Palenie tytoniu, niezależnie od formy, pozostaje jedną z głównych przyczyn chorób i przedwczesnych zgonów na świecie. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) co roku z jego powodu umiera ponad 8 milionów osób – zarówno palacze, jak i osoby narażone na bierne wdychanie dymu.
Jeszcze kilkanaście lat temu e-papierosy reklamowano jako „zdrowszą” alternatywę dla tradycyjnych papierosów. Dziś wiadomo, że to kolejny, równie groźny nałóg. Uzależniają, podrażniają drogi oddechowe i prowadzą do poważnych zaburzeń układu nerwowego i krążenia.
Czym jest jednorazowy e-papieros?
E-papieros to urządzenie elektroniczne, które podgrzewa płyn (e-liquid), tworząc aerozol wdychany przez użytkownika. Jego wygląd i sposób użycia mają naśladować tradycyjne palenie.
Każdy e-papieros zawiera:
- baterię – w modelach jednorazowych bez możliwości ładowania,
- zbiornik z płynem zawierającym nikotynę lub substancje smakowe,
- grzałkę, która podgrzewa ciecz do temperatury 200–300°C.
Podczas podgrzewania powstaje aerozol – mieszanina gazów, cząstek stałych i związków chemicznych, które trafiają bezpośrednio do płuc. Wbrew obiegowej opinii, nie jest to „para wodna”, lecz toksyczna mieszanina substancji drażniących i kancerogennych.
Toksyczna zawartość „smakowych chmurek”
Płyny do e-papierosów zawierają przede wszystkim glikol propylenowy i glicerynę roślinną – substancje, które po podgrzaniu stają się toksyczne dla dróg oddechowych. Producenci dodają do nich środki aromatyzujące, alkohole i aldehydy, a nierzadko również THC, CBD, czy oleje konopne.
W analizach laboratoryjnych wykryto także metale ciężkie – kadm, ołów, chrom czy uran – pochodzące z elementów grzewczych i obudowy urządzeń. Jak wykazało badanie PATH Youth Study (USA, 2022), ich stężenie w organizmach młodych użytkowników e-papierosów może być kilkukrotnie wyższe niż u osób niepalących.
Szczególnie niebezpieczne są smakowe e-papierosy – o aromacie gumy balonowej, czekolady czy owoców. To właśnie one przyciągają młodych ludzi. Obecnie dostępnych jest ponad 8 tysięcy takich wariantów, a ich słodki smak skutecznie maskuje toksyczność.
Nikotyna – najbardziej podstępny składnik
Większość e-papierosów zawiera nikotynę – silnie uzależniającą substancję psychoaktywną. Dopuszczalne stężenie w płynie to 20 mg/ml, ale w praktyce często bywa przekraczane.
Jednorazowy e-papieros pozwala na 700–800 zaciągnięć, co odpowiada 2–3 paczkom papierosów. Oznacza to, że nawet osoby, które wcześniej nie paliły, w krótkim czasie mogą dostarczyć do organizmu ogromne ilości nikotyny.
Dla osób do 25. roku życia nikotyna jest szczególnie groźna – uszkadza rozwijające się struktury mózgu, zaburzając procesy koncentracji, uczenia się i kontroli emocji. U młodzieży może także zwiększać ryzyko sięgania po inne substancje psychoaktywne w przyszłości.
Skutki zdrowotne – od kaszlu po raka
Wdychanie aerozolu z e-papierosów powoduje:
- podrażnienie gardła i oskrzeli,
- kaszel, duszność i zapalenie płuc,
- zmniejszenie wydolności oddechowej,
- obniżenie odporności organizmu,
- zaburzenia pamięci i koncentracji,
- skurcze mięśni i drżenie rąk,
- zwiększone ryzyko chorób nowotworowych, m.in. pęcherza i dróg moczowych.
Amerykańska agencja CDC w 2019 roku odnotowała tysiące przypadków ciężkiej niewydolności oddechowej (EVALI) wśród osób używających e-papierosów – głównie młodych dorosłych. W wielu przypadkach konieczna była hospitalizacja i leczenie respiratorem.
Czytaj też:
Jak wyglądają płuca palacza i płuca zdrowej osoby? Sprawdź – różnice są szokujące
E-papierosy a młodzież – rosnący problem społeczny
Badanie przeprowadzone przez Stowarzyszenie do Walki z Rakiem Płuca (Oddział Szczecin) wykazało, że blisko połowa nastolatków (47,6 proc.) używa e-papierosów, a co piąty (21,3 proc.) sięga po wersje jednorazowe. Wśród młodych użytkowników często panuje przekonanie, że „to tylko para” i że e-papierosy są nieszkodliwe – nic bardziej mylnego.
Uzależnienie od nikotyny rozwija się u nastolatków znacznie szybciej niż u dorosłych. WHO ostrzega, że Polska znajduje się w czołówce krajów europejskich z najwyższym odsetkiem palących nieletnich.
Jak chronić dzieci i młodzież?
Rodzice i nauczyciele mają kluczową rolę w profilaktyce. Eksperci zalecają:
daj przykład – jeśli palisz, spróbuj rzucić. Nigdy nie jest za późno.
rozmawiaj z dzieckiem o konsekwencjach palenia – nie moralizuj, ale pokazuj fakty.
wyjaśnij, że e-papierosy nie są metodą rzucenia palenia, tylko inną formą uzależnienia.
współpracuj ze szkołą w egzekwowaniu zakazu palenia na jej terenie.
Obserwuj zachowanie dziecka – przewlekły kaszel, pogorszenie kondycji czy zmiana nastroju mogą być pierwszymi sygnałami wapowania.
„Największym mitem jest przekonanie, że e-papierosy są bezpieczniejsze od zwykłych. Nie są – uzależniają, niszczą płuca i zwiększają ryzyko chorób serca. To cichy nałóg XXI wieku” – podsumowuje ekspert z WHO.
Czytaj też:
Co drugie dziecko sięga po papierosy. Eksperci alarmują: uzależnienie zaczyna się coraz wcześniej