Wypadek dziecka w krakowskim szpitalu. Kiedy ministerstwo poprawi bezpieczeństwo na porodówkach?

Wypadek dziecka w krakowskim szpitalu. Kiedy ministerstwo poprawi bezpieczeństwo na porodówkach?

Dodano: 
Noworodek
Noworodek Źródło: Fundacja Gajusz
Czy Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzić obowiązek montowania systemów przywoławczych w salach na oddziałach położniczych?

Posłanki Daria Gosek-Popiołek i Joanna Wicha skierowały do minister zdrowia Izabeli Leszczyny interpelację w sprawie poprawy bezpieczeństwa na oddziałach położniczych i neonatologicznych. Ich działanie zostało zainspirowane reportażem w Gazecie Wyborczej opisującym wypadek w krakowskim Szpitalu Położniczo-Ginekologicznym Ujastek, któremu uległo dziecko tuż po porodzie. W wyniku upadku noworodek miał pękniętą czaszkę.

Bezpieczeństwo na porodówkach

W tej sprawie toczy się postępowanie prokuratorskie, w sprawę włączył się także Rzecznik Praw Pacjenta – piszą posłanki.

Dodają, że we wzmiankowanym szpitalu w salach poporodowych, na których przebywają pacjentki, nie zostały zamontowane żadne systemy przywoławcze, a pacjentki w przypadku jakiejkolwiek sytuacji kryzysowej mogą wezwać pomoc używając do tego celu telefonu komórkowego.

Posłanki podkreślają, że przypadek ze Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Ujastek nie jest odosobniony. Przypominają, że w 2020 r. Najwyższa Izba Kontroli zaznaczała, że „niewyposażenie odcinka w system przywoławczy, pomimo posiadania go przez Oddział, może budzić uzasadnione wątpliwości co do zapewnienia bezpieczeństwa przebywających pacjentek”.

Docierają do nas sygnały z innych szpitali i oddziałów położniczych, że nie wszędzie znajdują się przyciski alarmowe i systemy przywoławcze. W rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą, nie ma wskazanego wprost obowiązku wyposażenia oddziałów położniczych i neonatologicznych w takie systemy. Jest to dla nas niezrozumiała sytuacja, rzutuje to bowiem na bezpieczeństwo pacjentek i noworodków wymagających szczególnej opieki – piszą Daria Gosek-Popiołek i Joanna Wicha.

Kierują do minister zdrowia następujące pytanie:

Czy Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami w rozporządzeniu nakładającymi na szpitale obowiązek zamontowania systemów przywoławczych w salach na oddziałach położniczych i neonatologicznych?

To nie MZ za to odpowiada

W imieniu minister zdrowia odpowiedział wiceszef resortu Jerzy Szafranowicz. Zaznacza, że zgodnie z przepisami za zarządzanie podmiotem leczniczym odpowiada jego kierownik.

Natomiast w myśl przepisów ustawy w regulaminie organizacyjnym podmiotu wykonującego działalność leczniczą określa się w szczególności przebieg procesu udzielania świadczeń zdrowotnych, z zapewnieniem właściwej dostępności i jakości tych świadczeń w jednostkach lub komórkach organizacyjnych zakładu leczniczego. Z przywołanego przepisu wynika, że udzielanie świadczeń powinno być zorganizowany w sposób zapewniający odpowiednią jakość i bezpieczeństwo pacjentów, w tym pacjentek przebywających w oddziała przebywających w oddziałach położniczych i neonatologicznych – pisze Szafranowicz.

Wiceminister wyjaśnia, że kierownik decyduje o sposobie realizacji tego obowiązku, uwzględniając specyfikę, szpitala, oddziału przebywających w nim pacjentek i pacjentów oraz biorąc pod uwagę możliwości lokalowe, techniczne oraz osobowe. Bezpieczeństwo i komfort pacjentek i pacjentów jest zapewniany przy użyciu różnych środków, w tym systemów przywoławczych oraz monitoringu wizyjnego (przy zachowaniu poszanowania prywatności).

Jednocześnie zapewniam, że Minister Zdrowia oraz Rzecznik Praw Pacjenta na bieżąco monitorują stan bezpieczeństwo pacjentów. W przypadku potrzeby podjęcia interwencji o charakterze legislacyjnym, takie działania zostaną niezwłocznie podjęte – kończy Szafranowicz.

Czytaj też:
Leszczyna o reformie szpitali: To szansa do dobrowolnego przekształcania się

Opracował:
Źródło: Sejm, MZ