– Obecnie zaburzenia neurologiczne są główną przyczyną niepełnosprawności i drugą najczęstszą przyczyną zgonów na świecie. To samo dotyczy Europy, w której choroby neurologiczne także są wiodącą przyczyną utraty zdrowia i zgonów, a głównymi schorzeniami są udar, bóle głowy, otępienie oraz neuropatia cukrzycowa – mówi prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, Kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Przybywa pacjentów
Według WHO co najmniej jedna na trzy osoby w każdym wieku będzie cierpieć w ciągu swojego życia na chorobę neurologiczną, a każdy z nas dozna objawów z układu nerwowego, co czyni tę liczbę najwyższą spośród wszystkich chorób niezakaźnych. Główną przyczyną dynamicznie rosnącej zachorowalności na choroby układu nerwowego jest starzenie się społeczeństw. Prognozuje się, że w 2040 roku 8 mln Polaków będzie w wieku powyżej 65 lat. Będą oni stanowić 25 proc. polskiego społeczeństwa. Ponieważ ryzyko zachorowania na wiele ze schorzeń neurologicznych rośnie wraz z wiekiem, wydłużająca się średnia długość życia oznacza, że pacjentów z tymi chorobami będzie szybko przybywać.
Czytaj też:
Wprost o Zdrowiu Newsmed: Eksperci o wyzwaniach w medycynie
Z drugiej strony neurologia ze specjalizacji dość zachowawczej w ostatnich kilku dekadach przeistoczyła się w dziedzinę w dużym stopniu interwencyjną, czego najlepszym przykładem jest leczenie udaru mózgu. – Pojawiło się też wiele nowoczesnych metod leczenia chorób, których dotychczas nie potrafiliśmy leczyć, jak leczenie immunomodulujące w stwardnieniu rozsianym czy terapia genowa w rdzeniowym zaniku mięśni. To są gigantyczne zmiany, jeśli chodzi nie tylko o diagnostykę, co było zawsze domeną neurologii, ale przede wszystkim leczenie – ocenia prof. Konrad Rejdak.
Refundacje nowych technologii lekowych i nielekowych
W Polsce w ostatnich kilku latach nastąpił znaczący postęp w zakresie refundacji nowych technologii lekowych i nielekowych w neurologii, co zrównało nas z innymi krajami europejskimi. – To na pewno duży sukces, w którym swój udział miało także Polskie Towarzystwo Neurologiczne, wskazując i rekomendując kierunki tych zmian – podkreśla prof. Konrad Rejdak.
Aktualnie realizowanych jest aż 17 programów lekowych dotyczących leczenia chorób neurologicznych, m.in. migreny przewlekłej, miastenii, spektrum zapalenia nerwów wzrokowych i rdzenia kręgowego (NMOSD), rdzeniowego zaniku mięśni czy stwardnienia rozsianego. W leczeniu padaczki mamy, podobnie jak w stwardnieniu rozsianym, dostępne refundacyjnie wszystkie zarejestrowane leki, co daje nam możliwości personalizacji terapii. Od stycznia 2024 r. została zrefundowana nowa terapia trzech rzadkich zespołów padaczkowych, a następny lek w tym wskazaniu oczekuje na refundację.
Czytaj też:
FAS – cichy zabójca dziecięcego potencjału
– Bardzo nas cieszy, że od 1 lipca 2024 r. zabieg trombektomii mechanicznej naczyń domózgowych lub wewnątrzczaszkowych u chorych z udarem mózgu jest dostępny w ramach świadczeń gwarantowanych. W przypadku choroby Alzheimera dalej czekamy na rejestrację terapii przyczynowych, które mogą modyfikować przebieg choroby, a nie tylko działać objawowo – dodaje prof. Konrad Rejdak.
– W chorobie Parkinsona postulujemy o wycenę świadczenia w zakresie kwalifikacji i regulacji DBS przez neurologów, jako optymalizacja terapii pacjentów z zaawansowaną chorobą Parkinsona.
W 2024 r. zarejestrowano w Unii Europejskiej terapię genetycznie uwarunkowanych postaci stwardnienia zanikowego bocznego, ataksji Friedreicha oraz dystrofii mięśniowej Duchenne'a (wamorolon), które oczekują na refundację w Polsce. – Refundacje nowych technologii to nie wszystko – aby móc w pełni skorzystać ze zdobyczy współczesnej medycyny, konieczna jest wyspecjalizowana kadra medyczna i pomocnicza oraz dobrze zorganizowany system opieki nad pacjentami – podkreśla prof. Konrad Rejdak.
Inwestycje w kadry i optymalizacja opieki
Polska neurologia wymaga inwestycji w kadry medyczne i pomocnicze, a także optymalizacji opieki nad pacjentami w szpitalu i w opiece ambulatoryjnej. Nie można zapominać też o inwestycjach w profilaktykę, edukację i jakość życia pacjentów neurologicznych. Celem jest skrócenie czasu od pierwszych objawów do postawienia diagnozy i rozpoczęcia optymalnego leczenia i rehabilitacji.
– Miarą sukcesu będzie odroczenie niesprawności i ryzyka przedwczesnego zgonu pacjentów neurologicznych, poprawa jakości życia chorych przewlekle oraz poprawa efektywności wykorzystania zasobów – podsumowuje prof. Konrad Rejdak.