Dwa dodatkowe dni wolne od pracy. „Bezwzględny obowiązek" pracodawcy

Dwa dodatkowe dni wolne od pracy. „Bezwzględny obowiązek" pracodawcy

Dodano: 
Pracownik, zdjęcie ilustracyjne
Pracownik, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pexels / Felicity Tai
Dwa dni wolnego dla krwiodawców. Ministerstwo Pracy zapowiada, że przywileje będą zwiększone.

Od 2023 r. krwiodawcom przysługują dwa dni wolne od pracy przy każdym oddaniu krwi. To z pewnością rozwiązanie korzystne, a nawet pożądane przez osoby oddające krew. Jednak pracodawcy mogą patrzeć na to mniej przychylnie.

Ministerstwo Zdrowia: to misja i odpowiedzialność

W tej sprawie pojawiają się interpelacje, których parlamentarzyści podkreślają wątpliwości dotyczące tego przywileju wyrażane przez przedsiębiorców.

Poseł Polski 2050 Bartosz Romowicz w interpelacji skierowanej do Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zaznaczył, że taka możliwość to „negatywne konsekwencji dla pracodawców”.

„Pracodawcy zgłaszają, że niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień przysługujących im z tytułu oddania krwi na mocy ustawy – dwóch dni wolnych, organizując w ten sposób tzw. długi weekend, co ma miejsce nawet kilkukrotnie w ciągu roku" – pisał i podkreślił, że takie działania znacząco dezorganizują funkcjonowanie przedsiębiorstw.

Romowicz pyta m.in.czy planowane są zmiany przepisów i czy jest monitorowany wpływ nieobecności na sytuacje przedsiębiorstw.

Odpowiadający wtedy w imieniu MZ Jerzy Szafranowicz zaznaczył, że honorowe krwiodawstwo to misja i odpowiedzialność, a krwi nie można kupić ani wyprodukować, dlatego tak ważne jest jej honorowe oddawanie.

„Pracodawcy odgrywają istotną rolę w kształtowaniu decyzji dawców w kontekście oddawania krwi i jej składników. Stwarzanie sprzyjających honorowemu krwiodawstwu warunków świadczy o wysokiej odpowiedzialności przedsiębiorstwa. Krwiodawstwo to przecież nasza wspólna sprawa” – pisał wiceminister i wyjaśniał, że resort zdrowia nie planuje zmian w tym temacie. Ale podkreślił, że krwiodawca nie powinien korzystać z prawa dni wolnych z w sposób, który mógłby szkodzić pracodawcy, np. celowo wybierać dni największego obłożenia pracą, więc należy dążyć do uzgodnienia terminu między pracodawcą i pracownikiem.

Ministerstwo Pracy: bezwzględny obowiązek pracodawcy

Jakiś czas później na tę interpelację odpowiedział resort pracy, w osobie szefowej, czyli Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.

Ministra zaznacza, że na pracodawcach ciąży „konieczność wypłaty pracownikom wynagrodzenia oraz pewnych świadczeń związanych z pracą również w określonych przez przepisy prawa przypadkach nieświadczenia pracy przez pracowników”, w tym także za czas zwolnienia od pracy pracownika będącego krwiodawcą.

Z kolei „obowiązek udzielenia zwolnienia ma charakter bezwzględny”. „Ciąży on na pracodawcy również wtedy, gdy w zakładzie pracy nastąpiło nagłe spiętrzenie prac lub gdy pracodawca będzie musiał podjąć działania organizacyjne w celu zastąpienia nieobecnego krwiodawcy” – pisze ministra pracy.

Zaznacza jednocześnie, że pracownik będący krwiodawcą nie powinien korzystać z przysługującego mu prawa w sposób uniemożliwiający pracodawcy zapewnienie toku pracy zakładu.

Dziemianowicz-Bąk na koniec wyjaśnia, że jej resort nie prowadzi ewidencji liczby pracowników, którzy skorzystali ze zwolnienia od pracy w związku z oddaniem krwi. Do ministerstwa nie wpływają też dane o skali kosztów poniesionych przez pracodawców w związku z takimi zwolnieniami.

Dodaje także, że w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki rozważane są możliwości wprowadzenia rozwiązań zwiększających uprawnienia pracowników, którzy honorowo oddają krew.

Czytaj też:
Przemoc i upokorzenie w pracy. Wkrótce zmiany w przepisach

Opracował:
Źródło: Sejm, MPiPS