15 lat więzienia za atak na ratownika

15 lat więzienia za atak na ratownika

Dodano: 
Ratownicy medyczni w karetce
Ratownicy medyczni w karetce Źródło: freepik/ autor: Freepik
Ratownicy medyczni chcą aby zaostrzyć kary za napaść. W myśl obecnych przepisów za atak może grozić 15 lat więzienia.

Ratownicy medyczni chcą zmian w przepisach, które zapewnią im większe bezpieczeństwo po tym, jak kilka dni temu jeden z nich zginął po ataku nożem podczas interwencji. W ubiegłym tygodniu odbyły się spotkania ratowników medycznych z Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Sprawiedliwości.

Część postulatów ratowników została spełniona, resort zdrowia zapewnił, że zostaną zakupione kamizelki nożoodporne, będą organizowane szkolenia z samoobrony prowadzone przez policję, zostanie też zagwarantowane wsparcie psychologiczne dla członków zespołów ratownictwa medycznego.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych (OZZRM) apeluje też o zaostrzenie kar za napaść na ratowników medycznych.

Ratownik to funkcjonariusz publiczny

MZ przypomina, że ratownik udzielający pomocy jest traktowany jak funkcjonariusz publiczny i zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami za uderzenie go lub zranienie grozi kara do 15 lat więzienia.

Resort zdrowia na stronie Pacjent.Gov wymienia osoby, które są chronione podczas pełnienia obowiązków służbowych tak samo jak funkcjonariusze publiczni. Są to:

  • ratownik medyczny,
  • lekarz udzielający świadczeń w ramach pomocy doraźnej i w placówce, która ma umowę z NFZ,
  • pielęgniarka i położna,
  • osoba udzielająca pierwszej pomocy i kwalifikowanej pierwszej pomocy (każda osoba w tej sytuacji, nie tylko medycy),
  • operator numerów alarmowych, starszy operator numerów alarmowych, koordynator oraz koordynator-trener.

Ta ochrona oznacza, że napaść na taką osobę lub jej znieważenie grożą surowszymi karami niż w przypadku zwykłych osób. Naruszenie jej nietykalności cielesnej jest ścigane z urzędu, czyli nie musi ona składać oskarżenia. A sam czyn zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Za to samo przestępstwo popełnione wobec zwykłego pokrzywdzonego grozi kara do roku, a ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Za napaść na funkcjonariusza publicznego wspólnie z kimś lub z użyciem niebezpiecznego narzędzia albo środka obezwładniającego grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli dojdzie do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby zaatakowanej, sprawcy wymierza się karę od 2 do 15 lat więzienia.

Udzielenie pierwszej pomocy to obowiązek każdej osoby

MZ przypomina jednocześnie, że udzielenie pierwszej pomocy to obowiązek każdej osoby. Za jej nieudzielenie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Mówi o tym art. 162 Kodeksu karnego.

W aplikacji mojeIKP znajduje się poradnik, który wyjaśnia jak to zrobić. Można go znaleźć na dwa sposoby:

  • Na głównej stronie aplikacji jest wejście do zakładki „Pierwsza pomoc”. Można wejść bez logowania się.
  • Po zalogowaniu się do aplikacji mojeIKP wejście do pierwszej pomocy zobaczysz na banerze na górze „Pierwsza pomoc. Jak udzielić pomocy w nagłych sytuacjach”.

„Jeśli jest ktoś obok Ciebie, daj tej osobie telefon do ręki, niech Ci czyta, co masz robić, a Ty wykonuj kolejne czynności” – informuje MZ.

„Kiedy zaczniesz wyświetlanie pierwszej pomocy, Twój telefon cały czas będzie miał włączony ekran – nie wygasi się samoczynnie zgodnie z ustawieniami systemu. Dzięki temu cały czas będą widoczne czynności do wykonania przy udzielaniu pierwszej pomocy. Ekran zawsze możesz wygasić przyciskiem wyłączającym urządzenie”.

Czytaj też:
Mężczyzna ugodził nożem ratownika. Dramat podczas interwencji medycznej

Opracował:
Źródło: pacjent.gov