W czasopiśmie Scientific Reports opublikowano badanie polskich naukowców dotyczące zasadności szczepienia przeciwko wirusowi HPV w przypadku osób już zainfekowanych. Okazuje się, że warto, tak samo jak w przypadku szczepienia profilaktycznego.
Szczepienie przeciwko HPV już po zainfekowaniu
Autorzy badania (ginekolodzy z Uniwersytetu Jagiellońskiego – Collegium Medicum, Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz dwóch poznańskich szpitali) piszą na wstępie, że czynnikiem ryzyka raka szyjki macicy, a także śródnabłonkowej neoplazji jest uporczywa infekcja wirusem HPV – m.in. typu 16, 18, 31, 45 i 52. Zmiany w zachowaniach seksualnych mogą w nadchodzących dekadach wpłynąć na epidemiologię zmian związanych z wirusem HPV. W przypadku tych chorób szczepienie przeciwko wirusowi HPV może być jedynym skutecznym środkiem zapobiegawczym.
„Nasze badanie miało na celu pokazanie wyników i zmian w badaniu rozmazu szyjki macicy w kierunku HPV u pacjentek HPV-pozytywnych po otrzymaniu 9-walentnej szczepionki przeciwko HPV (Gardasil 9)” – zaznaczają.
Do badania, czyli poddania szczepieniu, zgłosiło się 250 pacjentek z pozytywnym wynikiem w kierunku wirusa HPV, z których żadna nie była w przeszłości szczepiona żadną dostępną w sprzedaży szczepionką przeciwko wirusowi HPV. 70 zainfekowanych kobiet nie zostało zaszczepionych, one utworzyły grupę kontrolną.
Analiza wykazała, że w grupie zaszczepionej wskaźnik zaniku wirusa HPV był znacznie wyższy w niż w grupie kontrolnej (niezaszczepionej). Dotyczy to zwłaszcza całkowitego zaniku wirusa HPV – zaobserwowano to u 72,4 proc. zaszczepionych kobiet w porównaniu do 45,7 proc. niezaszczepionych. Efekt były jest szczególnie widoczny przy analizie zaniku genotypów wirusa HPV objętych szczepionką 9-walentną.
Czytaj też:
Szczepienia przeciwko HPV. Takiego efektu nikt się nie spodziewał „Rewelacja!"
Szczepionka zapobiega ponownym infekcjom
Autorzy badania piszą, że oprócz wpływu szczepionki przeciwko HPV na zmniejszenie ryzyka nawrotu szyjki macicy, badania wykazały korzystny wpływ na zależne od wirusa HPV nieonkogenne zmiany, takie jak nawracająca brodawczakowatość krtani lub kłykciny kończyste.
Naukowcy ocenili również wpływ szczepionki na inne, mniej powszechne choroby związane z infekcją wirusem HPV dotyczące sromu lub pochwy. „Dowody wskazują, że profilaktyczne szczepienie przeciwko HPV, podobnie jak w przypadku raka szyjki macicy, zapobiega również stanom przednowotworowym sromu i pochwy związanym z wirusami HPV" – piszą.
Polscy naukowcy podkreślają, że dotychczas nie było wystarczających badań, które mogłyby być powiązane z ich analizą. Jednak podobnie jak udowodniono zapobiegawczy wpływ szczepienia, to w przypadku osób już zainfekowanych można oczekiwać, że szczepienie może zapobiegać nowym zakażeniom HPV spowodowanym przez różne typy HPV, a także ponownym zakażeniom tym samym typem HPV.
To oznacza, że szczepić się warto także w późniejszych latach życia. Polscy ginekolodzy podkreślają, że coraz więcej lekarzy i towarzystw naukowych zachęca do szczepienia coraz starszej populacji pacjentów. Zaznaczają, że amerykańscy specjaliści zalecają przestrzeganie zaleceń dotyczących szczepień osób w wieku od 9 do 26 lat, a także rozważenie możliwych korzyści ze szczepienia uzupełniającego przeciwko HPV w przypadku wcześniej niezaszczepionych osób w wieku od 27 do 45 lat.
Czytaj też:
Czy szczepionki powodują autyzm? MZ rozprawia się z mitami na temat szczepień