– Nadal jesteśmy otwarci na pomoc dla obywateli Ukrainy, to się nie zmienia. Nie zmienia się także strategiczny cel państwa polskiego w obliczu ataku Rosji na Ukrainę – interesem Polski jest militarne, wojskowe wspieranie Ukrainy w tym konflikcie. To Federacja Rosyjska jest sprawcą, a Ukraina ofiarą tej wojny. Ale po 3,5 roku nasze prawo powinno zostać skorygowane. Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy nie dokonuje tej korekty, wokół której toczyła się debata publiczna, że 800 plus powinno należeć się tym Ukraińcom, którzy podejmują się obowiązku pracy – powiedział Prezydent. – Nie ma na to mojej zgody. "Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” to nie tylko hasło wyborcze. Powinniśmy doprowadzić tutaj do sprawiedliwości społecznej.
Zdaniem Nawrockiego ustawa w obecnym kształcie nie wprowadza mechanizmów, które wiązałyby np. prawo do świadczeń z obowiązkiem podjęcia pracy przez obywateli Ukrainy.
Nowe propozycje: obywatelstwo, granice i symbolika
Prezydent ogłosił, że w odpowiedzi na zawetowaną ustawę przedstawi własny projekt legislacyjny. Wśród proponowanych rozwiązań znalazły się:
- wydłużenie okresu ubiegania się o polskie obywatelstwo z 3 do 10 lat,
- podwyższenie kar za nielegalne przekroczenie granicy do 5 lat więzienia,
- zrównanie symboliki banderowskiej z symbolami nazizmu i komunizmu w kodeksie karnym,
- korekta ustawy o IPN w zakresie oceny zbrodni OUN-UPA.
Prezydent argumentował, że nowe regulacje mają chronić Polskę przed propagandą i budować relacje polsko–ukraińskie na „rzeczywistym partnerstwie i szacunku”.
Lekarze: to weto ratuje bezpieczeństwo pacjentów
Największe zadowolenie z decyzji prezydenta wyraziła Naczelna Izba Lekarska. Weto oznacza, że nie wejdą w życie przepisy przedłużające uproszczony tryb wykonywania zawodu lekarza i dentysty przez lekarzy z Ukrainy.
– To kolejny dowód, że głos samorządu lekarskiego ma realną moc – skomentował prezes Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) Łukasz Jankowski. – Przed dwoma tygodniami apelowaliśmy do Prezydenta, aby zawetował tzw. ustawę ukraińską, bo przedłużenie warunkowego trybu narażało pacjentów na ryzyko utraty życia lub zdrowia.
Zdaniem NRL bezpieczeństwo pacjentów musi być zawsze ważniejsze niż doraźne rozwiązania polityczne. „Weto pokazuje, że wspólna, konsekwentna presja ma sens” – podkreślił Jankowski.
Kontekst medyczny i społeczny
Decyzja prezydenta wpisuje się w szeroką debatę na temat jakości i bezpieczeństwa opieki zdrowotnej w Polsce. Uproszczone procedury dopuszczenia do wykonywania zawodu miały pomóc w uzupełnieniu braków kadrowych w ochronie zdrowia. Jednocześnie budziły poważne wątpliwości dotyczące poziomu przygotowania lekarzy i dentystów spoza UE, a także systemu ich weryfikacji.
Naczelna Izba Lekarska wielokrotnie wskazywała, że rozwiązania wprowadzane po wybuchu wojny w Ukrainie miały charakter tymczasowy i nie mogą zastępować pełnej procedury nostryfikacji dyplomów oraz egzaminów potwierdzających kompetencje.
Co dalej z ustawą?
Nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy wraca do Sejmu. Posłowie będą musieli ponownie rozważyć przepisy i ewentualne poprawki. Decyzja prezydenta otwiera kolejną dyskusję nie tylko o polityce migracyjnej i wsparciu dla uchodźców, ale także o bezpieczeństwie systemu ochrony zdrowia w Polsce.
Czytaj też:
„Uznajemy to za skandaliczne”. Lekarze o ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy