Inspektorzy pracy coraz częściej wstrzymują niebezpieczne prace. Tysiące decyzji ratują życie

Inspektorzy pracy coraz częściej wstrzymują niebezpieczne prace. Tysiące decyzji ratują życie

Dodano: 
Pracownik na budowie
Pracownik na budowie Źródło: freepik
W 2024 roku inspektorzy pracy wydali kilkanaście tysięcy decyzji, które miały rygor natychmiastowej wykonalności. Dzięki nim tysiące osób uniknęło wypadków, utraty zdrowia, a nawet życia. Najwięcej interwencji dotyczyło budownictwa i małych firm.

– Tylko w 2024 roku inspektorzy pracy wydali kilkanaście tysięcy decyzji z rygorem natychmiastowej wykonalności, które uchroniły tysiące zatrudnionych przed wypadkiem, utratą zdrowia, a może nawet i śmiercią. To najmniej widoczny efekt naszej pracy, ale ma ogromne znaczenie – podkreśla Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.

Według danych Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) z lat 2022–2024 liczba takich decyzji stale rośnie. W 2022 r. było ich 5,8 tys., rok później 6,3 tys., a w 2024 r. już kilkanaście tysięcy.

Najczęstsze przyczyny wstrzymania pracy

Inspektorzy w 2024 r. wydali m. in.:

8,4 tys. decyzji o wstrzymaniu eksploatacji maszyn,

8,7 tys. decyzji o przesunięciu zatrudnionych do innej pracy,

1243 decyzje o wykonaniu dodatkowych badań i pomiarów,

489 decyzji dotyczących ustalenia przyczyn wypadków przy pracy.

Najczęściej decyzje te dotyczyły budownictwa (5128), przetwórstwa przemysłowego (623) oraz handlu i napraw pojazdów (218).

– Najbardziej niepokoi mnie fakt, że coraz częściej musimy wydawać nakazy całkowitego zaprzestania pracy, bo jej kontynuacja stanowiłaby ogromne zagrożenie. To sytuacje ekstremalne, wymagające kosztownych inwestycji w bezpieczeństwo

– dodaje Marcin Stanecki.

Małe firmy szczególnie narażone

Aż 5194 decyzje dotyczyły firm zatrudniających od 1 do 9 pracowników. Pokazuje to, że najmniejsze przedsiębiorstwa, często bez własnych działów BHP, są najbardziej narażone na ryzyko wypadków.

Najwięcej nakazów wydano w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Krakowie (1139), najmniej w Gdańsku (110).

Współpraca i strategia „Wizja Zero”

Inspektorzy podkreślają, że ich zadaniem nie jest wyłącznie karanie pracodawców, ale także eliminowanie zagrożeń i edukacja. Dlatego w przetwórstwie przemysłowym uruchomiono strategię „Zapobieganie wypadkom związanym z pracą w sektorze przemysłowym – Wizja Zero” (2025–2027). Jej celem jest zwiększenie bezpieczeństwa w zakładach produkcyjnych i ograniczenie liczby wypadków.

– Inspektorki i inspektorzy pracy codziennie podejmują trudne decyzje, by chronić zdrowie i życie pracowników. Kilkanaście tysięcy decyzji to nie tylko liczba – to realna ochrona zatrudnionych przed tragedią – zaznacza Marcin Stanecki.

Inspekcja chroni pracowników i przedsiębiorców

Wypadek przy pracy to tragedia nie tylko dla zatrudnionych, ale też dla firm, które muszą liczyć się z wysokimi kosztami i stratami.

– Nasze działania przekładają się na zdrowie i życie pracowników w Polsce, ale też na setki tysięcy złotych oszczędności dla przedsiębiorców. Im mniej wypadków, tym mniej strat i kosztów

– podkreśla szef PIP.

Państwowa Inspekcja Pracy przypomina, że jej priorytetem jest ochrona zatrudnionych i podnoszenie świadomości zarówno pracodawców, jak i pracowników.

– Każda osoba wykonująca pracę w Polsce powinna wiedzieć, jakie warunki stwarzają zagrożenie. Tylko wtedy może ich uniknąć i czuć się bezpiecznie

– dodaje Marcin Stanecki.

Czytaj też:
Pracoholizm – cichy zabójca zdrowia i relacji. Jak go rozpoznać i zatrzymać?