Prezesi towarzystw naukowych, konsultanci krajowi oraz przedstawiciele organizacji pacjentów piszą do Ministerstwa Zdrowia z apelem, aby wdrożyć profilaktykę RSV przy użyciu przeciwciała monoklonalnego nowej generacji. Profilaktyka powinna objąć wszystkie niemowlęta i noworodki.
Profilaktyka z udziałem nowego przeciwciała
Dane epidemiologiczne dotyczące zakażeń wirusem RSV wskazują na corocznie znaczące obciążenie placówek medycznych, w tym poradni, oddziałów pediatrycznych i oddziałów intensywnej terapii – piszą lekarze i naukowcy.
Dlatego chcą przedstawić swoje stanowisko w „sprawie konieczności zapewnienia ochrony noworodkom i niemowlętom w pierwszym roku życia, będącym grupą najbardziej narażoną na hospitalizacje”.
Taka profilaktyka jest możliwa dzięki zastosowaniu długodziałającego przeciwciała monoklonalnego (nirsewimab) u wszystkich noworodków i niemowląt. Stosowanie przeciwciał w wielu krajach spowodowało zmniejszenie liczby hospitalizowanych z powodu RSV dzieci o 90 proc.
Dostępna dla wszystkich
Aby w Polsce można było zauważyć podobny efekt, profilaktykę należy stosować wobec wszystkich noworodków i niemowląt.
Dlatego eksperci apelują o „bierne uodpornienie nirsewimabem wszystkich noworodków i niemowląt w pierwszym roku życia, niezależnie od obecności chorób współistniejących”, a program powinien być finansowany ze środków publicznych w ramach Programu Szczepień Ochronnych lub Programu Profilaktyki Zdrowotnej. Oba rozwiązania gwarantują bezpłatne świadczenia realizowane w ramach uproszczonej procedury zarówno w oddziałach noworodkowych jak i w POZ.
Podkreślają, że nirsewimab oferowany w ramach refundacji „jest złym rozwiązaniem, bowiem konieczność współpłacenia przez rodziców spowoduje ograniczenie dostępu do nirsewimabu dla dużej części populacji".
Eksperci przypominają, że profilaktyka zakażeń RSV dostępna jest w Polsce od 2008 r. przez stosowanie innego przeciwciała monoklonalnego, czyli paliwizumabu, w ramach programu lekowego, ale wyłącznie dla pacjentów z grup ryzyka. Dotyczy to noworodków urodzonych przedwcześnie, niemowląt z hemodynamicznie istotną wadą serca, dysplazją oskrzelowo-płucną, mukowiscydozą i rdzeniowym zanikiem mięśni.
Podkreślają, że profilaktyka RSV jest więc oferowana bardzo wąskiej grupie – do jej otrzymania uprawnionych jest zaledwie 2 proc. dzieci, co oznacza, że 98 proc. niemowląt nie ma do niej dostępu i może być narażonych na ciężki przebieg zakażenia wirusem RSV.
Nirsewimab jest bezpieczny i skuteczny
Podają dane z innych krajów, w których nirsewimab podawany jest wszystkim niemowlętom. Dzięki temu zaobserwowano spadek wizyt w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej o 48-80 proc., wizyt w szpitalnych oddziałach ratunkowych o 77-88 proc., liczby hospitalizacji o 82-98 proc. oraz przyjęć na OIOM o 70-90 proc. Podkreślają, że stosowanie tego przeciwciała przyczynia się do spadku zużycia antybiotyków, środek jest skuteczny, bezpieczny i nie odnotowano poważnych zdarzeń niepożądanych.
Przypominają, że polskie rekomendacje opublikowane niedawno przez Polskie Towarzystwo Wakcynologii oraz Polskie Towarzystwo Pediatryczne podkreślają korzyści z podawania nirsewimabu i rekomendują wprowadzenie go do PSO.
Pod apelem podpisało się 12 ekspertów, m.in. prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezeska Fundacji Koalicja dla Wcześniaka, dr Aleksander Biesiada, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej, prof. Ewa Helwich, konsultant krajowa w dziedzinie neonatologii, prof. Teresa Jackowska, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, prof. Iwona Anna Paradowska-Stankiewicz, krajowy w dziedzinie epidemiologii i prof. Jan Mazel, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Perinatalnej.
Czytaj też:
Specjaliści o skuteczności szczepień przeciwko HPV prowadzonych w szkołach