Dostęp do opieki paliatywnej w Polsce jest ograniczony. NIK wskazuje dwa główne powody

Dostęp do opieki paliatywnej w Polsce jest ograniczony. NIK wskazuje dwa główne powody

Dodano: 
Hospicjum
Hospicjum Źródło: Pixabay
Dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce jest ograniczony przez zbyt wąski katalog chorób oraz brak lekarzy specjalistów. Tak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli.

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z kontroli opieki paliatywnej i hospicyjnej finansowanej ze środków publicznych. Kontrolerzy sprawdzali m.in. dostępność do świadczeń, kadrę lekarską, jakość opieki i finansowanie.

W końcowych wnioskach NIK zwraca uwagę na kilka elementów, z których dwa mają kluczowe znaczenie i negatywnie wpływają na dostępność do takiej opieki. To zamknięty katalog chorób uprawniających osoby dorosłe do objęcia opieką paliatywną oraz brak lekarzy ze specjalizacją z medycyny paliatywnej. „Działania Ministra Zdrowia nie spowodowały poprawy dostępu do opieki paliatywnej i hospicyjnej chorych u kresu życia” – podkreśla NIK.

Izba wylicza, że w 2022 r. opiekę paliatywną i hospicyjną (OPH) świadczyło 545 podmiotów dla prawie stu tysięcy pacjentów.

Co wykazał raport NIK?

Brak personelu medycznego

Część podejmowanych przez kolejnych Ministrów Zdrowia działań na rzecz zapewnienia obywatelom równego dostępu do opieki paliatywnej i hospicyjnej, prowadzona była nierzetelnie, a w konsekwencji nieefektywnie. Minister Zdrowia miał dostęp do danych NFZ dotyczących m.in. liczby pacjentów, liczby świadczeniodawców i personelu udzielającego tego rodzaju świadczeń. Nie analizował ich jednak pod kątem zapotrzebowania na personel medyczny niezbędny do udzielania świadczeń OPH i nie ustalił brakującej liczby lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników medycznych, znał jedynie prognozy zapotrzebowania na miejsca – pisze NIK.

Medycyna paliatywna od czerwca 2020 r. została włączona do wykazu dziedzin priorytetowych. Nie spowodowało to jednak wzrostu zainteresowania lekarzy odbywaniem specjalizacji w tej dziedzinie.

Brak lekarzy w najbliższych latach może być jeszcze bardziej odczuwalny, z uwagi na postępujący proces starzenia się społeczeństwa oraz zbyt małe zainteresowanie lekarzy tą specjalizacją – zaznacza NIK.

Zamknięta lista chorób

NIK zaznacza, że w załączniku do rozporządzenia w sprawie świadczeń OPH wymieniono tylko osiem nieuleczalnych, postępujących, ograniczających życie chorób, w których osobom dorosłym są udzielane świadczenia gwarantowane z zakresu OPH. Zdaniem izby nie podejmowano w MZ działań mających rozszerzyć ten katalog chorób.

Zamknięty katalog chorób kwalifikujących do opieki paliatywnej był wskazywany przez kierowników części skontrolowanych podmiotów jako jeden z elementów utrudniających prowadzenie takiej opieki. W kilku przypadkach było to powodem odmowy udzielenia świadczeń OPH – pisze NIK.

Zwiększenie finansowania, ale i wzrost liczby pacjentów

NIK zauważyła w raporcie zwiększenie finansowania OPH. W 2022 r. wartość rozliczonych świadczeń wyniosła ogółem 1 mld zł, w 2023 r. wzrosła do 1,7 mld, a w I półroczu 2024 r. rozliczono świadczenia OPH na kwotę 0,9 mld zł.

Wzrostowi nakładów towarzyszył wzrost liczby pacjentów. W 2022 r. liczba pacjentów OHP wynosiła 98 tys. osób, w 2023 r. było to 105 tys., a w pierwszym półroczu 2024 r. – 70,5 tys. osób.

Jednak MZ nie analizował tych danych „pod kątem zapotrzebowania na personel medyczny niezbędny do udzielania świadczeń OPH i nie ustalił brakującej liczby lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników medycznych”.

Zniesienie limitów i problemy z finansowaniem

NIK zaznacza, że minister zdrowia polecił Prezesowi NFZ zniesienie od 1 kwietnia 2024 r. limitów na świadczenia z zakresu OPH, co stanowiło realizację postulatów zgłaszanych od wielu lat. Decyzja ta nie „została jednak poprzedzona analizą nadwykonań w OPH, ich wartości ani spełniania przez świadczeniodawców wymogów dotyczących personelu i sprzętu niezbędnych do realizacji świadczeń po zniesieniu limitów”.

To skutkowało opóźnieniami w finansowaniu świadczeń przez NFZ.

Opieka w skontrolowanych jednostkach

W trzech skontrolowanych podmiotach stwierdzono 28 przypadków odmowy udzielenia świadczeń, głównie z powodu choroby nieujętej w katalogu chorób kwalifikujących do opieki – pisze NIK.

Wszystkie skontrolowane podmioty jako jeden z głównych problemów utrudniających prowadzenie OPH wskazywały zbyt wąską listę chorób kwalifikujących osoby dorosłe do objęcia OPH. W konsekwencji osoby, które są terminalnie chore i wymagają leczenia paliatywnego, formalnie nie kwalifikują się do takiej opieki finansowanej ze środków publicznych.

Izba zwróciła również uwagę na zbyt wąskie otwory drzwiowe, brak wymaganego dostępu do łóżka chorego, przeterminowane leki w dyżurkach pielęgniarek oraz nieprawidłowo zabezpieczono leki zawierające substancje odurzające.

Czytaj też:
Te choroby występują często jednocześnie. Pacjenci potrzebują zintegrowanej opieki
Czytaj też:
Prawie 18 miliardów złotych nie tylko na podwyżki płac. Minister zdrowia o finansach i priorytetach

Opracował:
Źródło: Najwyższa Izba Kontroli