Polska Grupa Raka Płuca poinformowała kilka dni temu o finalnym etapie intensywnie toczących się prac nad wdrożeniem kompleksowej opieki onkologicznej nad pacjentami z nowotworem płuca oraz innymi nowotworami klatki piersiowej w ramach centrum kompetencji (Lung Cancer Unit – LCU) – informuje Narodowy Instytut Onkologii.
Nowy model opieki nad rakiem płuca
Jak podkreśla prof. Maciej Krzakowski, kierownik Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki piersiowej NIO i Krajowy Konsultant w dziedzinie onkologii klinicznej, prace nad projektem LCU trwały bardzo długo.
– Wreszcie jesteśmy na etapie finalnym – zaznaczył profesor.
Ostateczny kształt LCU, uwzględniający szczegółowe wymagania dotyczące organizacji, kadry oraz wyposażenia, został przekazany do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT). W połowie maja agencja wydała pozytywną opinię, rekomendując proponowany nowy model opieki. Obecnie dokument znajduje się w Ministerstwie Zdrowia, a eksperci zapowiadają, że nie ma już przeszkód, by zakończyć formalne uzgodnienia. MZ poprosiło o opinię czterech konsultantów krajowych z zakresu torakochirurgii, radioterapii onkologicznej, pneumonologii i onkologii klinicznej. Jak zaznaczył prof. Krzakowski, wszyscy są zgodni co do struktury organizacyjnej LCU, więc najbliższe spotkanie powinno ten etap zakończyć.
Zintegrowana opieka
LCU integruje różne formy leczenia, obejmując zabiegi chirurgiczne, terapię systemową oraz radioterapię, a także kompleksową diagnostykę (w tym – obrazową, patomorfologiczną i molekularną). Ważną częścią jest także rehabilitacja (całościowe wsparcie chorych po zakończonym leczeniu) oraz poradnictwo przeciwnikotynowe. Istotną rolę odgrywają również mechanizmy zapewnienia jakości postępowania, które nadzorują realizację procedur i dbają o ich zgodność z aktualnymi wytycznymi klinicznymi. Dzięki temu modelowi możliwe jest uporządkowanie dotychczasowych niejasności, które utrudniały efektywną opiekę nad chorymi na raka płuca.
– Model LCU przewiduje trzy warianty organizacyjne, dostosowane do możliwości konkretnych placówek. – tłumaczy prof. Krzakowski. Pierwszy z nich zakłada obecność oddziałów chorób płuc i onkologii klinicznej w tej samej lokalizacji oraz współpracę z oddziałem chirurgii klatki piersiowej. Drugi wariant obejmuje w jednej lokalizacji oddziały chorób płuc, onkologii klinicznej i chirurgii klatki piersiowej. Trzeci, dostosowany do realiów wielu ośrodków onkologicznych, zakłada obecność oddziałów onkologii klinicznej i chirurgii klatki piersiowej w lokalizacji oraz zapewnienie dostępu do oddziału chorób płuc w innej jednostce.
– W praktyce trudno znaleźć ośrodki, które oferują pełne spektrum świadczeń pod jednym dachem. Dlatego tak istotne jest dopuszczenie rozwiązań konsorcyjnych – czyli sieci placówek, które razem realizują wszystkie elementy opieki – dodaje.
Wciąż dużo do zrobienia
Choć sytuacja w leczeniu chirurgicznym chorych na raka płuca w Polsce powoli się poprawia, wciąż pozostaje daleka od ideału. Przez wiele lat tylko około 13–16 proc. pacjentów było kwalifikowanych do resekcji, która jest jedyną metodą dającą realną szansę na całkowite wyleczenie. Dla porównania, w Niemczech operuje się około 25 proc. chorych, a w niektórych stanach USA nawet 30 proc. Dopiero w ostatnim roku nastąpił zauważalny postęp – średnio w całym kraju odsetek pacjentów operowanych wzrósł do 21,2 procent. To wyraźna poprawa w porównaniu do wcześniejszych lat, ale wciąż nie świadczy o trwałej zmianie systemowej.
– Choć nadal mamy dużo do nadrobienia względem krajów zachodnich, obrany kierunek daje nadzieję. Jeśli ten trend się utrzyma, a system zostanie odpowiednio zorganizowany i wsparty finansowo, Polska może znaleźć się w gronie państw, które skutecznie opiekują się chorymi na raka płuca. Niezbędne do tego jest jak najszybsze wdrożenie LCU – mówi profesor Krzakowski.
Jak podkreślają eksperci, obecnie problemem są opóźnienia, brak standardów i ograniczony dostęp do refundacji, co sprawia, że wielu pacjentów trafia do leczenia zbyt późno lub bez pełnego rozpoznania. Dlatego właśnie niezbędne jest wprowadzenie modeli ogólnopolskich, akredytacji ośrodków oraz uproszczonych ścieżek kierowania na badania molekularne – tak, by diagnostyka była naprawdę szybka, kompletna i skuteczna.
Wdrożenie Lung Cancer Units to nie tylko szansa na poprawę organizacji opieki, ale realna potrzeba współczesnej onkologii. Jak zaznacza prof. Krzakowski, Lung Cancer Units przestały być postulatem – stały się koniecznością. Ich utworzenie to szansa na znaczne usprawnienie diagnostyki, skrócenie czasu oczekiwania na leczenie oraz zapewnienie opieki zgodnej z najwyższymi, nowoczesnymi standardami medycznymi.
– Od lat pracujemy nad modelem, który zintegrowałby różne etapy diagnostyki i terapii, dając chorym realną korzyść w postaci szybszego i skuteczniejszego leczenia. Obecnie jesteśmy bardzo blisko wdrożenia tego rozwiązania. To nie tylko krok w stronę systemowych zmian, ale przede wszystkim nadzieja dla tysięcy chorych, którzy zasługują na opiekę odpowiadającą wymaganiom XXI wieku – podsumowuje profesor.
Czytaj też:
Aleksandra Wilk: Pacjenci nie muszą już wyjeżdżać za granicę. Mogą się leczyć w PolsceCzytaj też:
Lekarze łączą siły: rak płuca może być w Polsce lepiej leczony