Wrzodziejąco-martwicze zapalenie dziąseł (ANUG) oraz przyzębia (ANUP) to jedne z nielicznych chorób jamy ustnej o charakterze swoistej infekcji bakteryjnej. – Wywołują je krętki i wrzecionowce – bakterie, które w sprzyjających warunkach mogą doprowadzić do ciężkich, niekiedy śmiertelnych powikłań. Choć dziś schorzenie to występuje rzadziej, jego objawy wymagają natychmiastowej interwencji lekarskiej – podkreśla dr hab. n. med. Maciej Czerniuk, periodontolog z wieloletnim doświadczeniem klinicznym i badawczym.
Przez niedożywienie i awitaminozę
W okresie powojennym wrzodziejąco-martwicze zapalenie dziąseł i przyzębia było znacznie częstsze niż obecnie. Niedobory pokarmowe, awitaminoza oraz osłabienie odporności sprzyjały rozwojowi patogennej flory bakteryjnej w jamie ustnej. Choroba najczęściej obejmuje dziąsła wokół siekaczy żuchwy, prowadząc do powstawania głębokich owrzodzeń.
Fetor ex ore i charakterystyczne owrzodzenia – jak rozpoznać chorobę?
Jednym z najbardziej charakterystycznych objawów wrzodziejąco-martwiczego zapalenia przyzębia jest fetor ex ore – bardzo nieprzyjemny, intensywny zapach z ust. – Towarzyszą mu bolesne, żółtawe nadżerki pokryte nalotem, najczęściej w okolicy przednich zębów dolnej szczęki – żuchwy. Po wyleczeniu zmian mogą pozostawać blizny, które dla doświadczonego stomatologa są widocznym śladem przebytej infekcji – mówi dr hab. n. med. Maciej Czerniuk,
Czy wrzodziejąco-martwicze zapalenie dziąseł to objaw HIV?
Choroba często bywa kojarzona z zakażeniem wirusem HIV, ponieważ występuje u pacjentów z obniżoną odpornością. Jednak nie należy zakładać automatycznie, że każdy przypadek tej infekcji jest związany z HIV. Może ona wystąpić również u osób bez tego zakażenia, zwłaszcza w okresach silnego stresu lub niedożywienia.
Czytaj też:
Zawał przez chore dziąsła? Sprawdź, jak stan jamy ustnej wpływa na serce
Leczenie – liczy się szybka reakcja
Wrzodziejąco-martwicze zapalenie przyzębia jest stanem zagrożenia życia i wymaga natychmiastowego leczenia. Podstawą terapii są płukanki z wody utlenionej, które niszczą krętki i wrzecionowce, oraz terapia, najczęściej z zastosowaniem metronidazolu – chemioterapeutyku. Lekarz powinien skontrolować pacjenta już następnego dnia po rozpoczęciu leczenia. Szybka reakcja przynosi ulgę – ból ustępuje, a pacjent może powrócić do codziennej higieny jamy ustnej.
Diagnostyka – kiedy szukać przyczyn w układzie immunologicznym?
Po wyleczeniu zmian lekarz powinien przeanalizować przyczyny choroby. Czy był to jednorazowy incydent wywołany dużym stresem, np. po śmierci bliskiej osoby? A może pacjent zmaga się z nawrotami choroby kilka razy w roku? – W takich przypadkach konieczne jest poszerzenie diagnostyki i ocena funkcji układu immunologicznego, zwłaszcza granulocytów obojętnochłonnych, które są pierwszą linią obrony przed infekcjami bakteryjnymi – tłumaczy dr hab. n. med. Maciej Czerniuk.
Powikłania ogólnoustrojowe – przykład Franklina D. Roosevelta
Mało kto wie, że prezydent Stanów Zjednoczonych Franklin D. Roosevelt zmarł, prawdopodobnie, wskutek powikłań po wrzodziejąco-martwiczym zapaleniu przyzębia. Choć cierpiał także na inne schorzenia, swoista flora bakteryjna mogła przyczynić się do aktywacji blaszki miażdżycowej i doprowadzić do zawału lub zatorów.
Nie lekceważ objawów – szybka wizyta u stomatologa może uratować życie
W przypadku pojawienia się objawów takich jak fetor z ust, głębokie owrzodzenia dziąseł i silny ból, nie należy zwlekać z wizytą u lekarza. Samodzielne próby leczenia mogą zakończyć się tragicznie. Każdy lekarz – zarówno pierwszego kontaktu, jak i stomatolog – ma obowiązek podjąć natychmiastowe leczenie, ponieważ jest to stan zagrożenia życia.