Rutynowe badania siatkówki mogą być wykorzystywane do oceny ryzyka wystąpienia udaru. Tak wynika z najnowszych badań.
Badanie siatkówki może wykryć ryzyko udaru
Przeprowadzili je – z wykorzystaniem sztucznej inteligencji – naukowcy z kilku ośrodków naukowych, zespołowi przewodniczyli badacze z Hong Kong Polytechnic University. Wyniki zostały opublikowane w piśmie „Heart”.
Badanie objęło 45 161 osób, które zostały poddane badaniu siatkówki oka. Średnia wieku uczestników wynosiła 55 lat. Ich dane zostały zaczerpnięte z brytyjskiego Biobanku. Przez 12,5 lat monitorowania ich stanu zdrowia zarejestrowano udary u 749 uczestników.
W analizie uwzględniono 118 mierzalnych wskaźników naczyniowych siatkówki, z czego 29 było istotnie związanych z ryzykiem pierwszego udaru. Większość z nich (17) dotyczyła gęstości naczyń, ponadto było wskaźniki złożoności, kalibru i krętości. U pacjentów, którzy przeszli udar, stwierdzono zmniejszoną złożoność naczyń krwionośnych i mniejsze „rozwidlenie” tętnic i żył.
Naukowcy stwierdzili, że zmiany w naczyniach krwionośnych siatkówki, światłoczułej tkanki znajdującej się w tylnej części oka, są kluczowym wskaźnikiem ogólnego stanu zdrowia mózgu i serca. To także ważny wskaźnik w ocenie powikłań cukrzycy.
Łatwe i skuteczne narzędzie
Zaznaczyli, że skan siatkówki wykonywany u okulistów może być wykorzystywany przez lekarzy rodzinnych jako narzędzie przesiewowe do oceny ryzyka udaru. To badanie, z wykorzystaniem narzędzia sztucznej inteligencji o nazwie Retina-based Microvascular Health Assessment System, okazało się równie dokładne, jak badanie tradycyjnych czynników ryzyka udaru, takich jak wysokie ciśnienie krwi i cholesterol.
„Nieinwazyjny charakter analizy siatkówki otwiera drogę do łatwiejszego, bardziej dostępnego badania ryzyka udaru, szczególnie w warunkach podstawowej opieki zdrowotnej. To podejście może wpłynąć na przyszłą politykę dotyczącą strategii zapobiegania udarom, potencjalnie prowadząc do wcześniejszej interwencji i lepszych wyników leczenia pacjentów” – napisali autorzy badania w podsumowaniu.
Zaznaczyli, że udar jest jedną z najczęstszych chorób układu krążenia i powoduje około 6,7 mln zgonów rocznie na całym świecie. Rocznie dochodzi do 100 mln udarów, za 90 proc. przypadków odpowiadają modyfikowalne czynniki ryzyka, takie jak nadciśnienie, wysoki poziom cholesterolu, dieta i palenie. Dlatego wczesna identyfikacja osób zagrożonych udarem może umożliwić wcześniejszą interwencję, zmniejszając tym samym niepełnosprawność i śmiertelność związaną z udarem.
W Polsce każdego roku dochodzi do około 80 tys. udarów.
Czytaj też:
Coraz dłuższe kolejki w kardiologii. Prof. Gil: Ci pacjenci nie mogą czekać