Służy do powiadamiania wyłącznie w nagłych sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia. Dostępny jest z telefonów stacjonarnych, jak i komórkowych.
Tak działa numer alarmowy
Numer alarmowy 112 to system powiadamiania ratunkowego, funkcjonujący na terenie kraju, który składa się z 17 centrów powiadamiania ratunkowego – po jednym w każdym mieście wojewódzkim oraz w Radomiu.
Operatorzy numerów alarmowych zatrudnieni w centrach powiadamiania ratunkowego przekazują wszystkie zebrane o zdarzeniu informacje do odpowiednich dyspozytorów Państwowej Straży Pożarnej i policji, którzy decydują o zaangażowaniu odpowiednich jednostek.
Po zgłoszeniu się operatora spokojnie i wyraźnie powiedz:
- co się stało
- czy są poszkodowani i jaki jest ich stan (czy są przytomni, czy oddychają)
- gdzie jest miejsce zdarzenia
- swoje imię i nazwisko, numer telefonu.
Wykonuj polecenia operatora
Aplikacja mobilna Alarm112
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uruchomiło aplikację mobilną Alarm112 do wysyłania zgłoszeń alarmowych do Centrum Powiadamiana Ratunkowego.
Aplikacja mobilna Alarm112 umożliwia w sytuacji zagrożenia życia, zdrowia, mienia, środowiska, bezpieczeństwa i porządku publicznego przekazanie zgłoszenia alarmowego do Centrum Powiadamiania Ratunkowego, przez osoby, które nie mogą wykonać połączenia głosowego, w szczególności osoby głuche i niedosłyszące. W Alarm112 możliwe jest poprzez wybór odpowiednich piktogramów określenie rodzaju i miejsca zdarzenia oraz wskazanie służby, której pomoc jest konieczna.
Przekazane w ten sposób informacje umożliwiają Operatorowi Numerów Alarmowych przekazanie zdarzenia do odpowiednich, ze względu na rodzaj i miejsce zdarzenia służb ratunkowych.
Aby skorzystać z aplikacji mobilnej Alarm112, należy pobrać aplikację i dokonać rejestracji. Aplikacja mobilna Alarm112 dostępna jest dla dwóch systemów operacyjnych Android i iOS.
Korzystaj z aplikacji mobilnej Alarm112 tylko w sytuacji zagrożenia!
Pamiętaj – gdy zgłaszasz zdarzenia, które nie są alarmowe, w tym samym czasie ktoś inny może potrzebować pomocy.
Czytaj też:
Wstrząsające relacje ratowników: „Wyciągnął spod poduszki siekierę”