Szczyt medyczny „Bezpieczny pacjent”. Tusk o podniesieniu składki zdrowotnej

Szczyt medyczny „Bezpieczny pacjent”. Tusk o podniesieniu składki zdrowotnej

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera, KPRM
Chciałbym zapewnić, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie jest bankrutem – powiedział premier Donald Tusk podczas spotkania poświęconego sytuacji w systemie ochrony zdrowia.

W Ministerstwie Rozwoju i Technologii odbył się szczyt medyczny „Bezpieczny Pacjent” z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska, minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy oraz ministra finansów Andrzeja Domańskiego.

Tusk: Jesteśmy przede wszystkim dla pacjentów

Jako pierwszy głos zabrał premier Tusk. – Będziemy rozmawiali o kwestii kluczowej z punktu widzenia codziennych doświadczeń milionów Polek i Polaków. Ona zawsze budzi dużo emocji. Zawsze pod koniec roku to natężenie emocji jest większe, kwestia zasobów finansowych, kondycji finansowej NFZ z punktu widzenia pacjentów, no bo dla nich jesteśmy tutaj przede wszystkim, ale też wszystkich pracujących w ochronie zdrowia – powiedział.

Zaznaczył, że celem spotkanie jest zapewnienie, aby nie dochodziło do konfliktu interesów między lekarzem a pacjentem. Dyskusja o mądrym wydawaniu pieniędzy ma służyć poprawie, a nie budowaniu atmosfery konfliktu czy upokarzaniu kogokolwiek.

– Myślę, że przygniatająca większość pacjentów ma przekonanie, że w szpitalu, w poradni, w POZ czekają na nich ludzie, którzy chcą im pomóc, a nie wykorzystać. Dlatego nie szukałbym pomysłów politycznych albo pod publiczkę, że będziemy rozmawiali o tym, że ktoś za dużo zarabia, albo że ktoś za dużo kosztuje, albo że czegoś jest za dużo – zaznaczył Tusk.

– Naszym zadaniem jest rozwiązanie problemów, a nie szukanie kozła ofiarnego. Ale wiadomo, tak było zawsze, tak jest na całym świecie, że my wszystkich problemów nie rozwiążemy. Nie ma takich pieniędzy, nie ma takich struktur, nie ma takich narzędzi – dodał.

NFZ nie jest bankrutem

– Chciałbym Państwa zapewnić, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie jest bankrutem. – podkreślił premier. Dodał, że fundusz jest rzetelnym i wypłacalnym płatnikiem, realizującym zobowiązania wobec podmiotów leczniczych, w tym za nadwykonania nielimitowane.

– Nie możemy dzisiaj opowiadać, że doszło do katastrofy, zapaści, bankructwa, w sytuacji, kiedy co roku wydajemy więcej na ochronę zdrowia – zaznaczył Tusk i wyliczał, że w 2023 r. było to 185 mld zł, plan na 2024 r. było to 211 mld wykonań, a w obecnym 237 mld zł. – To wzrost o 52 miliardy zł w ciągu dwóch lat przy spadającej inflacji – powiedział.

– Musimy szukać najbardziej efektywnych sposobów działania – zaznaczył Tusk i odniósł się do doniesień o zakończeniu pilotażu programu „Dobry posiłek w szpitalach”. – To nasi poprzednicy wpadli na dobry pomysł, aby zrobić pilotaż, który pozwoli zbudować pewien standard żywieniowy, który będzie, obowiązywał wszędzie, a nie w wybranych miejscach. Nieprawdą jest, że rezygnujemy z efektów pilotażu, jeśli chodzi o ożywienie, bo jest dokładnie odwrotnie, wprowadzamy standardy, które wynikają z efektów tego pilotażu – podkreślił szef rządu.

Premier: Nie będzie odniesienia składki zdrowotnej

Premier poinformował też, że rząd nie planuje podniesienia składki zdrowotnej. – Jeśli więc pytacie mnie państwo – chociaż to pytanie nie brzmiało wprost – czy będzie wyraźnie więcej pieniędzy na ochronę zdrowia, to proszę pytać konkretnie: czy mamy zamiar podnieść składkę zdrowotną? I powiem uczciwie: nie planujemy podniesienia składki zdrowotnej – powiedział.

Przyznał, że zdaje sobie sprawę, że wiele osób chciałoby jej podniesieniaj, jednak nie może tego zrobić.

– Chcę, żebyście mi uwierzyli w sprawie, na której ja się naprawdę dobrze znam. Otóż nie, nie ma takiej możliwości, żeby w tym, w przyszłym roku podnieść składkę zdrowotną – podkreślił.

Czytaj też:
Nie jesteśmy przygotowani na kryzysy. Debata otwarcia „Wizjonerzy Zdrowia”