Nowa era diagnostyki obrazowej w Krakowie. Szpital wojskowy uruchomił tomograf zliczający fotony

Nowa era diagnostyki obrazowej w Krakowie. Szpital wojskowy uruchomił tomograf zliczający fotony

Dodano: 
W prezentacji nowoczesnego sprzętu wziął udział wicepremier
W prezentacji nowoczesnego sprzętu wziął udział wicepremier Źródło: 5. Szpital Wojskowy w Krakowie
– Konsekwentnie realizujemy program rozwoju szpitala wojskowego – mówi prof. Bartłomiej Guzik, dyrektor 5. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Krakowie. Placówka jako pierwsza w Małopolsce uruchomiła tomograf zliczający fotony – urządzenie, które zapewnia najwyższą jakość obrazu i nowy poziom precyzji diagnostycznej.

Nowoczesne urządzenie trafiło do 5. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Krakowie jako drugi tego typu tomograf w Polsce i pierwszy w regionie. Wykorzystuje przełomową technologię zliczania fotonów (photon-counting CT), pozwalającą uzyskać obraz o trzykrotnie wyższej rozdzielczości niż w klasycznej tomografii komputerowej.

– Tomograf zliczający fotony to kolejny dowód na to, jak poważnie podchodzimy do koncepcji przekształcenia naszego szpitala w nowoczesny ośrodek medyczno-naukowy – podkreśla prof. Bartłomiej Guzik. – Inwestujemy w technologie, które zwiększają bezpieczeństwo pacjenta, minimalizują ryzyko błędu ludzkiego i pozwalają diagnozować choroby na bardzo wczesnym etapie.

Mniejsza dawka, większa precyzja

Technologia zliczania fotonów wykorzystuje detektor zbudowany z kryształów tellurku kadmu, który rejestruje bezpośrednio każdy foton promieniowania rentgenowskiego i jego energię. W przeciwieństwie do klasycznych detektorów, które przekształcają promieniowanie w światło, nowy system eliminuje zakłócenia i dostarcza znacznie czystszy obraz.

– Dzięki rozdzielczości rzędu 0,2 mm możemy odróżnić nawet te struktury, które dotąd wyglądały identycznie w badaniu TK – wyjaśnia mgr inż. Paweł Banyś, pełnomocnik dyrektora ds. fizyki medycznej i technologii medycznej. – Obrazowanie wieloenergetyczne umożliwia też mapowanie jodu w tkankach, co otwiera nowe możliwości diagnostyki onkologicznej.

Nowy tomograf pozwala na redukcję dawki promieniowania nawet o 50 proc., minimalizuje artefakty metaliczne i umożliwia dokładniejszą ocenę m.in. kamieni nerkowych, struktur ścięgnistych czy drobnych zmian w płucach.

Narzędzie diagnostyki i badań naukowych

Urządzenie sfinansowano z funduszy Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Jak zapowiada kierownik Klinicznego Ośrodka Diagnostyki Obrazowej, dr n. med. Tomasz Puto, tomograf będzie wykorzystywany nie tylko w codziennej diagnostyce, ale także w projektach badawczych.

– Chcemy ograniczyć ryzyko powikłań i skrócić czas diagnostyki, a w przyszłości – dzięki zebranym danym – wyeliminować niektóre procedury – wyjaśnia dr Puto. – To przełom w kierunku bardziej precyzyjnej i bezpiecznej medycyny.

Współpraca z Oksfordem i sztuczna inteligencja

W połączeniu z algorytmami sztucznej inteligencji nowy tomograf otwiera drogę do tzw. diagnostyki predykcyjnej – przewidywania chorób zanim pojawią się objawy. Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego, kierowani przez prof. Charalambosa Antoniadesa, wykazali, że analiza tkanek tłuszczowych otaczających tętnice wieńcowe pozwala przewidzieć ryzyko zawału serca z 90-procentową skutecznością, nawet kilka lat przed incydentem.

– Udało nam się nawiązać współpracę z prof. Antoniadesem, który będzie nas szkolił i wspierał w implementacji metod opartych na sztucznej inteligencji – mówi prof. Bartłomiej Guzik. – FAI, czyli analiza zapalna tkanki okołonaczyniowej, może w przyszłości umożliwić wykrywanie chorób serca zanim pojawią się objawy kliniczne.

Nowy wymiar medycyny przyszłości

Jak podkreśla prof. Maciej Krupiński z Katedry Diagnostyki Obrazowej Uniwersytetu im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego, tomograf zliczający fotony zmienia sposób myślenia o diagnostyce.

– Medycyna przyszłości nie będzie polegała wyłącznie na obrazowaniu zmian, ale na przewidywaniu ryzyka ich wystąpienia – zaznacza ekspert. – Aby to osiągnąć, potrzebujemy jak najlepszej jakości danych. A ten aparat właśnie to zapewnia.

"Potrzebujemy medycyny pola walki"

W prezentacji tomografu zakupionego dzięki funduszom z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) wziął udział Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej. – Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pracują i służą w Szpitalu Wojskowym w Krakowie. Dziękuję za to, że rozwijacie ten ośrodek – zarówno pod względem infrastruktury, jak i w poszukiwaniu najnowocześniejszych rozwiązań w medycynie. Za każdą pomoc niesioną pacjentom oraz za budowanie potencjału Wojska Polskiego – składam Wam wszystkim serdeczne podziękowania – zaznaczył wicepremier W. Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z kadrą 5. Wojskowego Szpitala Klinicznego.

– Potrzebujemy medycyny pola walki, potrzebujemy Wojsk Medycznych, które zostały w tym roku powołane. Kraków jest siedzibą ich dowództwa, to ogromna odpowiedzialność i szansa. Pole walki się zmienia, a wojna w Ukrainie pokazuje, jak ważne są szybkie decyzje, nowoczesna medycyna i przygotowanie żołnierzy – podkreślił wicepremier. – Dlatego powstaje Legion Medyczny, do którego zapraszamy lekarzy, pielęgniarki, ratowników i wszystkich pracowników ochrony zdrowia, także cywilnych. Nie każdy musi składać przysięgę wojskową, ale każdy może służyć Ojczyźnie w czasie kryzysu. Zapraszam również do udziału w dobrowolnym szkoleniu obronnym. Ponad 15 tysięcy osób zgłosiło się w ciągu kilku dni. To cztery kursy: podstaw obronności, medyczny, cyberhigieny i przetrwania. Każdy może wybrać, w czym chce się doskonalić. Odtwarzamy także tradycję przedwojennych szkół podchorążych, również w Krakowie. Każdy student uczelni cywilnej, który zdecyduje się na taką ścieżkę, otrzyma stypendium 1000 zł miesięcznie przez 3 lata. To inwestycja w przyszłość, w edukację i służbę Ojczyźnie.

Czytaj też:
Operacja mózgu na żywo. Pacjentka rozmawiała z lekarzami
Czytaj też:
Oderwane ramię przyszyte po dramatycznym wypadku. Lekarze z Krakowa walczyli z czasem
Czytaj też:
Rewolucja w ratowaniu życia w Krakowie. ECMO ratuje pacjentów z zatrzymaniem krążenia i ARDS