Wrzodziejąco-martwicze zapalenie przyzębia: infekcja, która może zabić

Wrzodziejąco-martwicze zapalenie przyzębia: infekcja, która może zabić

Dodano: 
Nie należy zwlekać z wizytą u lekarza
Nie należy zwlekać z wizytą u lekarza Źródło: freepik
Wrzodziejąco-martwicze zapalenie dziąseł i przyzębia to rzadka, ale wyjątkowo groźna infekcja bakteryjna, która może doprowadzić do śmierci. Chorobę wywołują krętki i wrzecionowce, a jej objawy, jak głębokie owrzodzenia i intensywny fetor z ust, wymagają natychmiastowego leczenia. Sprawdź, jakie są przyczyny, objawy i dlaczego nie wolno lekceważyć tej choroby.

Wrzodziejąco-martwicze zapalenie dziąseł (ANUG) oraz przyzębia (ANUP) to jedne z nielicznych chorób jamy ustnej o charakterze swoistej infekcji bakteryjnej. – Wywołują je krętki i wrzecionowce – bakterie, które w sprzyjających warunkach mogą doprowadzić do ciężkich, niekiedy śmiertelnych powikłań. Choć dziś schorzenie to występuje rzadziej, jego objawy wymagają natychmiastowej interwencji lekarskiej – podkreśla dr hab. n. med. Maciej Czerniuk, periodontolog z wieloletnim doświadczeniem klinicznym i badawczym.

Przez niedożywienie i awitaminozę

W okresie powojennym wrzodziejąco-martwicze zapalenie dziąseł i przyzębia było znacznie częstsze niż obecnie. Niedobory pokarmowe, awitaminoza oraz osłabienie odporności sprzyjały rozwojowi patogennej flory bakteryjnej w jamie ustnej. Choroba najczęściej obejmuje dziąsła wokół siekaczy żuchwy, prowadząc do powstawania głębokich owrzodzeń.

Fetor ex ore i charakterystyczne owrzodzenia – jak rozpoznać chorobę?

Jednym z najbardziej charakterystycznych objawów wrzodziejąco-martwiczego zapalenia przyzębia jest fetor ex ore – bardzo nieprzyjemny, intensywny zapach z ust. – Towarzyszą mu bolesne, żółtawe nadżerki pokryte nalotem, najczęściej w okolicy przednich zębów dolnej szczęki – żuchwy. Po wyleczeniu zmian mogą pozostawać blizny, które dla doświadczonego stomatologa są widocznym śladem przebytej infekcji – mówi dr hab. n. med. Maciej Czerniuk,

Czy wrzodziejąco-martwicze zapalenie dziąseł to objaw HIV?

Choroba często bywa kojarzona z zakażeniem wirusem HIV, ponieważ występuje u pacjentów z obniżoną odpornością. Jednak nie należy zakładać automatycznie, że każdy przypadek tej infekcji jest związany z HIV. Może ona wystąpić również u osób bez tego zakażenia, zwłaszcza w okresach silnego stresu lub niedożywienia.

Czytaj też:
Zawał przez chore dziąsła? Sprawdź, jak stan jamy ustnej wpływa na serce

Leczenie – liczy się szybka reakcja

Wrzodziejąco-martwicze zapalenie przyzębia jest stanem zagrożenia życia i wymaga natychmiastowego leczenia. Podstawą terapii są płukanki z wody utlenionej, które niszczą krętki i wrzecionowce, oraz terapia, najczęściej z zastosowaniem metronidazolu – chemioterapeutyku. Lekarz powinien skontrolować pacjenta już następnego dnia po rozpoczęciu leczenia. Szybka reakcja przynosi ulgę – ból ustępuje, a pacjent może powrócić do codziennej higieny jamy ustnej.

Diagnostyka – kiedy szukać przyczyn w układzie immunologicznym?

Po wyleczeniu zmian lekarz powinien przeanalizować przyczyny choroby. Czy był to jednorazowy incydent wywołany dużym stresem, np. po śmierci bliskiej osoby? A może pacjent zmaga się z nawrotami choroby kilka razy w roku? – W takich przypadkach konieczne jest poszerzenie diagnostyki i ocena funkcji układu immunologicznego, zwłaszcza granulocytów obojętnochłonnych, które są pierwszą linią obrony przed infekcjami bakteryjnymi – tłumaczy dr hab. n. med. Maciej Czerniuk.

Powikłania ogólnoustrojowe – przykład Franklina D. Roosevelta

Mało kto wie, że prezydent Stanów Zjednoczonych Franklin D. Roosevelt zmarł, prawdopodobnie, wskutek powikłań po wrzodziejąco-martwiczym zapaleniu przyzębia. Choć cierpiał także na inne schorzenia, swoista flora bakteryjna mogła przyczynić się do aktywacji blaszki miażdżycowej i doprowadzić do zawału lub zatorów.

Nie lekceważ objawów – szybka wizyta u stomatologa może uratować życie

W przypadku pojawienia się objawów takich jak fetor z ust, głębokie owrzodzenia dziąseł i silny ból, nie należy zwlekać z wizytą u lekarza. Samodzielne próby leczenia mogą zakończyć się tragicznie. Każdy lekarz – zarówno pierwszego kontaktu, jak i stomatolog – ma obowiązek podjąć natychmiastowe leczenie, ponieważ jest to stan zagrożenia życia.