia w Polsce wydajemy na hospitalizacje, podczas gdy kraje będące liderami w ochronie zdrowia, jak Francja czy państwa skandynawskie, przeznaczają na to ok. 30 proc. Z każdym rokiem stajemy się krajem coraz bardziej anachronicznym, jeśli chodzi o strukturę ochrony zdrowia. Mądre państwo musi jak najwięcej inwestować w zdrowie na wcześniejszych etapach, by obywatele jak najdłużej żyli w zdrowiu – podkreślał.

Ważnym elementem bezpieczeństwa jest bezpieczeństwo lekowe, dlatego należałoby zrobić wszystko, by jak najwięcej leków, substancji czynnych (API), a także szczepionek było produkowanych w Polsce i państwach regionu. – Dysponujemy potencjałem, a przykład pandemii pokazał, że musimy być przygotowani, jeśli nie chcemy być petentem stojącym w długiej kolejce np. po szczepionki – mówił gen. Gielerak.

Czytaj też:
Czy Polacy mogą żyć dłużej? Eksperci: Musimy pilnie odrobić stracony czas