Specjaliści: To jest najgorsza pora na drzemkę

Specjaliści: To jest najgorsza pora na drzemkę

Dodano: 
Drzemka
Drzemka Źródło: Pexels / Oleja Titoff
Drzemka może być fantastycznym pomysłem na regenerację w ciągu dnia. Ale trzeba pamiętać o dwóch rzeczach.

Drzemka to dla wielu bardzo pożądana forma relaksu, świetny sposób na walkę ze zmęczeniem i spadkiem energii, jednak żeby faktycznie była pożyteczna, trzeba spełnić kilka warunków. W przeciwnym razie może przynieść więcej szkód niż pożytku.

Drzemka może być zbawienna

Sen to kluczowy element regeneracji, ważny dla naszego zdrowia psychicznego i fizycznego. Zgodnie z różnymi badaniami, optymalna ilość snu to 7-9 godzin na dobę, aczkolwiek jest to sprawa bardzo indywidualna. Czasem zbyt małą ilość snu próbujemy sobie rekompensować drzemką w ciągu dnia.

O tym, jak powinno wyglądać właściwe drzemkowanie, mówi dla serwisu TODAY.com dr Raj Dasgupta, pulmonolog, specjalista intensywnej terapii i medycyny snu.

Nie przespana albo słabo przespana noc może skutkować zmęczeniem, problemami z koncentracją, drażliwością i zaburzeniami pamięci następnego dnia. Zdaniem lekarza popołudniowa drzemka może nieco zniwelować te niedogodności. Może także zmniejszyć stres, poprawić nastrój i zwiększyć wydajność, a osobom chorym lub regenerującym się po wysiłku może dostarczyć dodatkowej energii.

Jednak drzemka zbyt długa lub odbywana w nieodpowiednim czasie może nie przynieść wymienionych korzyści.

Jest też niewskazana przy niektórych dolegliwościach. To chociażby bezsenność. W tym przypadki może zwiększyć problemy z zaśnięciem.

Najgorsza pora na drzemkę

Jeśli chodzi o porę, najgorszy czas na drzemkę to późne popołudnie i wieczór. Dlatego należy unikać drzemki po godzinie 15 lub inaczej ujmując – osiem godzin przed pójściem spać.

„Nie powinieneś drzemać zbyt późno w ciągu dnia, ponieważ zanim się obejrzysz, nadejdzie pora pójścia spać i nie będziesz czuł się senny” — mówi Dasgupta. Wyjaśnia, że drzemka zbyt późno po południu może zaburzyć nasz rytm dobowy, utrudniając zaśnięcie i zaburzając ciągłość snu.

Rytm dobowy reguluje 24-godzinny cykl snu i czuwania. To wewnętrzny zegar naszego ciała, zgodny z aktywnością słońca. Lekarz podkreśla, że drzemki powinny być zgodne z naszym rytmem dobowym i jego fazami.

„Najlepszym czasem na drzemkę jest ten wczesnopopołudniowy spadek aktywności mający miejsce od południa do godzi. 14:00. Wykorzystaj spadek swojego rytmu dobowego” — mówi Dasgupta.

Lekarz przestrzega też przez zbyt długą drzemkę, Jego zdaniem powinna trwać około 20 minut. Mówi się też o 30 minutach, ale specjaliści podkreślają, że nie powinno się przekraczać tego czasu.

Pokrywa się to wynikami badań zaprezentowanymi podczas kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego kilka lat temu. Analiza wykazała, że drzemki trwające co najmniej pół godziny wiążą się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia migotania przedsionków. To ryzyko było znacznie mniejsze przy drzemce wynoszącej 15-30 minut.

Czytaj też:
Śpimy dłużej, ale jesteśmy zmęczeni. Naukowcy znaleźli wyjaśnienie

Opracował:
Źródło: Today, ESC