O śmierci pacjenta z powodu ptasiej grypy H5N1 poinformowały władze Luizjany. To pierwszy zgon w Stanach Zjednoczonych spowodowany tym wirusem.
Pierwsza śmierć z powodu ptasiej grypy
Jak przedstawił w oświadczeniu stanowy departament zdrowia, mężczyzna miał 65-lat i choroby współistniejące. Był hospitalizowany od jakiegoś czasu z powodu ptasiej grypy.
Pacjent zaraził się ptasią grypą po narażeniu na kontakt ze stadem ptaków, w którym były zarówno dzikie, jak i domowe gatunki. Analiza genetyczna wykazała, że wirus ptasiej grypy zmutował w organizmie pacjenta, co mogło skutkować cięższym przebiegiem choroby.
Dochodzenie prowadzone przez departament zdrowia Luizjany nie wykryło żadnych dodatkowych przypadków H5N1 ani śladów świadczących o transmisji wirusa między ludźmi. Zmarły mężczyzna to wciąż jedyny przypadek zarażenia ptasią grypą w stanie Luizjana.
Wcześniej media informowały o dwóch innych przypadkach – u osoby dorosłej w Missouri i u dziecka w Kalifornii. Nie znane są jednak drogi zakażenia.
Śmierć tragiczna, ale nie była niespodziewana
Departament zdrowia dodał, że „chociaż ryzyko dla zdrowia publicznego dla ogółu społeczeństwa pozostaje niskie, osoby pracujące z ptakami, drobiem lub krowami lub mające z nimi kontakt rekreacyjny, są bardziej narażone. Najlepszym sposobem ochrony siebie i swojej rodziny przed H5N1 jest unikanie źródeł narażenia. Oznacza to unikanie bezpośredniego kontaktu z dzikimi ptakami i innymi zwierzętami zakażonymi lub podejrzewanymi o zakażenie wirusami ptasiej grypy”.
Jak informuje amerykańska agencja Centers for Disease Control and Prevention, zajmująca się monitoringiem i prewencją związaną z chorobami zakaźnymi, śmierć z powodu ptasiej grypy H5N1 w Stanach Zjednoczonych, „chociaż tragiczna, to nie jest niespodziewana ze względu na znane potencjalne ryzyko zakażenia tymi wirusami, które mogą spowodować ciężką chorobę i śmierć”.
Do 6 stycznia w Stanach Zjednoczonych odnotowano 66 potwierdzonych przypadków ptasiej grypy H5N1 u ludzi od 2024 r. i 67 od 2022 r.
Śmiertelność na poziomie 50 proc.
Szczep H5N1 wirusa grypy typu A, zwany ptasią grypą, po raz pierwszy został wykryty w Azji w 1997 r. Do tej pory spowodował śmierć setek milionów sztuk drobiu i zabił ptaki kilkuset dzikich gatunków. Jest groźny także dla ssaków, domowych i dzikich.
H5N1 jest niebezpieczny także dla człowieka. Wg danych Światowej Organizacji Zdrowia do tej pory wirusem H5N1 zainfekowanych zostało około 900 osób w ostatnich 22 latach. Połowa z tych przypadków zakończyła się zgonem, co oznacza, że śmiertelność tej odmiany wynosi około 50 proc.
Odnotowano także kilkaset zakażeń typem H7N9 i kilkadziesiąt typem H5N6. Śmiertelność wyniosła na poziomie 40 proc.
Czytaj też:
Pierwszy rodzimy przypadek choroby tropikalnej w Polsce. Przenoszą ją komary