Pierwsza taka poradnia w Polsce. Można się dostać bez skierowania

Pierwsza taka poradnia w Polsce. Można się dostać bez skierowania

Dodano: 
Para w gabinecie lekarskim
Para w gabinecie lekarskim Źródło: Shutterstock / Summit Art Creations
W Poznaniu powstała Poradnia Niepowodzeń Rozrodu. To pierwsze takie miejsce w Polsce – przekonują założyciele.

Poradnia Niepowodzeń Rozrodu uruchomiona w Poznaniu na ul. Polnej w założeniu ma pomagać parom po poronieniach. Placówka już przyjęła pierwszych pacjentów – informuje Głos Wielkopolski.

– W Polsce nie ma takiej poradni – mówi prof. Małgorzata Kędzia, jej kierowniczka.

Poronienia to poważny problem

– Problem nawracających poronień można określić jako dosyć marginalny, bo dotyczy 2 proc. par, które tracą minimum dwie ciąże jedna po drugiej. Jeśli jednak pomyślimy globalnie – w ciągu roku dochodzi na świecie do 23 mln poronień, 44 na minutę. Z tej perspektywy to naprawdę duży problem – mówi prof. Kędzia ze Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego UM w Poznaniu.

Jak przekonuje, placówka ma funkcjonować w oparciu na doświadczeniach skandynawskich. Poznański szpital współpracuje z kliniką w Kopenhadze.

Poradnia przyjmuje pacjentów raz w tygodniu. Miesięcznie jest przygotowana na konsultowanie 20 par. Co ważne, można się do niej zgłaszać bez skierowania – kontaktując ze szpitalem. Kierować mogą do niej również ginekolodzy na co dzień prowadzący kobiety mające problem z zajściem w ciążę.

Kompleksowa opieka

Pomoc zaczyna się od wypełnienia ankiety i wywiadu lekarskiego. Następnie prowadzone jest badanie ginekologiczne i nasienia partnera. – Możemy również zaproponować pakiety diagnostyczne bezpłatne dla pacjentów, której do tej pory nie oferowaliśmy. To badania genetyczne i analizy hematologiczne – mówi prof. Kędzia.

Wspomniane badania są dostępne w ramach programu Kompleksowej Ochrony Zdrowia Prokreacyjnego Ministerstwa Zdrowia.

– Jego założeniem jest diagnostyka par, które nie mają jeszcze stwierdzonej niepłodności – mówi dr hab. Katarzyna Ożegowska z Uniwersyteckiego Centrum Leczenia Niepłodności działającego w szpitalu przy Polnej.

– Do tej pory nie było miejsca, gdzie para po utratach ciąż może się zgłosić do kompleksowej diagnostyki. Dzięki ministerialnemu programowi znalazły się na to pieniądze – dodaje prof. Kędzia.

Jej zdaniem w 75 proc. przypadków da się ustalić przyczynę nawracających poronień.

Czytaj też:
Opieka okołoporodowa. Ważne zmiany dające kobietom poczucie bezpieczeństwa
Czytaj też:
Prof Paszkowski: W endometriozie trzeba mieć plan na całe życie

Opracował:
Źródło: Głos Wielkopolski