Prezydent Andrzej Duda zaprosił do Pałacu Prezydenckiego przedstawicieli strony społecznej Rady Dialogu Społecznego, by porozmawiać o uchwalonej pod koniec kwietnia przez Sejm ustawie.
Pominięte konsultacje – „pilność inicjatywy”
Rządowy projekt zakładający obniżenie składki zdrowotnej przedsiębiorcom od 2026 r. został skierowany od razu na posiedzenie Rady Ministrów. Nie poddano go prekonsultacjom. Pominięto także etapy uzgodnień, konsultacji publicznych i opiniowania projektu – uzasadniono to „pilnością inicjatywy”. Pominięto m. in. Radę Dialogu Społecznego – najważniejszą instytucję krajowego dialogu społecznego w Polsce. Stanowi ona forum współpracy i dialogu trójstronnego strony pracowników, strony pracodawców oraz strony rządowej.
W spotkaniu w Pałacu Prezydenckim wzięli udział przedstawiciele strony związkowej (NSZZ Solidarność, OPZZ, Forum Związków Zawodowych) wraz z ekspertami oraz przedstawiciele organizacji pracodawców (Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej, Konfederacja Lewiatan, Związek Rzemiosła Polskiego, Związek Pracodawców Business Centre Club, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Federacja Przedsiębiorców Polskich oraz Polskie Towarzystwo Gospodarcze), a także członkowie prezydenckich Rad: ds. Ochrony Zdrowia oraz ds. Społecznych.
– Istotne jest to, że ta ustawa nie została skonsultowana z Radą Dialogu Społecznego, co uważam za sytuację nie do przyjęcia – powiedział Andrzej Duda, otwierając dyskusję.
Składka zdrowotna miałaby być obniżona tylko dla przedsiębiorców, zaś pracownicy etatowi i emeryci nadal musieliby opłacać ją w pełnej wysokości. Ze strony dwóch największych central związkowych – OPZZ i NZSS „S” trafiły do prezydenta apele domagające się zablokowania ustawy.
Czytaj też:
Obniżenie składki zdrowotnej. Ekspertka: Już w tym roku będzie gorszy dostęp do leczenia
Pracownicy na etacie nie mają wyjścia
– Już przeżywaliśmy te czasy, gdzie była jedna hala produkcyjna, na której było 100 tokarek i każdy prowadził jednoosobową działalność gospodarczą – czyli wypychanie ludzi na tzw. umowy śmieciowe. Bo jest taniej. Pracownicy na etacie nie mają wyjścia – bo składka jest obowiązkowa – mówił Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”. – Dosyć z tym. Wakacje zusowskie, ryczałt składkowy, składka mniejsza, a pracownicy na etacie – tych 12 milionów pracujących – będą utrzymywać cały system ubezpieczenia społecznego. (…) Jeżeli ktoś chce prowadzić jednoosobową działalność gospodarczą i ona mu nie wychodzi, niech idzie na etat. Obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców ocenił jako „niesprawiedliwe społecznie”.
Wypowiedział się również jako pracodawca, który zatrudnia 100 pracowników, a pośrednio odpowiada za 400 pracowników. – Też byśmy chcieli mieć obniżoną składkę – ale kto będzie utrzymywał wówczas cały system zabezpieczenia społecznego i zdrowotnego? – pytał Piotr Duda. Podkreślił, że ustawa została przyjęta bez konsultacji z Radą Dialogu Społecznego, z organizacjami związkowymi i pracodawców. – Rząd nie daje nam tej szansy – dodał.
Sejm przyjął ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw 4 kwietnia. Dokument został przekazany do podpisu Prezydenta RP, który ma czas na podjęcie decyzji w tej sprawie do 15 maja.
Czytaj też:
Zabrakło (im) zdrowia. Po debacie kandydatów na prezydenta