To najbardziej śmiercionośna choroba zakaźna na świecie. W Polsce kilka tysięcy przypadków

To najbardziej śmiercionośna choroba zakaźna na świecie. W Polsce kilka tysięcy przypadków

Dodano: 
Pielęgniarka Lekarzy bez Granic prowadząca monitorowanie EKG dziewięcioletniego chłopca chorego na gruźlicę wielolekooporną
Pielęgniarka Lekarzy bez Granic prowadząca monitorowanie EKG dziewięcioletniego chłopca chorego na gruźlicę wielolekooporną Źródło: Atul Loke, Lekarze bez Granic
Wg najnowszych danych Światowej Organizacji Zdrowia gruźlica wróciła na pierwsze miejsce wśród najbardziej śmiercionośnych chorób zakaźnych na świecie.

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała globalny raport dotyczący gruźlicy obejmujący dane z 193 państw.

Gruźlica wróciła na pierwsze miejsce

Jak poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia, w ubiegłym roku na gruźlicę zmarło 1,25 mln osób na całym świecie. 161 tys. z nich było nosicielem wirusa HIV. Choroba wróciła na pierwsze miejsce wśród przyczyn zgonów spowodowanych jednym czynnikiem zakaźnym. Przez trzy lata gruźlica musiała „ustępować” na tym polu COVID-19, choć liczba ofiar tej choroby się zmniejszyła w ostatnim czasie. W 2022 r. zmarło z jej powodu 1,32 mln osób, w 2021 r. 1,42 mln, a w 2020 – 1,4 mln.

Gruźlica była również główną przyczyną śmierci osób z HIV i główną przyczyną zgonów związanych z opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe.

WHO szacuje, że 2023 r. na gruźlicę zachorowało około 10,8 mln osób – 6 mln mężczyzn, 3,6 mln kobiet i 1,3 mln dzieci. W tym przypadku widać jednak wzrost. W 2022 r. zachorowań było 10,7 mln, rok wcześniej – 10,4 mln, a w 2020 r. – 10,1 mln.

Choroba występuje we wszystkich krajach i grupach wiekowych. Na szczęście jest uleczalna i można jej zapobiegać.

Najwięcej nowych przypadków gruźlicy – 45 proc. – zarejestrowano w Azji Południowo-Wschodniej, w Afryce (24 proc.) i regionie zachodniego Pacyfiku (17 proc.). Około 87 proc. nowych przypadków gruźlicy wystąpiło w 30 krajach o dużym obciążeniu gruźlicą, przy czym ponad dwie trzecie zachorowań wystąpiło w Indiach (26 proc.), Indonezji (10 proc.), Chinach (6,8 proc.), Filipinach (6,8 proc.) i Pakistanie (6,3 proc.), a także w Bangladeszu, Demokratycznej Republice Konga i Nigerii.

WHO podkreśla, że gruźlica wielolekooporna pozostaje wciąż poważnym kryzysem zdrowia publicznego i zagrożeniem dla bezpieczeństwa zdrowotnego.

Organizacja szacuje, że aż 50 proc. chorych leczonych na gruźlicę całkowicie ponosi koszty terapii, na które składają się bezpośrednie wydatki medyczne, wydatki niemedyczne i koszty pośrednie, takie jak utrata dochodów. Te koszty są dodatkowo bardzo odczuwalne, stanowią około 20 proc. całkowitego dochodu gospodarstwa domowego, choć cele polityki nazwanej WHO End TB w obu przypadkach mówią o zerowych kosztach.

Największe czynniki ryzyka w przypadku gruźlicy to: osłabiony układ odpornościowy (z powodu obecności wirusa HIV, niedożywienia lub cukrzycy), palenie tytoniu i nadużywanie alkoholu.

Czytaj też:
Udało się wyeliminować chorobę obecną od kilku tysięcy lat

Gruźlica chorobą śmiertelną, ale uleczalną

Gruźlica jest chorobą zakaźną wywoływaną przez bakterie – prątki gruźlicy. Rozprzestrzenia się drogą kropelkową.

Wg WHO około jedna czwarta światowej populacji została zakażona bakteriami powodującymi gruźlicę. U około 5–10 proc. zakażonych osób występują objawy i infekcja przeradza się w chorobę. Zakażone osoby, które nie mają objawów choroby, nie przenoszą jej dalej.

Najpowszechniejsze objawy gruźlicy to: długo trwający kaszel (któremu czasem towarzyszy krew), ból w klatce piersiowej, osłabienie, zmęczenie, gorączka, utrata wagi i nocne poty.

Choroba najczęściej atakuje płuca, może również zaatakować nerki, mózg, kręgosłup i skórę.

Gruźlicę leczy się antybiotykami, nieleczona może doprowadzić do śmierci.

W Polsce kilka tysięcy zachorowań

Według oficjalnych danych Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Polsce w 2023 r. zarejestrowano 4436 zachorowań na gruźlicę, o 122 przypadki więcej niż w roku poprzednim.

Zapadalność na gruźlicę wszystkich postaci wynosiła 11,8 na 100 000; była większa o 3,5 proc. w porównaniu z rokiem 2022 i mniejsza o 32,2 proc. niż w roku 2014 (17,4 na 100 000). Najczęściej chorowały osoby z przedziału wiekowego 45-64. W przypadku dzieci do lat 14 doszło do 51 zachorowań (1,1 proc. ogółu).

W 2023 r. największa zapadalność na gruźlicę w Polsce wystąpiła w woj. lubelskim i śląskim, najmniejsza w podlaskim i warmińsko-mazurskim.

Czytaj też:
Prawie 40 tys. zakażeń. Lekarze mówią wprost, jak należy się chronić

Najczęstszą postacią choroby w 2023 r. była gruźlica płuc, to 96,1 proc. wszystkich zachorowań. W przypadku 3,9 proc. chorych doszło do gruźlicy pozapłucnnej, głównie w postaci gruźliczego zapalenia opłucnej. Trzy osoby zachorowały na gruźlicze zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu.

W 2022 r. z powodu gruźlicy zmarły 472 osoby.