Medyczne polskie Noble 2025: operacje na odległość, polski przełom w cukrzycy

Medyczne polskie Noble 2025: operacje na odległość, polski przełom w cukrzycy

Dodano: 
Pierwsze zabiegi telechirurgiczne Belgia-Polska
Pierwsze zabiegi telechirurgiczne Belgia-Polska Źródło: PIM MSWiA
Nowe metody chirurgiczne, innowacyjne leczenie białaczek, cukrzycy, chorób autoimmunologicznych, ale też zmiany systemowe, jak pierwsze centra leczenia endometriozy – wybraliśmy kilka wydarzeń, które zapiszą się na trwałe w historii polskiej medycyny w 2025 roku.

Polscy lekarze potrafią dziś leczyć na najwyższym światowym poziomie. I mimo problemów z finansowaniem procedur te możliwości są coraz większe: również dzięki badaniom klinicznym, współpracy międzynarodowej, wsparciu Agencji Badań Medycznych.

Te wydarzenia medyczne 2025 roku warto zapamiętać.

Operacje na odległość

1 sierpnia 2025 r. prof. Piotr Suwalski, kardiochirurg i dyrektor Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA, oraz dr Paweł Wisz, urolog, przeprowadzili pierwszą telechirurgiczną operację w Polsce. Z Gdańska wykonali – przy pomocy robotów chirurgicznych – operację u pacjenta, który leżał w sali operacyjnej w Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA Warszawie. We wrześniu z Belgii zoperowali przy pomocy robotów pacjentów, którzy znajdowali się w salach operacyjnych PIM MSWiA w Warszawie.

W listopadzie z sali szpitala MSWiA w Warszawie dr Paweł Wisz wykonał operację prostatektomii radykalnej u pacjenta znajdującego się w Uzbekistanie. – Cała operacja wyglądała tak samo i trwała tyle samo, ile trwałaby, gdyby pacjent znajdował się w naszym szpitalu – mówił prof. Paweł Wisz. Opóźnienie między wykonaniem ruchu przez chirurga a ruchem robota w ciele pacjenta znajdującego się ponad 4 tys. km obok wynosiło ok. 100 milisekund, podczas gdy mrugnięcie oka trwa 150 milisekund.

– Jesteśmy europejskim liderem w dziedzinie chirurgii robotycznej: już dziś przyjeżdżają do nas zespoły z wielu ośrodków europejskich i pozaeuropejskich, by uczyć się chirurgii robotycznej. W następnym kroku będziemy mogli przeprowadzać skomplikowane operacje w tych miejscach, gdzie nie ma specjalistów, którzy tego typu zabieg mogliby wykonać – zaznaczał prof. Piotr Suwalski.

Polska liderem w leczeniu białaczek u dzieci

Ostra białaczka limfoblastyczna to najczęstszy nowotwór występujący u dzieci. Dzięki projektowi CALL-POL, finansowanemu przez Agencję Badań Medycznych, dzieci w Polsce z ostrą białaczką limfoblastyczną mają dziś dostęp do najnowocześniejszych, spersonalizowanych terapii, często unikatowych i jeszcze nierefundowanych w Europie.

Wszystkie dzieci mają dostęp do zaawansowanej diagnostyki molekularnej, co jest konieczne w indywidualizowanej terapii, a także do nowoczesnego leczenia łączącego chemioterapię z immunoterapią. U dzieci z wysokim ryzykiem niepowodzenia leczenia stosuje się od razu ukierunkowaną immunoterapię. – W przypadku ostrej białaczki limfoblastycznej możliwości leczenia w Polsce są lepsze niż średnia europejska. Jesteśmy na wysokim poziomie, niekiedy wyższym niż inne kraje europejskie, nawet te bogate – podkreśla prof. Wojciech Młynarski, lider projektu CALL-POL i kierownik Kliniki Pediatrii, Onkologii i Hematologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Na ostrą białaczkę limfoblastyczną zachowuje rocznie w Polsce ok. 230-250 dzieci do 18 roku życia – zaprojektowano dla nich ok. 24 różnych ścieżek leczniczych z wykorzystaniem chemioterapii, immunoterapii i terapii celowanej.

Bardzo ważne jest też to, że dziecko chore na ostrą białaczkę limfoblastyczną dostanie optymalne leczenie niezależnie od tego, w jakim ośrodku jest leczone – w Polsce działa 16 ośrodków onkologii i hematoonkologii dziecięcej i w każdym takie leczenie może być prowadzone.

Pierwsze zastosowanie polskiej terapii, która może zatrzymać rozwój cukrzycy

Pierwsze dzieci, u których istnieje bardzo duże ryzyko rozwinięcia się cukrzycy typu 1, już otrzymały innowacyjną „polską” terapię, której celem jest zatrzymanie rozwoju cukrzycy. To dzieci, u których już stwierdzono obecność przeciwciał przeciw wyspom trzustkowym, produkującym insulinę, ale nie występują u nich jeszcze klinicznie objawy choroby i mają prawidłową wartość glikemii.

Otrzymały one komórki T-regulatorowe (Treg), które mają wyhamować reakcję autoimmunologiczną niszczącą komórki beta trzustki. Pacjentom pobierana jest krew, z której izolowane są komórki T-regulatorowe. Następnie są one namnażane i z powrotem podawane dziecku. Projekt PreTReg to badanie kliniczne II fazy; jest prowadzone przez ośrodki z Białymstoku, Gdańsku, Łodzi (docelowo rekrutacja ma być prowadzona także w Katowicach, Lublinie, Opolu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie) wspólnie z PolTREG S.A.

W badaniu ma wziąć udział 150 pacjentów. FDA uznała, że badanie to może zostać potraktowane jako badanie rejestracyjne. Może to być pierwszy na świecie lek zapobiegający wystąpieniu objawów cukrzycy typu 1. Badanie otrzymało wsparcie z Agencji Badań Medycznych.

Wprowadzenie innowacyjnego leczenia wirusowego zapalenia wątroby u dzieci

Do zakażeń wzw typu C u dzieci dochodzi zwykle podczas ciąży lub porodu – od chorujących na wzw typu C matek. U części zakażonych dzieci wirus jest eliminowany z organizmu, jednak w wielu przypadkach niszczy wątrobę, co prowadzi do pojawienia się marskości i nowotworu. W przypadku zakażenia dziecka istnieje ok. 30 proc. ryzyka, że w wieku ok. 30 lat dojdzie do marskości wątroby. Ponad 10 lat temu pojawiały się pierwsze terapie bezinterferonowe o znakomitej skuteczności – u ponad 98 proc. dorosłych powodowały one wyleczenie. Nie były one jednak stosowane u dzieci.

Dzięki finansowaniu Agencji Badań Medycznych w Polsce prowadzono projekt PANDAA-PED, który sprawdzał skuteczność terapii bezinterferonowej u dzieci. W badaniu wzięło udział 50 dzieci w wieku od 6 do 18 lat: terapia trwała trzy miesiące i dała znakomite efekty: wszystkie dzieci zostały wyleczone z zakażenia wzw typu C. W przypadku pacjentów, którzy mieli już zmiany w wątrobie pod wpływem leczenia zaczęły się one cofać.

Na tej podstawie złożony został wniosek o wprowadzenie tej terapii w Polsce w ramach programu lekowego – został on pozytywnie zaakceptowany przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Od 1 kwietnia 2025 r. program terapeutyczny leczenia WZW C terapią bezinterferonową został rozszerzony o pacjentów pediatrycznych od 3 lat.

Pierwsze podanie allogenicznych CAR-T pacjentce z chorobą autoimmunologiczną

Lekarze z Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach w październiku jako pierwsi na świecie zastosowali komórki CAR-T allogeniczne (pochodzące od zdrowej osoby) u pacjentki z chorobą autoimmunologiczną (twardziną układową).

Terapie CAR-T są już stosowane w leczeniu nowotworów hematologicznych, głównie chłoniaków, ostrej białaczki limfoblastycznej, szpiczaka. Trwają badania nad podawaniem terapii CAR-T pacjentom z nowotworami litymi, a także z ciężko przebiegającymi chorobami autoimmunologicznymi. Lekarze z Gliwic po raz pierwszy zastosowali takie leczenie w ciężkiej chorobie autoimmunologicznej, jaką jest twardzina układowa – w dodatku były to nie limfocyty T pacjentki, tylko pochodzące od zdrowego dawcy.

Wykorzystanie komórek CAR-T pochodzących od dawców może uprościć i przyspieszyć leczenie, zapewniając gotowe do użycia produkty, choć wymagają one dodatkowych modyfikacji genetycznych, aby zapobiec odrzuceniu przeszczepu przez układ odpornościowy i uszkodzeniu zdrowych tkanek. Takie podejście może sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu i wyzwaniom logistycznym w terapii CAR-T – podkreśla prof. Sebastian Giebel, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Narodowego Instytutu Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie, Oddział w Gliwicach.

Transplantacja serca u dwulatka, po 17 miesiącach oczekiwania

W Klinice Chirurgii Serca, Klatki Piersiowej i Transplantologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Mariusz Kuśmierczyk i dr Michał Buczyński przeszczepili serce 2-letniemu chłopcu z kardiomiopatią rozstrzeniową, która doprowadziła do ciężkiej niewydolności serca. Po nieudanych próbach leczenia farmakologicznego, operacji bandingu, wszczepieniu sztucznej komory, która podtrzymywała życie chłopca, po 17 miesiącach pobytu w szpitalu otrzymał on nowe serce.

Przeszczepy serca u dzieci są ogromnym wyzwaniem – nie tylko ze względu na ogromną trudność wykonania operacji, ale również ze względu na kwestię oczekiwania na serce. W Polsce są dwa ośrodki, w których przeszczepia się serca u dzieci – to Klinika Chirurgii Serca, Klatki Piersiowej i Transplantologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu – w obydwu przeprowadza się bardzo skomplikowane zabiegi, włącznie z transplantacjami serca, nawet u niemowląt.

Wprowadzenie powszechnych badań cholesterolu u dzieci

To decyzja systemowa, o którą środowisko pediatryczne, zajmujące się chorobami metabolicznymi i kardiologicznymi u dzieci, zabiegało od lat. Może uratować wiele dzieci z rodzinną hipercholesterolemią przed rozwojem miażdżycy, a wielu ich rodziców i dziadków – przed nagłym zgonem sercowo-naczyniowym.

Od maja w ramach badań bilansowych wszystkie sześciolatki są objęte badaniem w kierunku hipercholesterolemii rodzinnej. – Choroba występuje tak często jak cukrzyca typu 1, a do tej pory wykrywaliśmy ją tylko o kilku procent osób. Jeśli nie jest wykryta i leczona, 40-latek może doznać nagłego zgonu – mówi prof. Małgorzata Myśliwiec, diabetolog dziecięca, kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego

Hipercholesterolemia rodzinna jest chorobą uwarunkowaną genetycznie, niezależną od sposobu odżywiania i trybu życia. Niewykryta prowadzi do niszczenia naczyń krwionośnych przez wysokie stężenie cholesterolu. Dziecko nie ma niepokojących objawów, może być szczupłe, aktywne fizycznie, a mimo to w naczyniach krwionośnych odkładają się złogi cholesterolu.

Dzięki wykryciu hipercholesterolemii rodzinnej u dziecka, będzie można zwrócić uwagę na ryzyko choroby występujące u rodziców i dziadków, którzy do tej pory mogli pozostać niezdiagnozowani, i uchronić przed rozwojem choroby, powikłań, a często nagłego zgonu.

Stworzenie centrów leczenia endometriozy

Na te zmiany pacjentki czekały od lat. W Polsce na endometriozę choruje nawet 3 miliony kobiet, a droga do diagnozy trwa średnio od 4 do 11 lat. Wiele z nich zmaga się z bólem, ograniczeniem codziennego funkcjonowania, ale również z niepłodnością. Od 1 lipca 2025 ruszył pierwszy w historii program kompleksowej opieki nad pacjentkami z endometriozą, obejmujący osiem ośrodków referencyjnych. Program obejmuje pacjentki z endometriozą głęboko naciekającą wymagającą leczenia operacyjnego. Pacjentka ma szansę na pełną ścieżkę diagnostyczno-terapeutyczną: kwalifikacja, zabieg, opieka pooperacyjna, fizjoterapia i wielomiesięczny monitoring.

Czytaj też:
Przeszła 17 operacji, na diagnozę czekała 16 lat. Walczy, by inne kobiety przez to nie przechodziły