Dyskusja nad problemem, jakim jest niewydolność żył miednicy mniejszej, rozpoczęta została stosunkowo niedawno. – Prawdopodobnie dlatego, że niewydolność żylna żył miednicy mniejszej była wpleciona w karty historii jako to, z czym kobiety muszą się mierzyć – zauważa dr hab. n. med. Łukasz Paluch.
– Nikt na ten temat się nie rozpisywał. Nie dywagował, czy kobietę musi boleć stosunek seksualny, czy kobietę musi boleć brzuch. Obecnie jest to nieakceptowalne. Nie powinniśmy się z tym zgadzać, że kobiety odczuwają bolesne miesiączki, ból po stosunku seksualnym.
Ponad 5 milionów kobiet dotkniętych tą patologią
Niewydolność żył miednicy mniejszej może dotyczyć 20 – 30 proc. kobiet. Ponad 5 mln kobiet w Polsce może być dotkniętych tą patologią.
Główne objawy niewydolności żył miednicy mniejszej:
- ból po stosunku seksualnym,
- nieskuteczne parcie na mocz,
- świąd sromu,
- oporność na leczenie zakażenia układu moczowo-płciowego,
- hemoroidy, zwłaszcza nawracające, oporne na leczenie standardowymi metodami,
- ból podczas i po menstruacji,
- zmniejszenie satysfakcji seksualnej lub całkowity brak satysfakcji seksualnej.
Z tymi problemami zmagają się nie tylko kobiety dojrzałe, ale również wiele pacjentek w wieku 25 – 35 lat. Niewydolność żył miednicy mniejszej może dotyczyć także osób wysportowanych, o zrównoważonym stylu życia, stosujących prawidłową dietę. Występuje bardzo często z innymi patologiami – endometriozą, zaburzeniami hormonalnymi, depresją, PCOS (zespołem policystycznych jajników) czy SIBO (zespołem rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego).
Niespecyficzne bóle miednicy mniejszej
Niewydolność żył miednicy mniejszej odpowiada za co najmniej 30 proc. niespecyficznych bóli miednicy mniejszej. Jest istotnym czynnikiem zmniejszającym częstość i jakość stosunków seksualnych. – Uważa się, że te dane są niedoszacowane. Wydaje się bowiem, że dochodzi do wyraźnej koincydencji pomiędzy endometriozą a niewydolnością żył miednicy mniejszej – mówi dr hab. n. med. Łukasz Paluch. – Obecne, najnowsze rekomendacje wskazują, że jeżeli pacjentka posiada dwie patologie naraz, powinniśmy rozpocząć leczenie od tego mniej inwazyjnego, czyli od leczenia niewydolności żył miednicy mniejszej.
Konieczne badanie transwaginalne
Złoty standard w wykrywaniu i planowaniu leczenia pacjentów z niewydolnością polega na pełnym badaniu USG żył kończyn dolnych, miednicy mniejszej i jamy brzusznej. Co bardzo istotne, aby postawić prawidłowe rozpoznanie, konieczne jest wykonanie badania transwaginalnego. Bez wykonania tego badania nie ma możliwości oceny całego przymacicza i wszystkich gałęzi tzw. żyły biodrowej wewnętrznej. Bez postawienia tego rozpoznania nie możemy zaordynować odpowiedniego leczenia.
Niewydolność żył miednicy mniejszej, tak jak każda niewydolność, może powodować – poza zmniejszeniem jakości życia – bardzo poważne powikłania. – Problem jest ogromny – podkreśla dr hab. n. med. Łukasz Paluch.- Trafiła do mnie pacjentka z cechami zatorowości płucnej. Jedynym miejscem, w którym posiadała niewydolność żylną i skrzep, były właśnie żylaki przymacicza.