– Polskie Towarzystwo Kardiologiczne nigdy nie pozostaje obojętne na takie wydarzenia; wspieraliśmy Ukrainę po wybuchu wojny, do tej pory wspieramy naszych kolegów kardiologów z Ukrainy. Dziś wiemy o trudnej sytuacji z powodu powodzi, dochodzą do nas informacje, że w tym roku powódź może być większa i silniejsza niż wcześniejsze, dlatego chcemy pomóc osobom poszkodowanym – mówił prof. Robert Gil.
Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego zdecydował się wesprzeć poszkodowanych w powodzi kwotą 50 tys. zł. Pieniądze zostaną przekazane jednej z organizacji charytatywnych działających na rzecz powodzian. – Rozumiemy tragedię, staramy pomóc. Musimy jednak też się szkolić, żeby dalej pomagać pacjentom i robić to coraz lepiej. Zapewne część naszych kolegów nie dojedzie na Kongres, gdyż jest zaangażowana w bezpośrednią pomoc poszkodowanym, być może będą łączyć się online – mówił prof. Gil.
Kongres w 70-lecie PTK
Tegoroczne hasło Kongresu to „Kardiologia dla życia. Od prewencji do interwencji”. Odbywa się w 70-lecie Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. – Są w Polsce starsze towarzystwa lekarskie, jak towarzystwo internistów polskich, czy Polskie Towarzystwo Neurologiczne, które w ubiegłym roku obchodziło 70-lecie. Kardiologia długo nie mogła oddzielić się od interny, była jej częścią. Mamy czterech ojców założycieli PTK. Prof. Mściwoj Semerau-Siemianowski po przeniesieniu się po wojnie z Warszawy do Łodzi tworzył zręby towarzystwa kardiologicznego. W 1954 powstało PTK, niestety prof. Seremeau-Siemianowski nie dożył tej chwili. Byli jednak współzałożyciele i następcy, którzy w kolejnych latach budowali siłę dużej organizacji – mówił prof. Gil.
Czytaj też:
70 lat PTK. Prof. Filipiak: Warto być kardiologiem w Polsce. Tak to wszystko się zaczęło
Dziś PTK jest największym towarzystwem naukowym w Polsce zrzeszającym lekarzy. – Jako członkowie PTK jesteśmy automatycznie członkami Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC) i mocno pracujemy nad tym, by w Europejskim Towarzystwie Kardiologicznym wybrzmiał głos z Polski. Jak do tej pory jeden Polak (prof. Michał Tendera, zresztą z Katowic) pełnił funkcję Prezydenta ESC, były jednak osoby będące w zarządzie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, a wielu kardiologów i kardiolożek kierowało asocjacjami europejskimi. Pozycja polskiej kardiologii jest już silna w Europie, ale chcemy, by była jeszcze mocniejsza – zaznaczał prof. Gil.
Jubileuszowy Kongres w Europejskim Mieście Nauki
Tegoroczny Kongres PRK odbywa się w Katowicach, które w tym roku jest Europejskim Mieście Nauki. – 4 tys. uczestników, 152 sesje naukowych, ponad 500 wykładowców, ponad 50 firm farmaceutycznych i sprzętowych; nad programem naukowym kongresu pracowało kilkadziesiąt osób, w oparciu o nowości, badania naukowe nadesłane przez przedstawicieli wszystkich ośrodków naukowo-badawczych w Polsce – wyliczał prof. Jacek Legutko, przewodniczący Komitetu Naukowego Kongresów PTK.
Czytaj też:
Prof. Marek Gierlotka: Polscy pacjenci powinni mieć większy dostęp do najnowszych technologii
Ważną sesją tegorocznego kongresu będzie wspólna sesja PTK i ESC, dotycząca opublikowanych 2 tygodnie temu wytycznych ESC dotyczących diagnostyki i leczenia przewlekłych zespołów wieńcowych. – W tym zakresie polska kardiologia jest uważana za jednego z liderów – zaznaczał prof. Legutko, podkreślając, że podczas kongresu będę również sesje dotyczące pozostałych wytycznych po kongresie ESC (nadciśnienie tętnicze, migotanie przedsionków, choroby aorty i naczyń obwodowych).
– Nie ma tematu związanego z nowoczesną kardiologią, którego byśmy nie poruszyli. Mam nadzieję, że to wszystko przyniesie skutek w postaci poprawy zdrowia naszego społeczeństwa, wydłużenia życia Polaków i zmniejszenia śmiertelności sercowo-naczyniowej – zaznaczył prof. Legutko.
Sesje łączone i sesje systemowe kongresu z ministrą Izabelą Leszczyną
– Współdziałamy z innymi towarzystwami medycznymi; na pewno pod tym względem byliśmy pierwsi w Polsce: mamy sesje łączone. Leczenie pacjenta musi być prowadzone kompleksowo, bo może mieć też inne problemy medyczne, np. neurologiczne, nefrologiczne, diabetologiczne – zaznaczył prof. Gil.
Czytaj też:
Prof. Gil: Polska krajem wysokiego ryzyka chorób serca. Czas to zmienić