Program edukacyjny #OkresNoStres adresowany do uczennic klas IV przygotowuje je mentalnie do pierwszej miesiączki, ucząc, że okres to naturalna sprawa, a dzięki wsparciu dorosłych i „dziewczyńskiej” solidarności nie musi być stresujący.
Przygotowuje do miesiączki, uczy wspierania
1241 szkół zgłosiło się do pierwszej edycji programu edukacyjnego #OkresNoStres. Dzięki temu ponad 45 000 dziewczynek mogło wziąć udział w lekcjach na temat okresu.
Aż 78 proc. ankietowanych nauczycieli, którzy w 2024 zrealizowali program #OkresNoStres, uważa, że w przypadku pierwszego okresu część z ich uczennic nie otrzymała wystarczającego wsparcia ze strony rodziny. Większość ankietowanych (99,6 proc.) uznała ten program za bardzo potrzebny. Wśród głównych korzyści wskazywali na to, że przygotowuje on dziewczynki do pierwszej miesiączki (93,8 proc), a także uczy wspierania koleżanek w potrzebie (69,1 proc.).
Po przeprowadzeniu zajęć zauważono zmiany w postawie dziewczynek, w tym ich większą otwartość w rozmowach o menstruacji (73,1 proc.), zmniejszenie stresu i lęku związanego z pierwszym okresem (69,6 proc.), a także wzrost poczucia komfortu w szkole (66,9 proc.) i lepsze przygotowanie do wyzwań związanych z okresem (60,4 proc.).
Ważny krok do przełamywania tabu
W ramach programu #OkresNoStres szkoły otrzymały materiały do przeprowadzenia 45-minutowej lekcji. Dodatkowo do placówek trafiły materiały higieniczne, pakiety dla uczennic oraz plakaty edukacyjne. Program oferował także e-ulotkę dla rodziców, w której ekspertka Tosia Kopyt, psycholożka i nauczycielka, autorka materiałów edukacyjnych, udzieliła wskazówek dotyczących przygotowania dziewczynek do pierwszego okresu oraz prowadzenia otwartej rozmowy na ten temat.
Program #OkresNoStres okazał się ważnym krokiem w kierunku przełamywania tabu menstruacyjnego. Skala zainteresowania tą inicjatywą potwierdza, że należy kontynuować działania wspierające młode osoby w procesie dojrzewania.
Dr n. med. Monika Łukasiewicz
specjalistka położnictwa i ginekologii, endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości, specjalistka seksuologii oraz androlożka kliniczna
Dziewczynki powinny wiedzieć, dlaczego mają okres, z czym on jest związany. Teoretycznie to wszystko jest na biologii, ale w polskich szkołach nie ma edukacji seksualnej. Nie mówi się o tym tak bardzo.
Okres świadczy o tym, że dziewczynka – w wyniku dojrzewania – zaczyna zamieniać się w kobietę. Pojawia się okres, bo pojawia się owulacja. Nie każdy okres jest owulacyjny. Te pierwsze okresy są różne. Czasami nie są regularne przez dwa lata, czasami są bardzo mocne i też wtedy dziewczynki nie wiedzą, czy mają np. pójść na WF, czy ćwiczyć. Taka edukacja i taka kampania, że nie jest to nic wstydliwego, też jest ważna. Wiadomo, na Tik Toku jest mnóstwo filmików o okresie. Ale też złych filmików.
Taka kampania jest potrzebna, żeby trochę zdemitologizować ten okres – że to nie jest nic strasznego, że to jest fizjologia, że to jest norma. Żeby też wiedzieć, że okres może być bardzo obfity, nieregularny albo połączony z bardzo silnymi bólami. Wtedy warto pójść do ginekologa. To jest edukacja.