Zimą kości łamią się częściej niż myślisz. Sprawdź, co zwiększa ryzyko urazów

Zimą kości łamią się częściej niż myślisz. Sprawdź, co zwiększa ryzyko urazów

Dodano: 
Lekarka i pacjent
Lekarka i pacjent Źródło: freepik
Zimą oddziały ortopedii pękają w szwach – liczba złamań rośnie nawet o kilkadziesiąt procent. To efekt nie tylko oblodzonych chodników, ale także zmian w pracy mięśni, kości i układu nerwowego.

Złamania zimą są znacznie częstsze niż w innych porach roku, a oddziały ortopedyczne notują wyraźny wzrost liczby pacjentów. Kluczowe są tu nie tylko śliskie powierzchnie, ale skumulowany wpływ czynników fizjologicznych i środowiskowych.

Pierwszym jest obniżona elastyczność tkanek. Ekspozycja na niską temperaturę powoduje skurcz mięśni i zmniejszenie zakresu ruchu w stawach. Mięśnie stają się mniej reaktywne, a układ nerwowy wolniej odpowiada na bodźce, co znacząco zwiększa ryzyko nieprawidłowych upadków. W efekcie drobny poślizg częściej kończy się niewłaściwą reakcją ochronną – np. zbyt późnym wyciągnięciem rąk.

Spada synteza witaminy D – a to zmienia wytrzymałość kości

Drugim czynnikiem jest sezonowy niedobór witaminy D. To naturalny efekt krótszych dni i ograniczonej ekspozycji na słońce. Witamina D reguluje gospodarkę wapniową, wchłanianie wapnia w jelitach oraz mineralizację kości.

Zimą jej poziom w populacji spada nawet o 30-50 proc. U osób starszych oraz osób z osteopenią lub osteoporozą taki spadek może zwiększać podatność na złamania niskoenergetyczne – szczególnie w obrębie szyjki kości udowej i kręgosłupa. Niedobór witaminy D wpływa także na siłę mięśniową, co dodatkowo zwiększa ryzyko upadków.

Warstwy ubrań ograniczają ruch i zmniejszają stabilność

Większa ilość ubrań zimą – choć konieczna – może wpływać na biomechanikę chodu. Grube warstwy ograniczają ruchomość stawów, utrudniają szybkie reakcje i nieznacznie zaburzają środek ciężkości.

Szczególnie problematyczne są długie płaszcze i szaliki, które mogą ograniczać widoczność lub plątać się, co zwiększa ryzyko potknięć. Badania z zakresu medycyny sportowej pokazują, że ograniczona rotacja tułowia i bioder przekłada się na mniejszą stabilność chodu na nierównej powierzchni.

Lodowate chodniki i „szklanka” – najczęstsza przyczyna złamań

Do tego dochodzi gorsza jakość nierzadko zaniedbanych zimowych chodników. Obniżona widoczność, ciemne poranki i wieczory oraz cienkie warstwy niewidocznego lodu tworzą tzw. „szklankę”, szczególnie niebezpieczną dla seniorów.

Najczęściej łamią się:

  • kość promieniowa (tzw. złamanie Collesa),
  • szyjka kości udowej,
  • kość ramienna,
  • kości przedramienia.

Upadek na wyciągniętą rękę jest mechanizmem typowym dla zimowych złamań.

Nie tylko kości – zimą częściej dochodzi do naderwań i skręceń

Ortopedzi zwracają uwagę, że zimą wzrasta również liczba kontuzji tkanek miękkich: skręceń stawu skokowego, naderwań ścięgien i urazów kolan. Osłabiona propriocepcja, gorsza stabilizacja i napięcie mięśniowe sprawiają, że ciało mniej efektywnie amortyzuje upadki i poślizgi.

Jak zmniejszyć ryzyko złamań zimą?

Aby zmniejszyć ryzyko urazów, warto inwestować w obuwie z antypoślizgową podeszwą, unikać pośpiechu i regularnie odśnieżać wejścia, schody i podjazdy. Seniorom zaleca się stosowanie nakładek antypoślizgowych, kijków z kolcem i ćwiczenia poprawiające równowagę.

W przypadku witaminy D zaleca się indywidualne podejście i konsultację z lekarzem: nadmiar suplementacji jest równie niekorzystny jak niedobór.

Czytaj też:
Fizjoterapia w kryzysie? „Chcemy uwolnienia jednego z kluczowych zawodów medycznych”

Źródło: International Osteoporosis Foundation, Mayo Clinic