– W tej chwili potrafimy ujarzmić tę chorobę, zatrzymać ją – podkreśla prof. Monika Adamczyk-Sowa,kierownik Katedry i Kliniki Neurologii w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach prezes elekt Sekcji Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego. – Ważne jest, żeby pacjenci, młode osoby, szczególnie młode kobiety, w momencie, kiedy pojawią się pierwsze objawy choroby, jak najszybciej trafiły do neurologa. Wczesne rozpoznanie może okazać się kluczowe dla długoterminowej sprawności. Dostęp do leczenia w Polsce jest bardzo dobry.
Co roku rozpoznawana u ok. 3 pacjentów
Stwardnienie rozsiane to stale postępująca choroba układu nerwowego, która może prowadzić do niepełnosprawności.
W Polsce na stwardnienie rozsiane choruje ponad 50 tys. osób. Są to przede wszystkim kobiety, które zapadają na SM ok. trzy razy częściej niż mężczyźni. Każdego roku choroba rozpoznawana jest u 2,5 – 3 tys. pacjentów.
We wrześniu ubiegłego roku w Zabrzu otwarto pierwsze w Polsce Centrum Kompleksowej Diagnostyki i Leczenia Stwardnienia Rozsianego. Centrum działa w Szpitalu Klinicznym nr 1 im. S. Szyszko w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Centrum pod względem organizacji wzorowane jest na tzw. Center of Excellence, czyli „centrach doskonałości”, działających z powodzeniem np. w Stanach Zjednoczonych czy krajach Europy Zachodniej. Jego pomysłodawczynią jest prof. Monika Adamczyk.
Czytaj też:
Choruje 50 tys. osób w Polsce. Choroba nieprzewidywalna, o tysiącu twarzy
Kompleksowa opieka, nowoczesny sprzęt
Centrum oferuje pacjentom kompleksową opiekę, łączącą diagnozowanie, leczenie oraz rehabilitację osób cierpiących na stwardnienie rozsiane (SM). Innowacyjne podejście ma na celu nie tylko złagodzenie objawów choroby, ale również poprawę jakości życia pacjentów. Placówka wyposażona została w nowoczesny sprzęt diagnostyczny oraz specjalistyczny personel medyczny, który zapewni kompleksową opiekę od momentu diagnozy po zaawansowane terapie. – Jest tutaj wszystko, co pacjent ze stwardnieniem rozsianym powinien otrzymać w jednym ośrodku – podkreśla prof. Monika Adamczyk-Sowa.
Ideą powstania Centrum była krótkoterminowa opieka ambulatoryjna, ale też, gdy pacjent będzie tego wymagał, ośrodek zapewnia możliwość całodobowej hospitalizacji.
Czytaj też:
Maluje, walczy z chorobą, wspiera innych. Mówi o tym, jak ważna jest sztuka dla mózgu
