Liczba zachorowań na czerniaka w Polsce stale rośnie. Jak wynika z aktualnych danych – do czterech tysięcy rocznie. Jak wskazują specjaliści, jedną z przyczyn są podróże do krajów, w których jest silne nasłonecznienie. Biała skóra Europejczyków z Północy nie jest ani biologicznie, ani genetycznie przygotowana na tak duże dawki promieniowania słonecznego i niesionego przez słońce promieniowania ultrafioletowego, jakie otrzymuje w krajach południowych.
Choć teoretycznie, gdy już jakieś zmiany pojawią się na skórze, łatwo je zdiagnozować, chorzy trafiają na leczenie zbyt późno. – Tymczasem odsetek chorych trwale wyleczonych z czerniaka w pierwszym stopniu zaawansowania sięga 99 proc.! — mówi prof. Wojciech Wysocki, onkolog, z Centrum Leczenia Nowotworów Skóry i Czerniaka szpitala wojskowego w Krakowie. – Skuteczność leczenia chorych w trzecim stopniu zaawansowania sięga 60 proc. W czwartym stopniu zaawansowania to już kilkanaście procent – takich pacjentów jest wciąż bardzo dużo, dlatego umieralność na czerniaka w Polsce jest wciąż zbyt wysoka.
Dziś obchodzimy Europejski Dzień Walki z Czerniakiem.
ABCDE może uratować życie
Każde nowe znamię, narośl, przebarwienia czy zmiany w już istniejących pieprzykach to sygnał, by skonsultować się z lekarzem, najlepiej w wyspecjalizowanej placówce.
W ocenie zmian i pieprzyków może pomóc stosowanie zasad ABCDE:
A jak asymetria – gdy znamię nie jest równe, jest asymetryczne, w pewnym sensie „wylewa się" na jedną stronę,
B jak brzegi – nieregularne, nierównomiernie, poszarpane, posiadające czy zgrubienia są powodem do niepokoju,
C jak czerwony lub czarny – chociaż czerniak nie musi być czarny, niedobrze jest, gdy narośl lub pieprzyk ma niejednolity kolor lub ten kolor się zmienia,
D jak duży rozmiar – gdy zmiana rośnie lub przekracza 6 mm,
E jak ewolucja – postępujące zmiany zachodzące w znamieniu.
Czerniak nie tylko na skórze
– Czerniak jednak nie występuje tylko na skórze – mówi prof. Wysocki. – Może się pojawić na gałce ocznej, w śluzówce nosa, jamy ustnej, śluzowce narządów płciowych, przewodu pokarmowego, w okolicy odbytu, a nawet w oponach mózgowych. Są to jednak dużo rzadsze lokalizacje.
Sygnałem alarmowych powinna być każda zmiana na błonach śluzowych, którą wyczujemy w trakcie kąpieli. – Każdy guzek, każda narośl, które pojawią się pod palcami czy to w obrębie jamy ustnej, czy narządów płciowych powinien nas skłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza – tłumaczy specjalista.
Ważne zwłaszcza w czasie wakacji
Tylko w ubiegłym roku, na wakacje do ciepłych krajów wyjechało ponad 5 milionów Polaków. W tym roku będzie zapewne podobnie. Ci, którzy zostają w kraju, będą korzystać z kąpieli słonecznych na miejscu. Słońce bywa jednak niebezpieczne. – Nie ma lekarstwa czy sposobu, żeby uniknąć zachorowania na czerniaka. Możemy jednak zmniejszać możliwość zachorowania – przypomina prof. Wojciech Wysocki.
Jak chronić swoją skórę?
- unikać opalania w godzinach 11-16,
- zakładać odpowiednią, przewiewną, z naturalnych materiałów odzież,
- stosować filtry osłabiające działanie promieniowania ultrafioletowego, od kwietnia do końca września smarować odsłonięte części ciała kosmetykami z odpowiednio wysokimi filtrami,
- nosić okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV,
- pamiętać o nakryciu głowy,
- obserwować swoją skórę i zmiany widniejące na niej, pamiętając o kryterium ABCDE.
Dla zdrowia mieszkańców Małopolski
Na wszystkie pytania dotyczące czerniaka i innych raków skóry odpowiedzą dziś lekarze specjaliści w czasie konferencji „Jak chronić się przed zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka lub czerniaka?” zorganizowanej dla mieszkańców przez Małopolski Sanepid i 5 Wojskowy Szpital Kliniczny. Rozpocznie się o godz. 9.00 w budynku komendy szpitala wojskowego. O godz. 12.00 przy budynku komendy stanie dermobus, w którym będzie można zbadać skórę.
Czytaj też:
Coraz więcej nowotworów wykrywanych w późnym stadium