Maria Ochman rozpoczęła swoje wystąpienie, dziękując prezydentowi za podjęte zobowiązania wobec Solidarności: – Zaufanie buduje się na dotrzymywaniu obietnic”. Podkreśliła szczególne znaczenie prezydenckiego sprzeciwu wobec prywatyzacji szpitali oraz deklarację reprezentowania głosu wszystkich pracowników ochrony zdrowia – nie tylko zawodów medycznych, ale także personelu niemedycznego.
Cały zespół szpitala jest niezbędny
Przewodnicząca zwróciła uwagę, że pandemia pokazała wspólną odpowiedzialność wszystkich pracowników: „Pierwsza linia frontu nie dałaby rady bez drugiej”.
Solidarność, jako związek zrzeszający zarówno medyków, jak i pracowników pomocniczych, przedstawiła holistyczne spojrzenie na potrzeby całego systemu.
Ustawa płacowa to „gwarancja spokoju społecznego”
Ochman przypomniała, że ustawa o minimalnym wynagrodzeniu powstawała latami i była efektem odpowiedzialnego kompromisu:
– „To nie my zrujnowaliśmy system. Te pieniądze (...) to inwestycja w pracowników”.
Zdecydowanie sprzeciwiła się próbom podważenia ustaleń płacowych: „My, jako partnerzy społeczni, jesteśmy gotowi do dialogu, ale nie jesteśmy karpiami, które zagłosują za wcześniejszą Wigilią”.
Krytyka wykluczania z dialogu
Przewodnicząca zaznaczyła, że związki nie zostały zaproszone na wcześniejsze spotkania w ministerstwie, co określiła jako niedopuszczalne: „Czegoś takiego podczas swojej pracy związkowej jeszcze nigdy nie doświadczyłam”. Wyraziła wdzięczność za to, że prezydencki szczyt traktuje stronę społeczną poważnie i umożliwia rozmowę wszystkim środowiskom.
System chronicznie niedofinansowany
Ochman przypomniała historyczne błędy, które doprowadziły do obecnego kryzysu finansowania:
- zbyt niska składka wprowadzona w latach 90.,
- przekazywanie kolejnych zadań do NFZ bez pieniędzy,
- rosnące koszty terapii i starzenie się społeczeństwa.
– Nie ma zgody, by Polacy leczyli się tylko generykami. Dlaczego mamy nie korzystać z nowoczesnych metod leczenia? – pytała.
Rehabilitacja, posiłki i lecznictwo uzdrowiskowe
Ochman podkreśliła, że:lecznictwo uzdrowiskowe pozwala prowadzić rehabilitację „dużo taniej niż w szpitalach”,
- pilotaż dobrych posiłków w szpitalach poprawił sytuację pacjentów i przywrócił kuchnie na oddziały,
- rosnące samoleczenie i reklamy leków pogarszają stan zdrowia społeczeństwa.
„Jesteśmy gotowi do dialogu, ale też do walki o swoje prawa”
Maria Ochman zadeklarowała otwartość na rozmowy, jednocześnie ostrzegając: – „Dla dialogu alternatywą jest ulica”.
Zaapelowała do prezydenta o dalsze wsparcie środowisk medycznych i wzięcie pod uwagę ich argumentów przy tworzeniu planu naprawczego.
Czytaj też:
Szczyt Zdrowotny u Prezydenta. „Pacjenci nie mogą być zakładnikami polityki”
